REKLAMA

Sportowe kamerki do zadań specjalnych

Kontynuując temat sprzętów fotograficznych pracujących w trudnych warunkach nie sposób nie wspomnieć także o sportowych, ekstremalnych kamerkach. Kilka lat temu producenci zauważyli, że jest duże zapotrzebowanie na małe i bardzo odporne kamery, które uwiecznią najbardziej widowiskowe wyczyny w sportach ekstremalnych. Tak powstała zupełnie nowa kategoria sportowych kamer, w których tak samo jak jakość obrazu liczy się wytrzymałość urządzenia. Od samego początku na tym polu dominuje firma GoPro, jednak ostatnio jak grzyby po deszczu wyrastają rozwiązania konkurencyjne innych firm.

Sportowe kamerki do zadań specjalnych
REKLAMA

Do czego przydają się sportowe kamery?

REKLAMA

Sprzęt tego typu wykorzystywany jest głównie w sportach ekstremalnych. Wiele osób uprawiających taki sport chce pokazać światu swoje ewolucje. Popyt na ten sprzęt jest naprawdę ogromny i zaczyna się na amatorach, a kończy na wielkich studiach produkujących pełnometrażowe filmy, jak choćby Red Bull Media. Swoją drogą, polecam produkcje tego studia, takie jak np. The Art of Flight, czy Way Back Home. Są one w dużej mierze nagrywane tego typu sportowymi kamerkami.

Sportowe kamerki są także wykorzystywane przy nagrywaniu różnego rodzaju ekstremalnych zawodów sportowych. Przekrój dyscyplin jest przeogromny i dotyczy zarówno sportów lądowych, jak i wodnych. Snowboard, kitesurfing, czy ekstremalny downhill to naturalne środowisko dla kamer GoPro i im pokrewnych. Dla przykładu, wszyscy finaliści najbardziej ekstremalnych downhillowych zawodów Red Bull Rampage odbywających się w USA, wyposażeni są w kamery GoPro przyczepione do kasków. Jeżeli nie mieliście do tej pory styczności z tymi zawodami, koniecznie obejrzyjcie poniższy film. Za każdym razem kiedy go widzę mam ciarki na plecach.

O tym ile może znieść sportowa kamera najdobitniej świadczy ubiegłoroczny skok Feliksa Baumgartnera z granicy stratosfery. Do skafandra Felixa przyczepionych było 5 kamer GoPro, które filmowały jego wyczyn. Mimo przekroczenia bariery dźwięku, wszystkie kamery cały czas rejestrowały obraz. Trudno wyobrazić sobie bardziej ekstremalne warunki pracy.

Sposób mocowania i obsługa

Sprzęt tego typu wyróżnia się małymi rozmiarami i bardzo łatwym sposobem montażu. W zestawie z kamerką dostajemy szereg akcesoriów pozwalających przypiąć ją do dowolnej powierzchni, czy części garderoby. Nie ma więc najmniejszego problemu, żeby przyczepić taką kamerę do deski snowboardowej, czy surfingowej, plecaka, ramienia, kierownicy, czy karoserii samochodu i pokazać film z niecodziennej perspektywy. W zestawie z kamerami zawsze znajdują się podstawowe uchwyty, są jednak dostępne także opcjonalne mocowania, przy czym ich wybór jest przeogromny. Przeważnie jednak dodatkowe systemy mocowań są niesamowicie drogie.

Istnieją specjalne mocowania na kask, lub na kierownicę roweru, przy czym w przypadku takich kamer lepiej jest przyczepiać je do własnego ciała (kask, ubranie), gdyż w naturalny sposób ciało amortyzuje znaczną część drgań. Mocowanie do kasku pozwala pokazać nagrywane wydarzenie z perspektywy uczestnika, dzięki czemu widz może poczuć się jakby był w samym centrum akcji. To chyba właśnie ten element sprawia, że kamery tego typu są coraz bardziej popularne.

Obsługa ekstremalnych kamer jest banalnie prosta. Z uwagi na małe rozmiary urządzenia i zwartą budowę, nie ma tu zbyt wielu przycisków ani możliwości zmiany nastaw. Często nie ma nawet ekraniku, służącego do podglądu co właściwie będziemy nagrywać. Nie jest to jednak dużym problemem, ponieważ wszystkie sportowe kamery mają obiektywy o bardzo szerokim kącie widzenia. Na obudowie kamery często znajduje się tylko jeden przycisk, służący do rozpoczęcia nagrywania. Przycisk jest tak skonstruowany, żeby bez problemu dało się włączyć kamerkę nawet w grubych rękawicach.

Co wybrać?

Po latach całkowitej dominacji GoPro w segmencie kamer sportowych, w końcu zaczynają pojawiać się konkurencyjne rozwiązania. Obecnie do wyboru mamy sprzęt od co najmniej pięciu poważnych graczy.

GoPro Hero

Najpopularniejsza pozostaje kamera GoPro Hero. Obecnie wyszła jej trzecia odsłona, która charakteryzuje się mniejszymi wymiarami i wagą, niż poprzednicy. Hero można dostać w 3 wersjach: black, silver i white. Pierwsza wyposażona jest w matrycę 12 megapikseli i umożliwia nagrywanie filmów w rozdzielczości 1080p w 60 klatkach na sekundę, lub 720p w aż 120 kl/s, co przekłada się na duży potencjał przy nagrywaniu filmów w slow motion. Mamy też możliwość nagrywania w 4K przy 12 klatkach na sekundę. Możemy także wykonywać zdjęcia w rozdzielczości 12 megapikseli przy prędkości aż 30 kl/s. Wersja silver oferuje matrycę 11 megapikseli i tryby nagrywania 1080p (30 kl/s) i 720p (60 kl/s). Zdjęcia seryjne zapisywane są z prędkością 10 kl/s. Najtańsza wersja white ma matrycę 5 Mpix i umożliwia nagrywanie z takimi samymi parametrami jak silver, jednak zdjęcia seryjne ograniczone są jedynie do 3 kl/s. Specyfikacja modelu white do złudzenia przypomina kamerę Go Pro Hero 2. Wszystkie kamery mają wbudowaną łączność  WiFi. Można także sterować nimi z poziomu urządzeń mobilnych z systemem iOS lub Android.

W zestawie dostajemy podwodną obudowę, która umożliwia zanurzenie urządzenia aż do 60 metrów. Filmy w formacie MP4 (kodek H.264) zapisywane są na kartach MicroSD (maksymalnie 64GB). Kąt widzenia obiektywu można zmienić. Dostepne są trzy możliwości: wąski (90 stopni), normalny (127 stopni) i ultra szeroki (170 stopni). Jasność obiektywu wynosi f/2.8. Kamery posiadają jedynie mały, monochromatyczny wyświetlacz informujący o długości nagrania i o aktualnym trybie.

Drift HD

Kamera Drift HD jest nastepcą modelu Stealth. W stosunku do poprzednika została zmniejszona wielkość i waga urządzenia, oraz dodano złącze HDMI. Powiększono także rozdzielczość zdjęć, a sama kamerka zyskała wymianę przednich soczewek. Drift HD oferuje nagrywanie w 1080p w klatkażu 30 kl/s, oraz w 720p przy maksymalnie 60 kl/s. Matryca kamery ma 9 megapikseli. Obiektyw, podobnie jak w GoPro Hero, oferuje kąty widzenia identyczne, jak GoPro, przy czym przy nagrywaniu w 50 i 60 kl/s kąt jest automatycznie zawężany do 130 stopni. Możemy także zmienić manualnie kąt widzenia, producent podaje informację o czterokrotnym zoomie cyfrowym.

W odróżnieniu od GoPro, Drift HD ma mały ekranik LCD pokryty szkłem Gorilla Glass, na którym można obejrzeć nagrany materiał wideo. Może on także służyć do kadrowania. Kamera jest wodooporna jedynie do 3 metrów. Ciekawym zabiegiem jest zastosowanie 256 MB wbudowanej pamięci. Rejestruje się na niej film od momentu włączenia kamery. Bufor mieści ok 5 minut filmu, dzięki czemu możemy mieć nagranie zaczynające się 5 minut przed tym, zanim de facto włączyliśmy nagrywanie w kamerze. Drift HD to także wbudowana łączność WiFi, dzięki której można m. in. sterować kamerką ze smartfona z iOS lub Androidem.

Contour+ 2

Jeśli chodzi o specyfikację, kamera ta bardzo przypomina Drift HD. Dodatkowo mamy tutaj wbudowany GPS, który pozwala śledzić trasy przejazdu. Kamera wyróżnia się metalową obudową, dzięki czemu jest wyjątkowo wytrzymała. W zestawie dostajemy wodoodporny pokrowiec, który umożliwia zanurzenie kamery do 60 metrów.

iON Air Pro 2

Kamera wyróżnia się wytrzymałą, aluminiową obudową. Zastosowany sensor CMOS ma rozdzielczość 14 megapikseli, a obiektyw zapewni kąt widzenia około 180 stopni. iON Air Pro 2 rejestruje zdjęcia w rozdzielczości 5 megapikseli oraz filmy w rozdzielczości Full HD z prędkością 60 kl/s. kamera dostępna jest w dwóch wersjach: z wbudowaną łącznością WiFi, oraz bez niej. Modułowy system kamery pozwala jednak na szybkie zamocowanie zewnętrznego modułu WiFi na kamerce, która nie jest wyposażona w tę łączność.

Sony Action Cam (HDR-AS15)

REKLAMA

Koncern Sony także ma swoją sportową kamerę. Pod względem parametrów jest to wierna kopia kilku powyższych modeli. Pod względem budowy, kamera przypomina Drift HD, nie ma jednak kolorowego wyświetlacza. W zestawie jest wodoodporny futerał umożliwiający zanurzanie kamery do głębokości 60 metrów.

Wyżej wymienione kamery charakteryzują się dosyć wysoką ceną, która w zależności od modelu waha się od 1000 do niespełna 2000 zł. Na rynku jest także wiele tańszych modeli, nawet w cenie ok. 200 zł. Trzeba jednak pamiętać, że na koszt urządzenia w głównej mierze wpływa matryca. Nowoczesny sensor niestety swoje kosztuje, dlatego tańsze kamerki posłużą co najwyżej do zabawy. Nie mogą stanowić alternatywy dla profesjonalnych rozwiązań.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA