Rachunki? Wciąż opłacamy je na poczcie lub gotówką w banku

Wiedzę na temat tego, w jaki sposób opłacamy rachunki, a co za tym idzie, w jaki sposób wykorzystujemy możliwości internetu i bankowości elektronicznej dostarcza raport „Płatności faktur w Polsce”. Z raportu dowiadujemy się, że najczęściej regulowanym rachunkiem w polskich domach jest rachunek za prąd, następnie za gaz, telefon komórkowy oraz internet. Za ten ostatni płaci dokładnie połowa respondentów.

W Polsce wciąż najpopularniejszym sposobem zapłaty za rachunki jest płatność na poczcie. Jednakże na przestrzeni ostatnich 10 lat widoczny jest znaczny spadek popularności takiego sposobu regulowania rachunków.

Kto zatem zyskał? Głównie banki oferujące przelewy przez internet. Niewielki, ale jednak wzrost popularności obserwuje się zarówno jeżeli chodzi opłatności gotówką w kasie sklepu czy innego dedykowanego do tego celu punktu. Zaskakujące jest jednak to, że wciąż bardzo duża grupa osób decyduje się na regulowanie płatności gotówką w oddziale banku, co - nie licząc pojedynczych działań promocyjnych danych instytucji finansowych - jest bardzo kosztownym zabiegiem ze względu na duże opłaty z tym związane. Polacy nie pokochali usług „polecenia zapłaty”, co wynikać może bezpośrednio z innego zjawiska, o którym wspomnę pod koniec tekstu.

Z badania wynika dosyć jednoznacznie, że istnieje zależność pomiędzy rodzajem rachunku, a formą płatności za niego. Tym samym za internet, telefon komórkowy czy telewizję kablową/cyfrową płacimy znacznie częściej za pomocą przelewu przez internet. Jednak wśród osób korzystających z internetu znajduje się duża grupa, bo aż 20%, które płacą rachunek za dostęp do tego medium gotówką w oddziale banku.

Z płaceniem rachunków odwiecznie wiąże się otrzymywanie faktur za nabyte media. Tylko 18% badanych korzysta z elektronicznej wersji faktur i są to w większości przypadków osoby w wieku 25-39 lat. Forma e-faktur najpopularniejsza jest w przypadku rachunków za internet, telefony komórkowe i telewizję. Niewiele osób deklaruje również chęć zmiany obecnej faktury papierowej na e-fakturę. Tylko co piąty badany byłby do tego skłonny.

Papierowa faktura pozwala nie zapomnieć o tym, kiedy należy za nią zapłacić. Duża część osób jest zdania, że ma po prostu w zwyczaju zbierania rachunków w jednym miejscu. Jednak dla co czwartego badanego problemem jest brak odpowiednich kompetencji, by odczytać, a następnie opłacić e-fakturę. Mowa tutaj głównie o osobach w starszym wieku.

Brak dużej popularności polecenia zapłaty może wynikać również z faktu, że aż 38% Polakom zdarza się nie zapłacić rachunków na czas. Najczęściej ma to miejsce w przypadku opłat za prąd, telefon komórkowy oraz czynsz/wynajem. Około 29% osób, które dokonują płatności w ostatnich 2 latach zrezygnowało z różnych usług telekomunikacyjnych. W pierwszej kolejności badani zrezygnowali z telefonu stacjonarnego, a najmniej osób z telefonu komórkowego. Wydaje się, że nie wyobrażamy sobie już życia bez tego urządzenia.

Wiele miejsca medialnego poświęca się ostatnio aplikacjom mobilnym banków, które dają dużą wygodę korzystania z usług banków. Wiele pozostało jednak do zrobienia w kwestii podstawowych działań mających zachęcić Polaków do korzystania z usług bankowości internetowej. Wciąż duża grupa osób korzysta z tradycyjnych form płatności za rachunki. W wielu przypadkach taka forma nie jest korzystna, gdyż wiąże się z dużymi opłatami. W momencie, gdy szukamy na każdym kroku oszczędności nasze przyzwyczajenia biorą górę nad nowymi możliwościami, jakie posiadamy.

Nie bez znaczenia jest również elementarna edukacja Polaków w dziedzinie korzystania z komputera i Internetu. Dobitnie pokazuje to fakt, że aż 26% badanych nie umiałoby odczytać oraz opłacić e-faktury. Czy zatem można się spodziewać gruntownych zmian w najbliższych latach? Zapewne takie nastąpią, ale wynikać będą w dużej mierze ze zmian pokoleniowych obserwowanych w społeczeństwie. Wątpliwym wydaje się, by e-faktury i płatności elektroniczne w przyszłości całkowicie wyparły tradycyjne formy rachunków oraz zapłaty za nie.

photo credit: kenteegardin via photopin cc