Przenoszenie numerów jeszcze nigdy nie było takie proste... Czy aby na pewno? Sprawdziliśmy u wszystkich operatorów

W ostatnim czasie operatorzy tacy jak Orange, Play i T-Mobile postanowili przygotować dla nas nowe oferty w swoich submarkach.

Wszystko zaczęło się od premiery rynkowej nju mobile, która została ciepło przyjęta przez rynek. Gwarancja niskich kosztów oraz taryfa “bez limitu” przypadła do gustu wielu klientom. Orange, który jest właścicielem tej marki, postanowił prowadzić ją jako samodzielny organizm - z własną stroną internetową, kampanią reklamową, działem sprzedaży oraz obsługi klienta.

Rozwiązanie to znamy z ofert Heyah (T-Mobile), Red Bull Mobile (Play) czy też Sami Swoi (Plus). Tam również przestrzegana jest wyraźna granica pomiędzy obiema markami. Salony operatorów po macoszemu traktują zwykle takie twory i klient musi szukać pomocy na własną rękę, przez Internet lub telefoniczny dział obsługi.

Nowe oferty nju, RBM i Heyah sprawiły, że wzrosło zainteresowanie klientów migracją do nowych taryf. Okazuje się jednak, że problematyczne może być przejście do innej sieci z zachowaniem obecnego numeru telefonu w ramach tego samego operatora, czyli  migracja np. z T-Mobile do Heyah.

Największym rozczarowaniem jest fakt, że operator P4 nie pomyślał o migracji. Play walczy o wizerunek najbardziej postępowego dostawcy usług telekomunikacyjnych, a tymczasem w temacie przenoszenia numeru pomiędzy własnymi usługami daje ciała i to na całej linii.

Będąc w Play nie zmigrujemy do Red Bull Mobile i odwrotnie. Posiadając numer w RBM nie przeniesiemy go do do Formuły w Play, czy też jakiegoś Fresha na kartę. Nie da się i już.

Zapytałem Marcina Gruszkę, o to dlaczego nie ma takiej możliwości i w Play klient może łatwiej odejść do konkurencji niż pozostać w P4, tylko w innej taryfie. Po dwóch tygodniach oczekiwania i konieczności wysłania dwóch maili otrzymałem odpowiedź: “Pracujemy nad tym”.

Postanowiłem zrobić rozeznanie w T-Mobile. Dział PR-u nie odpowiedział na moje maile od dwóch tygodni. Telefon dedykowany dla przedstawicieli mediów milczy, po kilku sygnałach zgłasza się poczta głosowa. Próba dodzwonienia się na infolinię T-Mobile nie będąc klientem tego operatora również się nie powiodła. Czekałem na linii około 30 minut i konsultant się nie zgłosił. Dlatego po radę poszedłem do lokalnego salonu operatora.

Konsultantka wyjaśniła mi, że możemy migrować z zachowaniem obecnego numeru, ale tylko w jednym kierunku. Z Heyah przeniesiemy numer do T-Mobile na ofertę abonamentową. Z tej zaś możemy wraz z końcem umowy zmigrować do Tak Taka. Z Tak Taka możemy wrócić na abonament. Nic więcej.

Nie ma więc możliwości, aby przenieść numer z T-Mobile (abonament lub karta) do Heyah. Wolałbym te informacje jeszcze potwierdzić w biurze prasowym T-Mobile, ale usilne próby kontaktu zakończyły się niepowodzeniem. Dlatego pozwoliłem sobie zadzwonić do innego lokalnego salonu operatora i tam potwierdzono wersję procedur, którą podała mi pierwsza konsultantka. Zatem zakładam, że tak też właśnie jest w rzeczywistości.

Co prawda marka Samych Swoich nie jest nowa i zapewne nie będzie dla nikogo łakomym kąskiem, ale robiąc rozeznanie w temacie postanowiłem sprawdzić, jak w tym przypadku wygląda przenoszenie numeru pomiędzy ofertami tego samego operatora.

Arkadiusz Majewski z Plusa wyjaśnił mi, że użytkownicy mogą łatwo zmigrować z Samych Swoich do Plusa na kartę. Aby przenieść numer z SS do Plusa na abonament należy uprzednio zmienić taryfę na Plus na kartę, a dopiero później po rejestracji kart prepaid będzie można dokonać migracji. Niestety nie ma możliwości zmiany taryfy z obecnych Plusowskich na Samych Swoich.

Co ciekawe migracja z SS na Plusa na kartę polega na wpisaniu kodów USSD i kosztuje 3 zł.

Oferta nju mobile była pierwszą z fali nowych taryf, która zainteresowała szerokie grono klientów. Co ważne, Orange nie zapomniał o możliwości migracji i klienci pomarańczowego operatora, zarówno ci z kończącymi się umowami abonamentowymi, jak i użytkownicy prepaidów mogą swobodnie przenieść swój numer do nju mobile.

Mimo, że njumobile jest młodą ofertą to operator przewidział również migrację z nju do Orange. Jak zapewniał mnie Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Orange, klienci nowej marki nju mobile mogą swobodnie przenieść swój numer do pomarańczowej sieci i wybierać spośród dostępnych ofert na kartę, jak i abonamentów.

Podczas rozmowy Wojciech Jabczyński zaznaczył, iż uważa, że prawo do przenoszenia numeru powinno przysługiwać każdemu klientowi bez względu na to jakiego operatora oraz taryfę wybierze.

Jak widać w rzeczywistości sprawy wyglądają nieco inaczej. O odpowiedni komentarz poprosiłem również przedstawicieli UKE oraz UOKiK. Jak tylko dostanę odpowiedzi, skonsultuję je z przedstawicielami operatorów i przygotuję odpowiedni materiał.

Istnieje trochę partyzancki, ale za to skuteczny sposób na to, aby zmienić operatora lub też taryfę wtedy gdy jest to teoretycznie nie możliwe.

Aby na przykład przenieść numer z Play do Red Bull Mobile, można najpierw przeprowadzić się do innego operatora (Orange, Plus, T-Mobile). Tam wybieramy taryfę na kartę i po skończonym procesie przepinania naszego numeru dokonujemy kolejnej migracji. Tym razem już do właściwego, docelowego operatora.

Chore i głupie, ale jak się nie da normalnie to trzeba kombinować.

Mam nadzieję, że UKE oraz UOKiK wykażą zainteresowanie tematem, który im przedstawiłem i otrzymam od nich merytoryczne wyjaśnienia.