Jedno urządzenie to zbyt mało, czyli multiscreening w Polsce
Multiscreening z każdym rokiem dotyczy coraz większej grupy osób. Coraz więcej osób posiada telewizor, komputer, smartfon oraz tablet. Co za tym idzie coraz częściej korzystamy równocześnie z co najmniej dwóch urządzeń. Dla jednych będzie to objaw braku możliwości skupienia się na jednej czynności, dla innych oszczędność czasu. Jak wygląda zjawisko multiscreeningu w Polsce?
Mobiu oraz IRC Interactive Research Center postanowiły zbadać zjawisko multiscreeningu wśród Polaków. W badaniu wzięło udział 4924 respondentów, z czego dla 3569 osób, czyli 73% respondentów, to zjawisko jest znane z autopsji. Najpopularniejszym w naszym kraju pierwszym ekranem jest telewizor. Wśród badanych najpopularniejszym drugim ekranem jest ekran laptopa, który wskazało aż 69% osób. Na drugim miejscu uplasował się z 48% wskazań smartfon. Najmniej popularnym urządzeniem okazał się tablet. Tylko wśród jednej grupy wiekowej popularność smartfona okazała się większa niż komputera. Wśród osób w wieku 19 – 24 lat aż 29% wskazań uzyskał smartfon, następnie 24% komputer i 23% tablet.
Choć wiele mówi się o sukcesie serwisów VOD w Polsce oraz o coraz popularniejszym oglądaniu np. seriali na ekranie komputera, to jednak wciąż 79% badanych ogląda seriale na ekranie telewizora. Drugi w tym zestawieniu komputer otrzymał tylko 7% wskazań. Jak widać telewizja w przypadku pierwszego ekranu nadal deklasuje pozostałe urządzenia.
Istnieją miejsca, w których zjawisko drugiego ekranu może być szczególnie niepożądane. Z wielu względów takim miejscem jest to praca. Jak się można było spodziewać najpopularniejszym drugim urządzeniem wśród Polaków w pracy jest smartfon, korzysta z niego 28% osób pracujących zawodowo przy komputerze. Trzecim pod względem popularności okazał się telewizor (17%), który jest zapewne popularnym urządzeniem dla osób pracujących w domu. Tylko 7% osób wskazało na tablet. Jak pokazują szczegółowe wyniki badania dla większości osób korzystanie z drugiego urządzenia nie jest częścią pracy, a co za tym idzie sposób w jaki z niego korzystamy nie jest powiązany z zadaniami zawodowymi.
Bez zaskoczenia - dla większości badanych pierwszym ekranem podczas korzystania z internetu jest ekran laptopa, mniejszą popularnością cieszą się poczciwe komputery stacjonarne. Tylko dla 2% osób ekran tabletu jest pierwszym podczas korzystania z internetu. Dla ponad jednej trzeciej badanych smartfon jest drugim ekranem, z którego korzysta się podczas przeglądania treści w sieci.
W trakcie seriali oraz relacji sportowych najczęściej za pomocą drugiego urządzenia komunikujemy się ze znajomymi oraz korzystamy z serwisów społecznościowych. Wbrew pozorom nie ma to wyłącznie miejsca podczas przerw reklamowych. Natomiast podczas przerw reklamowych w oglądaniu filmów dokumentalnych szukamy na ekranie komputera, smartfona czy tableta więcej informacji na temat problematyki, jakiej dotyczy program.
Jak badani chcieliby wykorzystywać swój drugi ekran? Najwięcej wskazań (29%) chciałoby mieć możliwość ściągnięcia na telefon komórkowy przepisów na dania z programów kulinarnych. Prawie co czwarty badany wskazywał na możliwość zrobienia check-in do programu i zbierania za taką aktywność punktów, które będzie można wymienić na nagrody. Aż 16% osób chciałaby mieć możliwość zajrzenia za kulisy oraz otrzymać informację, ciekawostki i plotki o gwiazdach oglądanego właśnie programu.
Jak widać, wiele osób nie potrafi lub nie chce skupić się tylko na jednej czynności. Telewizor, tablet, smartfon i komputer skutecznie angażują naszą uwagę. Dziwi jednak wciąż mała popularność tabletów w tymże zestawieniu. Można się spodziewać, iż ze wzrostem popularności zwłaszcza urządzeń mobilnych odsetek osób korzystających z multiscreeningu będzie wzrastał. Czy to dobrze? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Jednakże trudno nie odnosić wrażenia, że wykonując kilka czynności jednocześnie obniżeniu ulegać może zarówno nasza wydajność, jak i skrupulatność w działaniu. Zjawisko multiscreeningu to zjawisko stosunkowo nowe, z którym musimy nauczyć się radzić, tak by nie było oznaką naszego uzależnienia od internetu, a dawało nowe możliwości.
photo credit: dichohecho via photopin cc