REKLAMA

Mapa pozycji pojazdów MPK we Wrocławiu. Jaki jest tego sens bez dedykowanej aplikacji?

Wrocławkie MPK przygotowało system lokalizowania autobusów i tramwajów z wykorzystaniem nadajników GPS. Tylko sens zastosowania takiego rozwiązania bez udostępnienia go w postaci aplikacji mobilnej jest co najmniej wątpliwy.

Mapa pozycji pojazdów MPK we Wrocławiu. Jaki jest tego sens bez dedykowanej aplikacji?
REKLAMA

Na specjalnej podstronie witryny internetowej wrocławskiego MPK wyświetlona jest mapa, na której można wyświetlić aktualną pozycję autobusów i tramwajów będących w terenie. Pojazdy wyposażone są w odbiornik GPS oraz stale wysyłają informacje o swojej lokalizacji. W teorii to bardzo dobry pomysł, który mógłby zaoszczędzić pasażerom nerwów i czasu. W praktyce jest to jednak tylko i wyłącznie ciekawostka, ale z potencjałem na stanie się naprawdę użytecznym narzędziem.

REKLAMA

Lokalizacja w przeglądarce

Samo lokalizowanie działa na razie dość średnio. Z poziomu komputera, po kliknięciu numeru wybranej linii należy odczekać nieco czasu, a pozycja pojazdu zostanie naniesiona na zagnieżdżone na stronie mapy Google. Czasem trzeba zmienić widok ze zwykłego na satelitarny, aby wymusić odświeżenie. Kiepskie działanie można wybaczyć, ponieważ to jest dopiero pierwsza wersja - oczywiście pod warunkiem że rozwiązanie będzie rozwijane. Wskazaniom nie należy wierzyć w 100 procentach, ponieważ ze względu na okazjonalne zakłócenia w transmisji koordynatów mogą one odbiegać od prawdy.

Tylko tak naprawdę oglądanie takiej mapy za pomocą komputera w domu nie ma większego sensu. Informacja o lokalizacji autobusu i tramwaju przydatna może być gdy już jesteśmy na przystanku. A niestety korzystanie z mapy za pomocą przeglądarki w telefonie, nawet w jej mobilnej wersji, dostarcza więcej frustracji, niż to warte. Co więcej, nawet samodzielna aplikacja informująca o pozycji autobusu także nie byłaby szczytem marzeń. Ale to nie znaczy, że rozwiązanie to jest niepotrzebne.

A gdzie aplikacja?

Sensowne wydawałoby się zintegrowanie takiej aplikacji wraz z wyszukiwarką połączeń i rozkładem jazdy. Dzięki temu taki program mógłby w czasie rzeczywistym nanosić na wyniki informację o opóźnieniach. Może w przyszłości, skoro nadajniki GPS są już zamontowane, a dane o lokalizacji dostępne, doczekamy się takiego programu na nasze smartfony? W końcu na stronie m.pasazer.mpk.wroc.pl (swoją bardzo przyjazny dla użytkowników mobilnych) funkcjonuje już wyszukiwarka połączeń.

Strona internetowa, nawet w mobilnym wydaniu, nie należy do najwygodniejszych. A w Polsce nie ma niestety jednej oficjalnej aplikacji, która w jednym miejscu zbierałaby rozkłady komunikacji miejskiej ze wszystkich, bądź przynajmniej większości miast. Inaczej jest w przypadku PKP, gdzie oficjalna aplikacja Bilkom pozwala na wyszukanie połączeń kolejowych na terenie całego kraju. W tym programie można zakupić bilety oraz wyświetla ona informacjie o opóźnieniach. Szkoda, że użytkownicy komunikacji miejskiej muszą korzystać z rozwiązań firm trzecich.

Integracja z innymi rozwiązaniami

Osoby pragnące szukać informacji o najlepszym połączeniu miejskim, bądź po prostu sprawdzić rozkład jazdy wybranej linii, mogą skorzystać z jednej z dostępnych aplikacji, jak np. Transportoid lub Jak Dojadę. Ciekaw tylko jestem, czy wrocławskie MPK chętnie udzieli dostępu do swojej bazy lokalizacji GPS swoich pojazdów firmom trzecim? Chciałbym to zobaczyć w praktyce.

REKLAMA

Informacje o pozycji pojazdów, a tym samym opóźnieniach i zmianach w trasie aktualizowane w czasie rzeczywistym mógłby pomóc jeszcze lepiej określać najbardziej optymalny sposób transportu. Ostatnio zresztą podczas warszawskiego maratonu, o którym zupełnie zapomniałem, trafiłem na swojej trasie na zamknięty most. Dzięki integracji wskazań GPS można byłoby takich sytuacji uniknąć.

No i oczywiście gratulacje dla Wrocławia, który wprowadził to rozwiązanie przed stolicą.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA