REKLAMA

Gdy gigant ma czkawkę, czyli zastanów się trzy razy zanim użyjesz Facebooka do logowania

Jak potężny jest Facebook można było przekonać się wczoraj, gdy przez chwilę Facebook wyrzucał błąd logowania ze stron trzecich. Oznaczało to mniej więcej tyle, że użytkownicy serwisów, do których logują się Facebookiem, nie mogli dokończyć logowania. Wyobraźcie sobie teraz, że Facebook znika całkowicie.

08.02.2013 12.50
facebook błąd
REKLAMA
REKLAMA

Zaufaliśmy Facebookowi na wyrost. My, użytkownicy, ale także właściciele stron. To oni bardzo chętnie i na szeroką skalę integrowali i wciąż integrują swoje serwisy z Facebookiem, tworząc aplikacje czy funkcje społecznościowe oparte na tym serwisie. Przycisk "Loguj z Facebookiem" nie dziwi, a wręcz odwrotnie - często dziwi jego brak. Założenie konta przez Facebooka jest szybsze, łatwiejsze, no i nie trzeba pamiętać dziesiątek haseł do różnych miejsc. Facebook pozwala łatwo odnaleźć znajomych korzystających z tego samego serwisu i ma dużo korzyści.

facebook na filmwebie

Jednak gdy jeden jedyny Facebook ma awarię okazuje się, że tracimy dostęp do wielu trzecich usług. Sama nie raz trafiałam na takie błędy, przy próbie uzyskania dostępu do innych serwisów, a logowania przez Fecebooka używam tylko w kilku miejscach. Warto więc zdać sobie sprawę i pamiętać o kilku rzeczach.

Pierwsza to oczywiste awarie. Jeśli jakaś trzecia usługa jest nam niezbędna do codziennego funkcjonowania, może lepiej stworzyć konto niezależne od Facebooka, by uniknąć problemów w przyszłości.

Po drugie czy na Facebooku będziemy zawsze? Co, jeśli zmęczymy się Facebookiem czy nawet będziemy chcieli zawiesić konto na choćby tydzień, by odpocząć? Wykluczymy tym samym strony na które logujemy się przez Facebooka.

błąd na facebooku
REKLAMA

Trzecia sprawa to bezpieczeństwo i prywatność. Przyjęło się, że do Facebooka jesteśmy zalogowani zawsze, warto jednak pamiętać, że jeśli zależy nam na prywatności, to Facebook nie jest dobrym rozwiązaniem. Widżety społecznościowe Facebooka na stronach trzecich zbierają dane o naszej aktywności, które potem wykorzystywane są do tak zwanego "targetowania" reklam.

Jak uczy nas historia sieci społecznościowych nic nie trwa wiecznie. Facebook może i jest gigantem, może i będzie przeobrażał i dostosowywał się do nowych warunków, jednak nie można wykluczyć, że jego czas kiedyś się skończy. Jego lub nasz.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA