Nowości w Google Play – aktualizacje delta oraz karty podarunkowe
Nie ulega wątpliwości, że cały czas obserwujemy przybieranie na „wadze” przez aplikacje oraz gry przeznaczone na platformy mobilne. Do tej pory każda kolejne kolejne odświeżenie wersji aplikacji było związane z koniecznością pobrania jej w całości na swoje urządzenie. Wczoraj problem został rozwiązany przez enigmatyczne aktualizacje Delta.
Oczywiście jeśli uaktualnienia dokonywaliśmy w zasięgu sieci Wi-Fi, to nie był to duży problem, ale gdy to samo chcieliśmy zrobić w zasięgu sieci GSM pojawiały się przynajmniej dwa problemy. Pierwszy z nich to obciążenie finansowe – im więcej „waży” dana aplikacja w tym większym stopniu uszczupli nasz portfel oraz pakiet danych (o ile taki posiadamy). Nieco inna sytuacja ma miejsce, gdy aplikacje rozpoczynają proces uaktualniania w zasięgu sieci EDGE. Może to skutecznie zająć całą przepustowość łącza na kilka ładnych minut, o ile nie na dłużej.
Rozwiązaniem tych między innymi kwestii są aktualizacje typu delta, znane już między innymi posiadaczom iOS 5, w którym taki mechanizm został wykorzystany do aktualizacji OTA systemu, a w iOS 6 ma to dotyczyć również aplikacji. Nazwa tego typu mechanizmu pochodzi od greckiej litery alfabetu Δ, która jest wykorzystywana w matematyce, ale również fizyce do oznaczenia przyrostu funkcji lub zmiennej. Dlatego też, taki sposób uaktualnienia można by również nazwać aktualizacją przyrostową lub różnicową.
Najlepiej oraz najprościej zobrazować to na przykładzie wczorajszego udoskonalenia Instagrama do wersji 3.0. Przy pełnym, tradycyjnym zaktualizowaniu aplikacji konieczne jest pobranie całego pliku APK ważącego około 13 MB. Przy aktualizacji delta/przyrostowej zostanie pobranych tylko około 3 MB danych, gdyż w tym drugim przypadku pobierzemy jedynie dane, które zostały zmodyfikowane w danej wersji lub też są zupełnie nowe. Oszczędność czasu, pieniędzy oraz nerwów w jest wyraźna, w szczególności, gdy taka forma zaktualizowania będzie dostępna w przypadku gier, które nie rzadko wymagają pobrania ponad 1GB danych.
Jednakże taka forma modernizacji wersji ma też swoje minusy, gdyż wymaga obliczenia zmiany zarówno po stronie serwera, jak i użytkownika. Kolejną wadą jest konieczność posiadania, w tym przypadku przez Google, na serwerach pełnej wersji aplikacji, jak i kolejnych aktualizacji przyrostowych. Mimo wszystko jest to wart odnotowania krok naprzód, dostępny dla wszystkich użytkowników Androidów od wersji 2.3.
Nowe możliwości, jakie wnoszą aktualizacje delta odczują najbardziej osoby korzystające z aplikacji, których autorzy lubią usprawniać je co kilka dni, w myśl zasady – nie pozwolimy o sobie zapomnieć, cały czas pracujemy dla dobra naszych klientów. Dodatkowo należy przypomnieć, że baterie naszych smartfonów również polubią uaktualnienia, których pobranie nie trwa długich minut.
Aktualizacje przyrostowe nie są jedyną nowością, jaką szykuje Google dla użytkowników wirtualnego sklepu. Kolejną rzeczą, jakiej możemy się spodziewać według wielu portali o tym donoszących jest wprowadzenie do sprzedaży w tradycyjnych sklepach kart podarunkowych (o nominałach 10 oraz 25 dolarów). Na początku będą one zapewne dostępne tylko na terenie USA, ale z czasem można się spodziewać, iż pojawią się również i na naszym rynku. Gdy tak się stanie, będzie to kolejny krok mający spopularyzować zakup treści cyfrowych w Google Play, tak jak w tradycyjnym sklepie. Możliwe, że już na Boże Narodzenie tego roku pod choinką będzie można znaleźć karty podarunkowe, za które będziemy mogli nabyć najnowsze gry na nasze smarfony.