REKLAMA

Microsoft właśnie wyprzedza mityczny telewizor Apple'a

07.12.2011 15.07
Microsoft właśnie wyprzedza mityczny telewizor Apple’a
REKLAMA
REKLAMA

To, że ekosystem produktów i usług wokół marki Xbox stanowi jedyną aktualnie dynamicznie rosnącą linię biznesu Microsoftu wiemy od dawna. Od dawna widzimy również, że Microsoft inwestuje wiele energii oraz nakładów finansowych by jeszcze bardziej wzmocnić sukces swojej platformy do gier, a w szczególności świetnie przyjętej na rynku przystawki rozpoznania ruchu Kinect. Skądinąd nie od dziś wiadomo, że kolejna – trzecia po komputerach osobistych oraz urządzeniach mobilnych – fala rozwoju internetu związana będzie z rynkiem telewizyjnym. I właśnie tam celuje Microsoft z kolejnymi usługami powiązanymi z Xboksem.

Xbox to dziś jedna z najpopularniejszych konsol do gier, a wraz z przystawką Kinect prawdziwy hit 2011 r. bijący wszelkie rekordy sprzedaży na rynku. Ale Microsoft ma większe plany wobec Xboksa, który ma się stać centrum domowej rozrywki. W poniedziałek Microsoft ogłosił aktualizację oprogramowania Xboksa 360 z telewizyjnym interfejsem, który będzie uwzględniał sterowanie głosowe. Microsoft nazywa to prawdziwą rewolucją.

Nazywa rewolucją i w tym przypadku trudno się nie zgodzić, chociaż oczywiście jak zwykle w takich przypadkach, a już zawsze w przypadku firmy Microsoft, diabeł tkwi w szczegółach wykonawczo-wdrożeniowych. Koncept jest iście genialny – zamiast pilota sterować ekosystemem usług telewizyjnych za pomocą komend głosowych. Krzykniesz takiemu odbiornikowi „włącz film”, a on włączy; zapodasz mu „znajdź mi album „Thriller” Michaela Jacksona i odtwórz”, a on znajdzie i puści; krzykniesz do niego „poproszę o teledysk z YouTube”, a on go odtworzy, a ty będziesz mógł delektować się miękką wyściółką twojego fotela w obu rękach trzymając kufle z piwem. Brzmi fantastycznie, prawda?

Warto przy okazji przypomnieć zapowiedzi Steve’a Ballmera z września tego roku, który obiecywał telewizję na żywo za pośrednictwem Xboksa. Do końca roku pierwsza amerykańska kablówka FiOS (należy do Verizonu) udostępni 26 programów dla użytkowników konsoli od Microsoftu. Inna, bardziej znana sieć kablowa Comcast na platformie Microsoftu ma zadebiutować w przyszłym roku, podobnie jak wydawcy z TimeWarner, HBO, MJB oraz CinemaNow. Na Xboksie pojawią się także aplikacje wideo – będzie, m.in., YouTube i MSNBC. Od jakiegoś czasu Xbox streamuje wideo z usług Hulu Plus, Netflix oraz ESPN. Robi wrażenie, prawda? Wydaje się, że nie czekając na słynny i wielce oczekiwany „telewizor Apple’a”, Microsoft na poważnie traktuje Xboksa jako swoją na niego odpowiedź.  

Będzie miał wkrótce Microsoft w Xboksie pełnym telewizyjnych treści video sterowanie głosem na wzór Siri w iPhonie. Dobrze by jednak było dla Microsoftu, żeby system głosowy działał nieco lepiej niż TellMe w Windows Phone 7 na początkowym etapie jego rozwoju, bo xboksowy telewizor może nas nie zrozumieć. Albo inaczej – może nas źle zrozumieć i w najbardziej nieoczekiwanym momencie wyszukiwać nam informację na temat „nastolatki analnej w internecie„, na przykład wtedy, kiedy z dziećmi będziemy chcieli obejrzeć niewinną kreskówkę.

Ale będąc nieco bardziej poważnym na koniec, to warto zauważyć dwie rzeczy: że mamy chyba finalne potwierdzenie, że sterowanie urządzeniami komputerowymi, szczególnie tymi związanymi z rozrywką i komunikacją (w odróżnieniu od tych związanych z produktywną działalnością) będzie rzeczywiście wkrótce polegać na komendach głosowych (oj, będzie zabawnie) oraz że Microsoft wytyczył sobie ścieżkę dojścia do tego samego celu co Apple (i inni) z przeciwstawnego kierunku – najpierw ma konsolę, którą zamienia w system telewizyjny, a dopiero potem postara się o urządzenia dotykowe typu tablet, a Apple (i inni) odwrotnie – najpierw mają dotykowe urządzenia komputerowe do cyfrowej rozrywki, a dopiero potem postara się o telewizor.

Na końcu i tak nasze portfele padną ich łupem. 

* źródło infografiki: Microsoft

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA