Początek końca gazety
Ostatnie imperium tradycjonalizmu upada na naszych oczach. Gazeta, która po raz pierwszy pojawiła się ok. 1609 roku w swej papierowej formie dostarczała informacji milionom ludzi na całym świecie. Przez stulecia była jedynym środkiem przekazu wiadomości, który kreował nasz światopogląd. Wydawać się mogło, że w walce z radiem i telewizją, kawałek papieru nie nie może konkurować i będzie musiał ustąpić im miejsca. Mimo rozwoju technologi i środków masowego przekazu, ten sposób dostarczania informacji do niedawna był medium numer jeden. Do niedawna, ponieważ tradycyjna gazeta zaczyna przegrywać z internetem.
Rupert Murdoch miał rację, mówiąc o śmierci tradycyjnej prasy. Z roku na rok nakład większości tytułów systematycznie spada. Nawet tak poczytne marki jak "Wall Street Journal", czy "The Times" muszą szukać alternatywnych kanałów sprzedaży, przenosząc się do sieci. Rok 2011 będzie nie tylko rokiem tabletów, będzie także okresem wystrzału popularności elektronicznej prasy. Po raz pierwszy w historii pod koniec 2010 roku więcej ludzi czerpało informację z internetu niż z gazet wydawanych na papierze. Po raz pierwszy w historii więcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na reklamę w sieci niż w kolorowych pismach. Czy jesteśmy świadkami nieodwracalnego procesu, powolnej śmierci tradycyjnej prasy? Z przykrością twierdzę - tak!
Z badań Pew Research Center wynika że, 34 procent ludzi przyznaje, że w ciągu 24 godzin czyta informacje opublikowane jedynie w internecie. Tym samym stanowili oni większość w porównaniu do osób, które zadeklarowały, kupowanie gazet (31%). Tym samym 41% potwierdziło, że głównym źródłem ich codziennej informacji są serwisy wiadomości w internecie, czyli o 10% więcej niż osób, które za główne źródło swojej informacji uważają tradycyjną gazetę. Co ciekawe aż 65% osób w wieku od 18-29 lat uważa internet za główne źródło codziennej informacji.
Internet wyprzedził radio i gazetę oraz goni telewizję, która nadal jest niekwestionowanym liderem w dostarczaniu wiadomości. Telewizja ogólnokrajowa oraz lokalne stacje prowadzą również w zyskach uzyskanych z wyświetlania reklam. Jesteśmy świadkami zmiany trendów, bowiem każdego roku coraz więcej osób odwiedza internetowe serwisy informacyjne, a robi to już 40% ankietowanych w porównaniu do 12% pięć lat temu.
Powodem osłabienia pozycji tradycyjnej prasy jest mniejsza liczba redaktorów, w porównaniu do redakcji istniejących w internecie. Te drugie posiadają większy potencjał w postaci młodych, otwartych na technologię i prezentację treści ludzi. Dużą rolę odgrywa światowa recesja, która zmusza tradycyjne media do poszukiwania oszczędności i zwalniania redaktorów. Ci którzy zostają, mają więcej obowiązków. Z tego powodu nie są oni często w stanie dotrzeć do lokalnych informacji, skupiając się na wybranych tematach i problemach. To odbija się na czytelnikach, którzy nie znajdując informacji z ich okolic uciekają do serwisów internetowych. Internetowe wydania dzienników mogą pozwolić sobie na utrzymanie gęstszej sieci informatorów, płacąc im jednocześnie mniej. Często redaktorzy pracują szybciej, a jednocześnie za darmo w ramach wolontariatu.
Wraz z rozwojem mobilnego internetu można zaobserwować jego wpływ na dziennikarstwo. Internet, laptopy zaawansowane telefony komórkowe z dostępem do sieci oraz od niedawna tablety zmieniają sposób, w jaki ludzie docierają do informacji. Dzięki nim możemy być informowani na bieżąco o najnowszych wydarzeniach. Nowa technologia pozwala nam na tworzenie własnej treści dostosowanej do naszych preferencji i zainteresowań.
Dni tradycyjnej prasy są policzone. Przyznał to nawet sam New York Times. Nie oznacza to jednak, że tradycyjna gazeta zniknie z kiosku w ciągu następnych kilku lat. Proces wypierania tradycyjnej prasy przez Internet będzie długi. Nie oznacza to także, że gazeta przyszłym pokoleniom będzie znana jedynie z opowieści rodziców. Będzie istnieć nadal, jednak będzie to produkt niszowy jak płyta winylowa, czy kaseta magnetofonowa - produkt dla prawdziwych tradycjonalistów.
Doceńmy więc przyjemność z przewracania kolejnych stron i zapachu farby drukarskiej póki jeszcze możemy. Gazeta, w formie jaką znamy od 1609 roku to umierający gatunek.