Paweł Okopień: co ty wiesz o cyfralizacji?

Mamy przyjemność po raz kolejny gościć Pawła Okopienia z tekstem o rynku telewizyjnym. Paweł wyrasta na eksperta od spraw związanych z rozwojem cyfryzacji i? jak możemy się przekonać poniżej, także cyfralizacji. Zapraszamy do lektury.

Latem 2013 roku w Polsce zapanuje chaos, telewizory przestaną działać, a po 9 miesiącach wzrośnie przyrost naturalny. To nie jest scenariusz polskiego filmu katastroficznego. To wizja cyfralizacji Polski. Od 30 września bieżącego roku proces ten wyszedł z fazy testów i jest stopniowo wdrażany na całym terytorium naszego kraju. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, już w przyszłe lato w całej Polsce będzie sygnał DVB-T, a dwa lata później sygnał analogowy odejdzie w zapomnienie. Jednak czy jesteśmy na to przygotowani? Czy parafrazując Bogusława Lindę w roli Franza Maurera umiemy odpowiedzieć na pytanie : Co ty wiesz o cyfralizacji kraju ?

DVB-T czyli cyfrowa telewizja naziemna oferować będzie znacznie więcej darmowych kanałów (nie licząc abonamentu rtv) telewizyjnych wszystkim, którzy będą w jej zasięgu, czyli wszystkim mieszkańcom Polski. Do tej pory, w wielu miejscach Polski można było odbierać analogowo jedynie kanały TVP1, TVP2, TVP INFO oraz Polsat. To ma zmienić się do 31 lipca 2013 roku, chociaż Unia Europejska już zdążyła wydłużyć ten czas do 2015. Nawet jednak ten termin, zdaniem ekspertów, może nie starczyć Polakom na wyłączenie transmisji analogowej.

Aktualnie z dobrodziejstwa telewizji cyfrowej korzysta blisko 6 milionów abonentów platform satelitarnych oraz blisko 900 tysięcy użytkowników cyfrowych kablówek. Z kablowej telewizji analogowej wciąż korzysta 2,85 milionów abonentów. W ciągu ostatnich lat co roku sprzedaje się kilka milionów nowoczesnych telewizorów. Można mieć pewność, że większość z nich jest nie poprawnie podłączona do bardzo słabych źródeł. Skala dezinformacji jest wręcz w tym zakresie olbrzymia.

Wystarczy zajrzeć do badań przeprowadzonych w ubiegłym roku przez Cyfrę+ – 48% rodaków nie wie nic o wyłączeniu sygnału analogowego. Co więcej, na wsiach, gdzie problem ten będzie największy, sytuacja jest jeszcze gorsza. A w minionym roku nie przeprowadzono tam żadnych akcji edukacyjnych.

Jeśli nie będzie prowadzona skuteczna i zakrojona na szeroką skalę akcja edukacyjna, latem 2013 roku może wybuchnąć zamieszanie, przede wszystkim wśród osób starszych, które nie mają żadnej świadomości na temat cyfralizacji. W tej chwili nie ma nawet mowy o subsydiowaniu tunerów, o których śp. Lech Kaczyński wypowiadał się rok temu.

Cyfralizację opóźniają również nadawcy – ostatnio z podpisaniem umowy zwlekał Polsat, który analogowo jest dostępny, ale w wersji cyfrowej tylko w kablówkach, Cyfrowym Polsacie i Cyfrze. Dzięki temu platforma Cyfrowego Polsatu zyskuje sporą liczbą nowych klientów szczególnie poza dużymi aglomeracjami miejskimi. Nowoczesne tunery telewizji n i telewizji na kartę (obie od ITI) posiadają rozwiązania pozwalające na odbiór także cyfrowej telewizji naziemnej, a ogólnopolski dostęp do cyfrowej wersji Polsatu znacząco obniżyłby konkurencyjność oferty największej satelitarnej platformy w Polsce.

Podsumowując, dużym graczom na rynku telewizyjnym nie zależy na szybkim wdrążeniu DVB-T, gdyż zyskują na aktualnym stanie rzeczy. Wyjątkiem jest ITI, gdzie DVB-T umożliwi większy zasięg naziemny TVN, szeroki dostęp do TVN24, a platformie n da dostęp do ogólnotematycznego Polsatu. TVP z kolei taki stan rzeczy odpowiada, gdyż w wielu miejscach jest monopolistą. Dzięki temu wciąż pozostaje liderem oglądalności.

Przy okazji warto pamiętać o tym, że to państwo musi wydać przynajmniej 0,5 miliarda złotych na infrastrukturę, a koszty po stronie obywateli szacuje się na 1,25 mld złory. Naturalne więc, że przeciętnemu Polakowi do tych inwestycji nie jest śpieszno. Warto byłoby pomyśleć nad akcją informacyjną. Bo na dzień dzisiejszy nad cyfralizacją wiszą czarne chmury.

Paweł Okopień: Student międzynarodowych stosunków gospodarczych, w wolnych chwilach nurek. Uważny obserwator mikroblogów. Interesuje się HDTV.