To nie jest kraj dla młodych naukowców. Masz pomysł? Kłaniaj się w pas i noś teczkę za profesorem
I bardzo dobrze, że on prochu nie wymyśli, od myślenia jestem ja! – mówi profesor do profesora. Lepiej byś kawę zrobiła, a nie jakieś wymysły – słyszy doktorantka zgłaszająca pomysł na nową technologię. Z kraju, w którym bardziej od umiejętności liczy się kolejność dziobania, wyjeżdżają kolejne wielkie umysły. Ludzie nauki, którzy chcieliby ten porządek zmienić, nie mają wątpliwości: perspektyw na poprawę nie widać. Drenaż mózgów będzie postępował.