Kontrola najwyższą formą zaufania. Jak kamery, podsłuchy i śledzenie zmieniają dzieciństwo?
Jakiś czas temu uświadomiłem sobie, że mój dwuipółletni synek słowo "uważaj" słyszy ode mnie prawdopodobnie równie często jak swoje imię. Ze strachu staram się go chronić przed wszelkimi zagrożeniami. Ten lęk czuje wielu rodziców, którzy sięgają po kolejne formy kontroli. Zastanawiam się, w jakim stopniu wynika to z potrzeby zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa, a na ile jest próbą zmniejszenia własnego niepokoju.