Weszła z impetem, wychodzi z hukiem. Shopee było rewolucją na dosyć poukładanym polskim rynku e-commerce. Tyle że dziś ta rewolucja właśnie się kończy. Blisko 240 pracowników z polskiego oddziału w piątek 13 stycznia zakończy pracę. Także od tego dnia wstrzymane zostanie składanie zamówień na platformie.
Shopee kończy działalność w Polsce
Informację o zakończeniu działalności w Polsce podczas czwartkowego zebrania z pracownikami przekazał szef polskiego oddziału Ian Ho. Na to spotkanie pracownicy zostali zaproszeni o godzinie 9 rano.
"Z głębokim żalem będziemy zamykać polską działalność".
W ośmiominutowej rozmowie z pracownikami Ho przekazał, że niepewność makroekonomiczna w regionie utrudnia stworzenie długoterminowych możliwości, a priorytety na 2023 r. to "skupienie się na możliwie najbardziej dogodnych perspektywach".
W mailu do pracowników, do którego dotarł Spider’s Web+, prezes globalnego Shopee Chris Feng napisał, że firma zdecydowała się skupić na działalności w Azji i Ameryce Łacińskiej, gdzie "osiągnęliśmy już znaczną skalę i widzimy dla nas duży długoterminowy potencjał wzrostu".
Biurowiec Warsaw Unit, w której siedzibę ma polski oddział Shopee. Fot. ArtMediaFactory / Shutterstock.com
O tym, że czarne chmury zbierają się nad tą – znaną z dużej rynkowej agresywności – firmą pisaliśmy już w październiku. Wtedy ta platforma e-commerce zaczęła w Polsce zwolnienia, choć pojawiła się ledwie rok wcześniej. Trzy miesiące temu Ho decyzje o cięciach tłumaczył ogólnie niepewną sytuacją w środowisku biznesowym. Zwolnienie jednej trzeciej zespołu miało pomóc w uzyskaniu rentowności. Kolejny kwartał nie przyniósł jednak, jak widać, poprawy sytuacji tej platformy e-commerce.
Z nieoficjalnych źródeł dowiedzieliśmy się, że także za najnowszą decyzją o wycofaniu się z Polski stoi to, że Shopee wciąż dąży do globalnej rentowności. Mają ją osiągnąć na rynku azjatyckim już w pierwszym kwartale 2023 r. Nie udałoby się to na pozostałych rynkach, czyli w Polsce i Brazylii.
Krótka historia Shopee w Polsce
Shopee na polskim rynku zadebiutowało we wrześniu 2021 r. Był to dla firmy pochodzącej z Singapuru pierwszy europejski rynek. Chwilę później otworzyła biura regionalne we Francji i Hiszpanii. I choć była zupełną nowością w Europie, to szybko zaczęła przebijać się do masowej rozpoznawalności.
Przepisem na to przebicie się było połączenie agresywnej kampanii reklamowej z równie agresywną polityką zniżek dla klientów i minimalnych lub wręcz zerowych marż dla sprzedawców. W Polsce szczyt pomarańczowej inwazji Shopee nastąpił tuż przed majówką, gdy firma wypuściła kampanię reklamową z charakterystyczną piosenką "Shopee pi pi pi". Jak wyliczały Wirtualne Media na podstawie danych Nielsen Audience Measurement, w sumie tylko w telewizji w 18 dni wyemitowano aż 31 592 spoty. Do tego doszły jeszcze reklamy w internecie: szczególnie na YouTube i Spotify. A w każdym z nich nazwa serwisu była powtarzana z częstotliwością karabinu maszynowego.
Tak skutecznie się wbiło, że w ciągu kilku miesięcy polski oddział rozwinął się do tego stopnia, iż zajął kilka pięter w warszawskim biurowcu Warsaw Unit. Zresztą jeszcze przed kampanią reklamową Shopee udało się skutecznie wbić w polski rynek. Bo jak wynikało z VAT-u opłaconego przez tę firmę, już w pierwszym kwartale od startu jego przychody wzrosły 100-krotnie.
Dodatkowo firma – na co skarżyły nam się inne polskie przedsiębiorstwa e-commerce – mocno drenowała rynek ze specjalistów. Oferowała im wynagrodzenia nawet kilkukrotnie wyższe niż u konkurencji. Pensje dla pracowników średniego szczebla (product manager, application support lead, product domain lead) wahały się od 18 do 25 tys. zł za miesiąc, na umowę o pracę i dodatkowo w systemie hybrydowym, czyli praca odbywa się trochę z biura, trochę z domu.
Gdy dodatkowo na swoje pierwsze urodziny nad Wisłą Shopee ogłosiło, że podpisuje umowy z pierwszym polskim ambasadorem – został nim piosenkarz rock polo Sławomir – wydawało się, że firmie udał się podbój polskiego rynku.
Singapurski rekin e-handlu
Ten sukces zdawał się elementem globalnego planu firmy. Bo choć w Polsce marka Shopee do niedawna była nieznana, to tak naprawdę ma mocną międzynarodową pozycję. W Azji jest nie tylko jedną z największych platform e-commerce, ale oferuje także dostawy jedzenia jako Shopee Food.
Shopee Food. Fot. ardito kurniawan / Shutterstock.com
Shopee to część singapurskiego konglomeratu Sea Ltd., do którego należy także producent i wydawca gier Garena – znany z tytułu "Free Fire". Ta strzelanka na smartfony powstała w 2015 roku i jest bardzo ważnym elementem przychodów całej spółki. Skrzydło e-commercowe, czyli głównie Shopee, przynosi 51,5 proc. całości jej przychodów. Skrzydło gamingowe daje 43,4 proc. Co więcej, to dzięki "Free Fire" firma miała nakłady na inwestycje w Shopee. Jednak gdy rok temu Indie, będące jednym z największych rynków "Free Fire", zablokowały tę grę (powodem okazał się chiński Tencent będący udziałowcem w Sea Ltd.), to nagle firma utraciła ważne źródło gotówki do inwestowania w Shopee.
Po kolei firma zaczęła wychodzić z kolejnych rynków. W marcu 2022 r. zamknęła oddział w Indiach. Kilka dni później we Francji. W czerwcu podobny los spotkał oddział w Hiszpanii. Nie pomogła tam nawet reklama z Cristiano Ronaldo.
Polska wydawała się jednak rynkiem wyjątkowym. Na tyle chłonnym, że nawet duże inwestycje miały się u nas szybko zwracać. Co więcej, nie ma u nas tak mocnej konkurencji w postaci Amazona, który działa, ale nie udało mu się za mocno podbić kieszeni polskich konsumentów.
Jak podawały Wirtualne Media za Mediapanelem, jeszcze w październiku 2022 r. Shopee z ponad 9,4 mln użytkowników miesięcznie miało czwarte miejsce wśród e-handlowych platform w Polsce (za Allegro, MediaExpert i AliExpress). A jednak w połowie października Shopee Polska ogłosiło grupowe zwolnienia i był to już mocny sygnał o poważnych kłopotach.
Nikt jednak nie spodziewał się aż tak szybkich i ostrych decyzji.
– Nie można powiedzieć, że byliśmy do tego przygotowani, ale po październikowych zwolnieniach i zamykaniu kolejnych rynków mogliśmy się tego spodziewać – mówi nam anonimowo jeden z pracowników Shopee.
Piątek 13 stycznia okazał się jednak dla tej firmy faktycznie pechowy.
Ilustracja tytułowa: Sergei Elagin / Shutterstock.com
DATA PUBLIKACJI: 12.01.2023
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-30T15:26:37+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:43:47+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T13:26:24+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T12:58:44+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T12:55:53+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T12:17:48+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:53:58+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:19:10+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T10:53:22+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T10:02:11+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T09:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T08:51:51+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T08:43:07+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T08:22:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T07:19:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T06:12:20+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T06:11:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T06:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T06:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T16:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T16:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T16:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T16:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T08:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T07:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T07:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T07:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T07:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-29T07:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:40:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:20:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T07:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T07:44:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T07:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-28T07:22:00+02:00