Polska elektrownia jądrowa to kwestia dni. Unia dała co chcieliśmy
W praktyce start budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej to kwestia dni, a nie miesięcy. To efekt uzyskania zgody od Komisji Europejskiej dotyczącej pomocy publicznej.

Premier Donald Tusk poinformował, że "dosłownie za chwilę" otrzymamy potwierdzenie, że Komisja Europejska wyraża zgodę na pomoc publiczną na budowę elektrowni jądrowej w Polsce.
"Brzmi to technicznie", zaznaczył szef rządu, ale w praktyce chodzi o to, że budowa będzie mogła "ruszyć z kopyta" – i to jeszcze w grudniu, w tym roku.
- Pierwsze 4,6 mld zł w papierach skarbowych trafi już do zainteresowanego podmiotu. To znaczy budowa rusza - powiedział premier Tusk, dodając, że "rząd robi, nie gada".
Z harmonogramu dostępnego na stronie spółki Polskie Elektrownie Jądrowe wynika, że tzw. pierwszy beton jądrowy zostanie wylany w 2028 r. Na 2026 r. zaplanowane jest złożenie wniosku o zezwolenia na budowę, a w 2027 r. rozpoczną się wstępne roboty budowlane.
Zakończenie budowy, testy i odbiory bloku nr 1 przewidziano na 2035 r.
Rok później rozpocznie się eksploatacja pierwszego bloku elektrowni jądrowej oraz zakończenie budowy, testy i odbiory bloku nr 2. Ten zaś wystartuje w 2037 r., a w 2038 r. – blok nr 3.
Pierwsza polska elektrownia jądrowa staje się więc faktem. W międzyczasie trwają analizy związane z budową drugiej. Na razie trzeba wybrać lokalizację. Chętnych jest dwóch: Bełchatów oraz Konin. Obie strony przekonują, że mają najlepsze miejsce na drugą polską elektrownię jądrową.
- Tylko obiektywne dane i analizy wpłyną na decyzję, którą podejmie Rada Ministrów. Politycy nie mogą decydować o tym, gdzie tak ważne jednostki powstają. My zabezpieczamy cały sektor, stabilność systemu elektroenergetycznego i bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju – zapewniała ministra Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Odpowiedź ws. lokalizacji drugiej polskiej elektrowni jądrowej mamy poznać do 2027 r. Na razie musimy zadowolić się faktem, że prace nad pierwszą idą bez przeszkód – nie licząc obaw mieszkańców żyjących najbliżej kluczowej dla kraju inwestycji. Pozostaje mieć nadzieję, że nikt o nich nie zapomni i wszelkie wątpliwości zostaną jak najszybciej rozwiane.
Zdjęcie główne: Polskie Elektrownie Jądrowe







































