Włączasz Windowsa, a tam AI. Nowe funkcje dostępne w Polsce
Microsoft właśnie udostępnił polskim użytkownikom pierwszy posmak sztucznej inteligencji wbudowanej bezpośrednio w system Windows 11. Wraz z aktualizacją KB5058499 funkcja Click to Do oficjalnie zadebiutowała w UE, w tym w Polsce. Na razie w najprostszej formie.

Click to Do to funkcja, która wykorzystuje moc lokalnego modelu Phi Silica do analizowania zawartości ekranu i oferowania inteligentnych akcji na tekście oraz obrazach. Brzmi imponująco, prawda? W teorii użytkownik może nacisnąć kombinację Windows + kliknięcie myszą lub Windows + Q, a system automatycznie rozpozna elementy na ekranie, umożliwiając wykonanie na nich różnorodnych operacji. To trochę jak mieć cyfrowego asystenta, który nie tylko widzi to samo co my, ale także potrafi z tym coś sensownego zrobić.
Analiza zawartości odbywa się zawsze lokalnie na urządzeniu, co oznacza, że nasze dane nie opuszczają komputera. To świetna wiadomość dla osób dbających o prywatność - Microsoft wyciągnął wnioski z wcześniejszych kontrowersji związanych z funkcją Recall. Zawartość jest udostępniana zewnętrznym usługom tylko wtedy, gdy użytkownik świadomie zdecyduje się na wykonanie akcji wymagającej połączenia z Internetem, jak na przykład wyszukiwanie w sieci.
Czytaj też:
Głównym ograniczeniem funkcji w Polsce są jednak funkcje Click to Do. Mechanizm co prawda działa w naszym kraju, ale na dziś wyszkolony jest na języki angielski, francuski i hiszpański. To oznacza, że gdy na ekranie pojawią się treści w tym języku, AI będzie w stanie na nich działać i je na rozmaite sposoby przetwarzać. A co jeśli korzystamy z rodzimego języka?
Click to Do na dziś działa w naszym kraju przede wszystkim jako wyjątkowo wygodny mechanizm OCR. Nieważne czy aktualnie na ekranie wyświetlany jest PDF, zeskanowany dokument czy nawet interfejs jakiejś aplikacji - jeżeli na ekranie jest jakiś tekst lub obiekt na zdjęciu, Click to Do go rozpozna i pozwoli przenieść do dowolnej zgodnej z tą treścią zainstalowanej aplikacji.
By pokazać to na prostym przykładzie, otworzyłem w przeglądarce Edge oficjalną stronę firny Apple. Strony produktowe tej firmy są zabezpieczone przed łatwym kopiowaniem, często nie da się ani zaznaczyć tekstu, ani zapisać obrazka. Klik myszką by włączyć Click to Do i sytuacja się zmienia - mogę szybko i wygodnie przekopiować lub przerzucić do innej aplikacji co tylko chcę. Bez niewygodnych obejść w formie zrzutów ekranowych i podobnych sztuczek. Klik, klik i już. Tak jest dużo szybciej. Zwróćcie też uwagę, że Click to Do na poniższym filmiku uczynił kopiowalnymi nie tylko zabezpieczone elementy witryny Apple'a, ale też... elementy interfejsu samej przeglądarki Edge:
Click to Do wymaga komputera Copilot+. Na dziś działa tylko na chipsetach Snapdragon, jednak niebawem ma być też dostępny na układach Ryzen i Intel Core. Obsługa języka polskiego w bardziej rozszerzonej formie jest planowana na nieokreśloną nieodległą przyszłość.
Więcej niż tylko Click to Do

Aktualizacja KB5058499 przynosi również szereg innych ulepszeń związanych z AI. Nowa funkcja Ask Copilot pozwala użytkownikom na bezpośrednie przesyłanie zaznaczonego tekstu lub obrazów do aplikacji Microsoft Copilot.
Dla użytkowników urządzeń z obsługą rysika wprowadzono możliwość konfigurowania przycisku skrótu do otwierania Click to Do jednym kliknięciem, podwójnym kliknięciem lub przytrzymaniem. Funkcję można również dodać do menu rysika jako jedną z czterech dostępnych aplikacji, co ułatwia dostęp do narzędzi AI podczas pracy kreatywnej.

Microsoft wprowadził także nowy skrót Win + C do otwierania Copilota, wraz z funkcją Press to talk, która umożliwia rozmowę z asystentem AI za pomocą przytrzymania klawisza przez dwie sekundy.
Czuję się jak obywatel gorszej części świata, choć z nowości się cieszę
Dla obecnych posiadaczy komputerów Copilot+ z procesorami Snapdragon, którzy nie mają problemu z używaniem systemu w języku angielskim, aktualizacja KB5058499 otwiera drzwi do eksperymentowania z przyszłością interakcji człowiek-komputer. Możliwość podsumowywania tekstu, przepisywania go w różnych stylach czy automatycznego tworzenia list to funkcje, które mogą znacząco przyspieszyć codzienną pracę.
Pozostali użytkownicy muszą uzbroić się w cierpliwość, ale mogą już dziś przetestować podstawowe możliwości Click to Do. Funkcja rozpoznawania tekstu i obrazów, nawet bez zaawansowanych opcji AI, może okazać się przydatna w codziennym użytkowaniu - szczególnie przy kopiowaniu tekstu z obrazów czy szybkim wyszukiwaniu informacji w sieci.
Najbliższe miesiące pokażą, jak szybko Microsoft zdoła rozszerzyć obsługę językową i sprzętową Click to Do. Jedno jest pewne - era sztucznej inteligencji w polskich komputerach właśnie się rozpoczęła, nawet jeśli na razie mówimy o niej po angielsku.