Firefox zmienił się nie do poznania. Nowa wersja już dostępna
To nie jest kolejna nudna aktualizacja bezpieczeństwa - tym razem Mozilla naprawdę postanowiła dać użytkownikom więcej kontroli nad wyglądem i funkcjonalnością ich cyfrowego okna na świat. Nowa wersja wprowadza niestandardowe tapety, eksperymentalne podglądy linków napędzane sztuczną inteligencją oraz szereg usprawnień technicznych, które sprawią, że przeglądanie stanie się jeszcze przyjemniejsze.
Największą nowością w przeglądarce Firefox 139 jest możliwość personalizacji strony nowej karty na zupełnie nowym poziomie. Mozilla w końcu usłuchała użytkowników i pozwoliła im przesyłać własne obrazy jako tapety dla nowych kart. To oznacza koniec z nudnym, standardowym tłem - teraz można ustawić zdjęcie swojego kota, ulubiony kadr z gry czy abstrakcyjną grafikę, która lepiej pasuje do nastroju.
Funkcja pozwala nie tylko na wgrywanie własnych obrazów, ale także na wybieranie niestandardowych kolorów tła - od najjaśniejszego różu po ciemnoszary, jak poetycko ujmuje to Mozilla. Dodatkowo przeglądarka zyskała nową kategorię tapet o nazwie Celestial (Niebieska), która dołącza do już istniejących kategorii Abstrakcyjne i Zdjęcia.
Czytaj też:
Warto zauważyć, że funkcja jest wprowadzana stopniowo i nie wszyscy użytkownicy dostaną ją od razu. Niecierpliwi mogą jednak aktywować ją ręcznie przez Firefox Labs w ustawieniach (about:preferences#experimental). To typowy ruch Mozilli - najpierw testowanie na grupie beta testerów, potem sukcesywne udostępnianie wszystkim.
Sztuczna inteligencja w służbie użytkownika
Firefox 139 wprowadza także eksperymentalną funkcję podglądów linków napędzanych lokalną sztuczną inteligencją. Mechanizm działa w prosty sposób: trzymając klawisze Alt+Shift i najeżdżając myszką na link użytkownik może zobaczyć podgląd strony z krótkim podsumowaniem wygenerowanym przez AI.
Mozilla zadbała o prywatność - sztuczna inteligencja działa lokalnie na urządzeniu użytkownika, a dane nie są przesyłane ani przechowywane na serwerach firmy. To znaczący ruch w czasach, gdy każdy gigant technologiczny próbuje wciskać swoje usługi chmurowe. Funkcja jest dostępna przez Firefox Labs, choć jak przyznają sami recenzenci często błędne podsumowania AI sprawiają, że szybciej jest podejrzeć link na starą modłę: klikając go.
Tłumaczenia bez granic
Kolejną praktyczną nowością jest rozszerzenie funkcji tłumaczenia całych stron na strony rozszerzeń Firefox zaczynające się od schematu moz-extension://. To może wydawać się niszową funkcją, ale dla użytkowników instalujących rozszerzenia w językach obcych będzie to prawdziwe błogosławieństwo. Mozilla twierdzi, że była to popularna prośba użytkowników.
Usprawnienia pod maską
Entuzjaści technologii docenią znaczne poprawy wydajności protokołu HTTP/3, szczególnie przy przesyłaniu danych w połączeniach wznowionych (QUIC 0-RTT) oraz połączeniach o dużej przepustowości i dużym opóźnieniu. To może brzmieć abstrakcyjnie, ale w praktyce oznacza szybsze ładowanie stron i lepszą responsywność, szczególnie na słabszych połączeniach internetowych.
Firefox 139 wprowadza też drobną, ale przydatną poprawkę: obrazy PNG z przezroczystością zachowują teraz przezroczystość po wklejeniu do przeglądarki. To może wydawać się oczywiste, ale wcześniej Firefox miał z tym problem, co frustrujące dla grafików i designerów.
Zmiany, które mogą boleć
Nie wszystkie nowości są jednak pozytywne. Ze względu na ostatnie zmiany w sposobie szyfrowania danych użytkowników przez Chrome w systemie Windows kreator migracji Firefox nie może już bezpośrednio importować metod płatności ani haseł z Chrome. Użytkownicy muszą teraz eksportować hasła z Chrome do pliku CSV i importować je ręcznie - to krok wstecz w wygodzie użytkowania, choć wynika z działań Google’a, a nie Mozilli.
Mozilla ogłosiła także, że funkcja sprawdzania recenzji zostanie wyłączona 10 czerwca. To część szerszej reorganizacji firmy, która skupia się na kluczowych funkcjach przeglądarki.
Deweloperzy też nie zostali zapomniani
Firefox 139 wprowadza szereg ulepszeń dla programistów, w tym obsługę Temporal API - lepszej wersji obiektu Date w JavaScript. Dodano także wsparcie dla atrybutu hidden=until-found oraz zdarzenia beforematch, które umożliwiają tworzenie bardziej zaawansowanych interfejsów użytkownika.
Deweloperzy docenią też ulepszenia w panelu Network, gdzie ustawienia filtrów są teraz zachowywane między sesjami, oraz poprawki w debuggerze, które czynią go bardziej użytecznym w trybie wysokiego kontrastu.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Mozilla naprawiła 14 luk bezpieczeństwa, w tym jedną krytyczną (CVE-2025-5262) związaną z błędem podwójnego zwalniania pamięci w koderze libvpx, który obsługuje formaty wideo VP8 i VP9. Większość z nich dotyczy zarządzania pamięcią, co pokazuje ciągłą walkę z jednym z najczęstszych źródeł problemów bezpieczeństwa w nowoczesnych przeglądarkach.
Firefox 139 to solidna aktualizacja, która pokazuje, że Mozilla nie zamierza odpuszczać w walce o użytkowników. Funkcje personalizacji mogą wydawać się kosmetyczne, ale w rzeczywistości pokazują zrozumienie potrzeb użytkowników, którzy chcą, żeby ich narzędzia do pracy odzwierciedlały ich osobowość. Eksperymenty z AI są ciekawym krokiem w przyszłość, choć ich praktyczna użyteczność pozostaje do udowodnienia.
Dla nas najważniejsze będą prawdopodobnie usprawnienia HTTP/3 i deweloperskie nowości, które pokazują, że Firefox nie tylko goni konkurencję, ale próbuje wyznaczać trendy. Problemy z migracją z Chrome są frustrujące, ale nie z winy Mozilli.
Firefox 139 jest już dostępny do pobrania, choć część funkcji będzie udostępniana stopniowo. Warto zaktualizować - choćby po to, żeby w końcu pozbyć się tego nudnego tła nowej karty.
*Zdjęcie otwierające: Primakov, Shuterstock
