W drodze na Marsa astronauci będą jedli planetoidy. W różnych smakach
Naukowcy wpadli na pomysł jak zamienić planetoidy w kosmiczny bufet. Żywność dla astronautów w czasie długich podróży międzyplanetarnych ma być robiona dosłownie ze skał.
Nie trzeba dużej wyobraźni, by zrozumieć wszystkie trudy, jakie stoją przed długą podróż kosmiczną, trwającą miesiące, a może nawet lata. Jak zapewnić załodze wystarczającą ilość pożywienia? To pytanie nurtuje naukowców od dawna.
Zwykłe konserwy i liofilizowane posiłki? To nie jest rozwiązanie na długą metę. Uprawa roślin w kosmosie jest możliwa, ale wymaga ogromnych nakładów energii i wody. A co jeśli zasoby zaczną się wyczerpywać? Naukowcy z całego świata szukają alternatywnych źródeł pożywienia, które pozwolą zaspokoić potrzeby astronautów podczas długich misji kosmicznych.
Kosmiczny bufet
W najnowszym badaniu opublikowanym w The International Journal of Astrobiology zespół naukowców przedstawił zaskakującą propozycję: proponują wykorzystać planetoidy jako kosmiczne spiżarnie. Okazuje się, że pomysł jest całkiem realny, ale czy oznacza to, że astronauci będą jedli skały?
Aby dogłębnie zbadać Układ Słoneczny, konieczne będzie zmniejszenie zależności od połączenia z Ziemią. W tym badaniu pokazaliśmy, że możliwe jest przekształcanie węglowodorów w asteroidach w żywność nadającą się do spożycia przez ludzi
- czytamy we wstępie do badania.
Oczywiście astronauci nie będą żuli skał. Zamiast tego proces chemiczny i fizyczny rozłoży materiał planetoidy, a powstałe w ten sposób składniki organiczne - związki węglowodorowe - zostałyby następnie podane działaniu bakterii. Po tym, jak bakterie rozmnożyłyby się, astronauci mogliby spożyć zbiór mikrobów - nazywany "biomasą".
Całość nie brzmi być może przesadnie apetycznie, ale naukowcy mają sposoby, by takie posiłki miały smak pizzy, wanilii czy kotleta. Zresztą w kosmosie nie ma co wybrzydzać. Warto dodać, że w kosmosie skały mają być wykorzystywane nie tylko jako pożywienie, ale także jako źródło tlenu dla astronautów. Takie rozwiązanie planowane jest m.in. na Księżycu.
Więcej o technologii produkcji jedzenia przyszłości przeczytasz na Spider's Web:
Ile jedzenia ze skał?
Zespół obliczył nawet, ile jedzenia można by wyprodukować z konkretnej planetoidy. Jako przykład wzięli słynną planetoidę Bennu, z której próbki NASA sprowadziła na Ziemię w ramach misji OSIRIS-REx. Według NASA całkowita masa Bennu wynosi około 85,5 mln t.
Zakładając najgorszy scenariusz, w którym konwersja materiału byłaby nieefektywna, zespół obliczył, że jeśli rozłożyłyby się pod wpływem mikrobów, związki na Bennu mogłyby utrzymać jednego astronautę przez około 600 lat. Gdyby konwersja była wydajniejsza, astronauta mógłby jeść przez 17 000 lat.
Oznacza to, że aby utrzymać jednego astronautę przez rok, potrzeba by od 5500 do 175 tys. t asteroidy. Dużo, nawet bardzo, ale to dopiero początki tej technologii. Niemniej oznacza to, że konieczne byłoby podczas takiej misji przechwytywanie planetoid.
Jeśli uda się zrealizować ten pomysł, otworzą się przed nami zupełnie nowe możliwości eksploracji kosmosu. Długie misje kosmiczne staną się bardziej realne, a kolonizacja innych planet będzie w zasięgu naszej ręki.
Głodni?