Microsoft zajrzy do swoich SMS-ów. A ty zechcesz mu na to pozwolić
Copilot wkrótce zyska funkcję, o której Microsoft opowiadał dość dawno temu. Jej nadejście zdradziła pewna wtyczka. Jej test to rozczarowanie - ale z innego powodu, niż się domyślacie.
W usłudze Copilot pojawiła się niespodziewanie i bez żadnej zapowiedzi nowa wtyczka. Według naszych testów nie jest dostępna jeszcze dla wszystkich użytkowników. Potencjalni szczęśliwcy znajdą ją w menu aplikacji na liście wszystkich wtyczek, tak jak na poniższym zrzucie ekranowym. Rzeczona wtyczka nazywa się Telefon.
- Wyszukaj informacje kontaktowe, czytaj i wysyłaj wiadomości SMS przy użyciu telefonu z systemem Android. - jak można przeczytać w jej opisie. I prztyczek. Jakim sposobem aplikacja webowa może skanować mój telefon? Postanowiłem to sprawdzić.
To też cię powinno zainteresować:
Copilot uwzględni twoje połączenia, twoje wiadomości tekstowe, będzie ustawiał ci pracę jeszcze lepiej. Tylko czy na pewno tego chcesz?
Testy wtyczki zakończyły się rozczarowaniem, bo ta zwyczajnie nie działa. Co prawda sama z siebie działać nie może, ale do testu wykorzystałem telefon z Androidem z One UI 6.1 (z głęboką integracją z usługami Microsoftu, w tym z aplikacją Łącze z telefonem), całkowicie sparowany z najnowszym Windowsem 11 i najnowszą wersją tejże aplikacji. Na żadnym urządzeniu nie pojawił się żaden monit o pozwolenie o dostęp do danych. A sama wtyczka nie działa - Copilot nie potrafi w żaden sposób odnieść się do dowolnych danych na telefonie. O co tu może chodzić?
Prawdopodobnie o to, co Microsoft prezentował przy okazji premiery Copilota i planów na przyszłość. W pewnym momencie podczas demonstracji Copilot wykorzystał SMS-y użytkownika, by znaleźć informacje o jego bilecie lotniczym. Rzeczona wtyczka, która na dziś nie robi nic, to zapewne pierwszy etap implementacji tej opcjonalnej funkcji. Choć nie jest jasne, dlaczego użytkownicy w ogóle rzeczoną wtyczkę widzą, skoro jeszcze nie działa. Oraz czy faktycznie powierzanie SI Microsoftu i jej magazynowi danych tajemnic z prywatnego telefonu to najlepszy z pomysłów.
*Ilustracja otwierająca: Tada Images / Shutterstock