REKLAMA

Zdążyłem sprawdzić emulator Nintendo na iPhone'a z App Store. Długo nie pograłem

W App Store pojawił się pierwszy ogólnodostępny emulator konsol. Aplikacja iGBA uruchamia gry z Game Boya Color oraz Game Boya Advance, jest bezpłatna i doskonale radzi sobie z kultowymi klasykami.

Zdążyłem sprawdzić emulator Nintendo na iPhone'a z App Store. Długo nie pograłem
REKLAMA

W App Store zaszła bardzo duża zmiana. Zgodnie z zaktualizowanym regulaminem firmy Apple, emulatory gier retro dostały się dozwolone. Kilkadziesiąt godzin od zmiany zapisów pierwszy emulator - iGBA - wylądował w App Store. Aplikacja jest bezpłatna i może ją pobrać każdy zainteresowany.

REKLAMA

Emulator iGBA dla iPhone uruchamia gry z konsol Game Boy Color oraz Game Boy Advance.

Program jest bezpłatny, zarabiając na wyświetlanych reklamach. Emulator uruchamia cyfrowe kopie retro gier (ROM) trzymane w pamięci urządzenia iPhone lub w chmurze iCloud. Wystarczy otworzyć taki ROM z poziomu eksploratora plików na iPhone, by ten został dodany do biblioteki gier iGBA.

Działanie iGBA sprawdziłem na przykładzie ukochanego Metroid: Zero Mission dla handhelda Game Boy Advance. Aplikacja z App Store bez problemu poradziła sobie z uruchomieniem gry, do tego umożliwia szereg ulepszeń rozgrywki, jak zapis w dowolnym momencie czy import bazy kodów Action Replay.

Nie porwało mnie za to sterowanie. Obsługa kosmicznych przygód Samus przy użyciu dotykowego ekranu iPhone’a to na dłuższą metę bardziej tortura niż przyjemność, mimo haptycznego efektu wciskania cyfrowych przycisków. Pod tym względem urządzenia z fizycznymi przyciskami w dalszym ciągu mają gigantyczną przewagę.

Skąd ta nagła zmiana u Apple dotycząca emulatorów? Powodem jest Unia Europejska.

Emulatory, dotychczas surowo zakazane przez Apple, to jeden z argumentów unijnych regulatorów za odblokowaniem zewnętrznych sklepów z aplikacjami na iOS. Apple wykonało więc ruch wyprzedzający, dopuszczając emulatory starszych konsol na swoich smartfonach i tabletach. Mamy więc kolejny przykład pozytywnego wpływu Unii Europejskiej na technologie konsumencie, zaraz po gnieździe USB-C w iPhone.

Jest tylko kwestią czasu, nim w App Store pojawią się kolejne emulatory. Przykładowo, producenci popularnego emulatora gier z PlayStation Portable o nazwie PPSSPP mają mieć gotową wersję programu dla iOS, która tylko czeka na oficjalną premierę. iGBA przeciera szlaki, ale w następnych tygodniach na pewno pojawi się więcej programów tego typu. App Store to bowiem dochodowa platforma, z zyskami od transakcji znacząco przewyższającymi te na Androidzie.

Powstaje pytanie: czy takie emulatory na iPhone są w ogóle legalne?

Właściwa odpowiedź brzmi: to zależy. Emulator konsoli jako program sam w sobie jest legalny. Tyczy się to jednak wyłącznie starszych platform do gier, jak Game Boy Color, Nintendo GameCube czy PlayStation Portable. Te nowsze konsole, na przykład Nintendo Switch, posiadają wbudowane zabezpieczenia oparte o unikalne klucze i już sama emulacja ich środowisk systemowych stanowi podstawę prawną do pozwów.

Kup iPhone'a:
Media Expert
iPhone 15
Media Expert

Emulatory starszych konsol są więc legalne, emulatory nowszych konsol już niekoniecznie. Tutaj wiele zależy od unikalnego systemu zabezpieczeń emulowanych platform. Właśnie ze względu na te systemy Nintendo błyskawicznie wygrało sądową batalię z producentami popularnego emulatora Switcha, zmuszając ich do zapłacenia kilku milionów dolarów kary.

REKLAMA

Nielegalne jest za to korzystanie i dystrybuowanie pirackich ROM-ów, czyli kopii gier pobieranych z internetu. W praktyce wielu graczy korzysta z takich ROM-ów nawet posiadając oryginalne retro konsole, ponieważ proces tworzenia własnych kopii ROM z posiadanych kartridżów jest czasochłonny i wymaga specjalistycznych urządzeń.

AKTUALIZACJA: Szybko poszło, w poniedziałek 15 kwietnia Apple usunęło program iGBA z App Store, argumentując to spamem w aplikacji oraz prawami autorskimi. iGBA okazało się bowiem kopią aplikacji GBA4iOS dla telefonów iPhone dystrybuowanej poza App Store, ale z dodanymi reklamami oraz trackerami.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA