Halo, nie mogę teraz rozmawiać. Ale to ty dzwonisz. Tak, z kosmosu.
Już za kilka miesięcy będą możliwe rozmowy z komosu na smartfonach z Androidem. Witamy w przyszłości, zadzwonię do was.
Możecie mówić, że to wymysł, ale rozmowy satelitarne to złoto, które może się przydać w najmniej spodziewanej chwili. Gdy taką możliwość wprowadzono w iPhonie 14, to na początku wszyscy pukali się w czoło, że to zbędny bajer.
Tymczasem okazało się, że funkcja wysyłania wiadomości i dzwonienia satelitarnego uratowała do tej pory kilkadziesiąt ludzkich żyć. Nie musieli oni kupować drogiego telefonu satelitarnego, ani uczyć się jego obsługi. Wystarczył im zwykły iPhone. Ze względu na ceny za połączenie lub wiadomość łączności satelitarnej używa się w sytuacjach awaryjnych.
Mówiło się, że rozwiązanie trafi do Androida 14, ale niestety nie udało sie tego wprowadzić, ale na szczęście, co uciecze to się nie odwlecze, więc połączenia satelitarne trafią na smartfony z Androidem w najnowszej wersji systemu.
Więcej o połączeniach satelitarnych przeczytacie w:
Android 15 wprowadzi połączenia satelitarne
W najnowszym deweloperskim wydaniu Androida 15 znalazły się nowe funkcje, w tym długo wyczekiwana możliwość wysyłania wiadomości satelitarnych. Dlatego już niedługo topowe smartfony będą mogły zaoferować taką możliwość. A dlaczego topowe?
Bo potrzebny jest do tego odpowiedni układ, a na razie jedyny, który daje taka możliwość to Snapdragon 8 Gen 3. Znajdziecie go np. w Samsungu Galaxy S24 Ultra, który na pewno otrzyma taką funkcję, gdy tylko zostanie udostępniona. A kiedy to będzie? Według planów Google premiera Androida 15 będzie miała miejsce jesienią tego roku, po tym jak system przejdzie przez fazę otwartych betatestów.
Co jeszcze wprowadzi Android 15?
Google wprowadzi szereg nowych możliwości dla programistów, którzy tworzą aplikacje na zewnętrzne ekrany składanych telefonów. Nowy system ma umożliwić lepsze skalowanie aplikacji i poprawne działanie, bo niestety nadal jest to największy problem składanych telefonów.
W ramach walki o prywatność system wykryje, gdy któraś aplikacja zacznie nagrywać ekran, mimo że nie powinna tego robić i powiadomi o tym użytkownika.
Pojawi się również funkcja udostępniania dźwięku. Jeżeli znajdziemy się w sytuacji, że razem ze znajomymi będziemy mieli jeden telefon i kilka słuchawek, to nic straconego, wystarczy, że udostępnimy im dźwięk i każdy z nich usłyszy go w swoich słuchawkach. Może być to ciekawym rozwiązaniem podczas oglądania filmów. Oczywiście pomijamy tutaj sens oglądania w kilka osób jednego kilkucalowego ekranu, ale sam pomysł brzmi nieźle. Udostępnianie dźwięku otrzyma swoje własne menu.
Nowy Android ma również lepiej radzić sobie z obsługą plików pdf oraz ma poprawić działanie płatności zbliżeniowych.