Tak wygląda latający traktor amerykańskiej armii. Czy to najbrzydszy samolot w historii?
Wygląda jak traktor i z pochodzenia jest traktorem. Bądźmy szczerzy, najpiękniejszy też nie jest. Mimo to pokonał drony oraz odrzutowce i został wybrany przez amerykańskie siły specjalne do wspierania ich akcji.
Wydaje się, że przyszłość walki powietrznej należy do bezzałogowych statków powietrznych, czyli dronów. Rzeczywistość lubi jednak zaskakiwać. Okazuje się, że w niektórych sytuacjach lepsze są załogowe samoloty lekkiego ataku i zwiadu, pilotowane przez człowieka, które mogą działać na niskim pułapie i z dużą precyzją. Takim samolotem jest OA-1K Sky Warden, który został wybrany przez amerykańskie dowództwo operacji specjalnych (SOCOM) do programu Armed Overwatch.
Traktor dla komandosów
Amerykańskie siły specjalne wybrały na samolot bliskiego wsparcia maszynę z rodowodem rolniczym. Oznacza to, że bomby i rakiety zrzucane będą w czasie akcji z maszyny, która została zaprojektowana do oprysku pól. Amerykańscy komandosi będą mieli 75 takich samolotów. Dostawy mają zakończyć się w 2029 r.
OA-1K Sky Warden to amerykański jednosilnikowy samolot, który został zbudowany przez firmy Air Tractor i L3Harris na bazie rolniczego samolotu Air Tractor AT-802. Samolot ten jest używany do celów rolniczych, takich jak opryskiwanie upraw lub gaszenie pożarów.
Jednak w wersji bojowej został wyposażony w pancerz silnika i kabiny, kuloodporną szybę przednią, samouszczelniające się zbiorniki paliwa i wzmocnienia skrzydeł umożliwiające przenoszenie uzbrojenia o masie do 4100 kg. Samolot ma również zaawansowane systemy łączności, nawigacji i obserwacji. OA-1K Sky Warden nie jest przystosowany do montażu foteli wyrzucanych, ma za to w kabinie system poduszek powietrznych.
Więcej ciekawych wiadomości o nietypowych samolotach znajdziesz na Spider`s Web:
- Najbrzydsze samoloty wojskowe w historii. Uwaga, od patrzenia bolą oczy
- Lockheed Flatbed to najdziwniejszy samolot w dziejach. Miał przewozić ładunki na pace
- Przerobili Jumbo Jeta na latające lotnisko. Miały z niego startować mikromyśliwce
- McDonnell XF-85 Goblin - najmniejszy myśliwiec świata to samolot-pasożyt. Wygląda jak jajko ze skrzydłami
Idealny samolot przeciwko partyzantom
OA-1K Sky Warden ma być używany do wsparcia operacji specjalnych, gdzie przestrzeń powietrzna jest mało zagrożona przez obronę przeciwnika. Są to zwykle akcje komandosów, którzy ścierają się z bojówkami lub partyzantami. Taki przeciwnik nie ma zaawansowanej obrony przeciwlotniczej w związku z czym, nie ma potrzeby używania jako wsparcia kosztownych samolotów odrzutowych. OA-1K Sky Warden ma być zdolny do wykonywania zadań takich jak rozpoznanie, patrolowanie, eskorta konwojów, wsparcie ogniowe czy dostarczanie zaopatrzenia. Samolot jest również zdolny do lądowania na polnej drodze czy polu lub na wodzie, dzięki opcjonalnym pływakom.
OA-1K Sky Warden lepszy od dronów
OA-1K Sky Warden ma kilka zalet nad dronami. Po pierwsze, jest tańszy w zakupie i eksploatacji. Jeden samolot kosztuje około 40 mln dolarów, podczas gdy dron MQ-9 Reaper kosztuje około 64 mln dolarów. Po drugie, jest bardziej niezawodny i łatwiejszy w obsłudze. Samolot nie wymaga skomplikowanego systemu kontroli z ziemi ani satelitarnego łącza danych. Po trzecie, jest bardziej elastyczny i precyzyjny. Samolot może szybko reagować na zmieniającą się sytuację na polu walki i dostosowywać swój profil lotu i wybór broni. Samolot może również lepiej identyfikować cele i ograniczać ryzyko strat cywilnych.
OA-1K Sky Warden to nowy nabytek amerykańskich sił specjalnych, który ma zwiększyć ich zdolność do prowadzenia operacji w trudnych warunkach. Samolot ten pokazuje, że czasem stare rozwiązania mogą być lepsze niż nowe technologie.
Na marginesie warto wspomnieć, że nowy samolot amerykańskich sił specjalnych wyglądem przypomina PZL M18 Dromader, polski samolot rolniczo-gaśniczy produkowany przez PZL Mielec w latach 80. XX wieku.