REKLAMA

Apple zrobił promocję roku. Zamów 4 iPhone'y, dostaniesz 60

Zaczął się listopad, miesiąc w którym mamy dwa święta konsumpcjonizmu - Black Friday i Cyber Monday. Nic dziwnego, że klienci przeglądają strony w poszukiwania najlepszych okazji, a specjaliści od marketingu dwoją się i troją, żeby jak tak skonstruować promocję, żeby na niej zarobić. Tymczasem Apple odpalił promocję roku - przy zamówieniu 4 iPhone'ów dostaniesz 60.

Apple zrobił promocję roku. Zamów 4 iPhone'y, dostaniesz 60
REKLAMA

Jak pokazują statystyki, iPhone 15 sprzedaje się jak świeże bułeczki. Jest tak dobrze, że to aż niewiarygodne, zwłaszcza gdy się weźmie pod uwagę sporą liczbę problemów z jakimi boryka się nowa generacja iPhone'a. Klientom nie przeszkadzają doniesienia o przegrzewających się telefonach, o tym że nie można ładować urządzeń w samochodach marki BMW, bo zepsuje się Apple Pay.

REKLAMA

To wszystko nic, klienci ruszyli do sklepów i kupują jakby jutra miało nie być. Co ciekawe - ponad 60 proc. sprzedaży stanowią modele Pro i Pro Max, które może i są najdroższe, ale za to oferują najwięcej. Jednym z klientów był pewien tiktoker, który postanowił zamówić 4 najdroższe iPhone'y 15 Pro Max - jeden w wersji z 1 TB pamięci na dane (u nas taka wersja kosztuje astronomiczne 9599 zł) i trzy z 256 GB pamięci na dane dla swojej ekipy filmowej. Tiktoker zamówił i przypadkiem wpadł ustrzelił mega promocję.

Więcej o iPhone'ach 15 przeczytacie w:

Promocja roku. Apple wysłał 60 iPhone'ów zamiast 4

W moich okolicach mówi się, że bogatemu, to się nawet byk ocieli, a gdzieś indziej Apple rzekomo myli zamówienie w sposób, który nie śnił się filozofom.

Jeszcze tylko filmik z TikToka:

@legends_gio

Someone reallyyy screwed up 😭 #fyp

♬ original sound - Legends_gio

Tiktoker twierdzi, że zamiast trzech iPhone'ów 15 Pro Max otrzymał trzy pudełka pełne telefonów, w każdym z nich było 20 sztuk.

REKLAMA

Coś wspaniałego, promocja roku, ale z drugiej strony to TikTok, a tam najważniejszą sprawą są wyświetlenia. Film użytkownika legends_gio o iPhone'ach wyświetlono już ponad 13,5 miliona razy, więc jest to swoisty hit. Za wyświetleniami idą pieniądze, reklamodawcy, więc być może ta cała akcja to fejk. Być może przedsiębiorczy użytkownik zamówił tak naprawdę 60 iPhone'ów, żeby zrobić viral.

Jeżeli jednak to faktyczny błąd Apple'a, to na pewno firma wystąpi o zwrot nadmiarowych sztuk, a jeżeli ich nie dostanie, to zdalnie zablokuje telefony. W każdej wersji zdarzeń wygrywają.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA