Tecno Phantom V Flip zaskakuje. Jest tani i składany
Rynek składanych smartfonów robi się coraz ciaśniejszy. Oprócz flagowych produktów zaczęły się ostatnio pojawiać tańsze urządzenia. Jednym z nich jest debiutujący w Europie Tecno Phantom V Flip.
Napisałem w Europie, bo jeszcze nie wiemy czy smartfon będzie dostępny w Polsce i w jakiej cenie, ale na berlińskich targach IFA przedstawiciel marki tajemniczo się uśmiechał, gdy zadałem mu to pytanie. Liczę na to, że to był uśmiech, który zwiastuje nadejście Tecno Phantom V Flip do Polski. Istotną rolę w popularyzacji składanych smartfonów ma ich cena i możliwości.
Producenci w ostatnim roku przedstawili urządzenia, które cenowo nie odbiegają od flagowców, ale oferują nieznacznie gorsze parametry. Brakuje tzw. średniej półki, która byłaby właściwym wyborem dla ludzi, którzy chcą stylowo składać smartfony, a nie chcą wydawać zbyt dużo pieniędzy. Obecnie najtańszym urządzeniem tego typu jest Motorola razr 40, która kosztuje 3999 zł. I wtedy wchodzi Tecno.
Więcej o składanych smartfonach dowiecie się z tych artykułów:
Tecno Phantom V Flip - specyfikacja
Okrągły ekran zewnętrzny ma 1,32 cala i rozdzielczość 466 x 466 pikseli i jasności 800 nitów, częstotliwość odświeżania wynosi 60 Hz. Ekran umożliwia korzystanie z widżetów, ale zapomnijcie o poszczególnych aplikacjach w sposób taki jak w Motoroli razr 40 Ultra, czy Samsungu Galaxy Z Flip 5.
Ekran wewnętrzny to panel LPTO AMOLED o przekątnej 6,9-cala, jasności 1000 nitów, rozdzielczości 2640 x 1080 pikseli, częstotliwość odświeżania wynosi 120 Hz.
Użyty procesor to Mediatek Dimensity 8050, więc nie spodziewajcie się flagowej wydajności, to średniak, ale dosyć przyjemny w działaniu. Towarzyszy mu 8 GB RAM (możliwe wirtualne rozszerzenie o kolejne 8 GB) i 256 GB pamięci na dane, ale smartfon nie obsługuje kart microSD. Akumulator ma pojemność 4000 mAh i naładujemy go przewodowo z mocą do 45 W. Smartfon nie obsługuje ładowania bezprzewodowego i nie ma certyfikatu wodoodporności.
Jeżeli chodzi o możliwości fotograficzne to z przodu urządzenia znajduje się zestaw składający się z dwóch aparatów - główny o rozdzielczości 64 Mpix, jasności f/1.7, towarzyszy mu aparat 13 Mpix z obiektywem ultraszerokokątnym. Żaden nie ma optycznej stabilizacji obrazu. W środku znajduje się kamera do selfie o rozdzielczości 13 Mpix.
Cena jest dobra
Za smartfon należy zapłacić 699 euro, co sprawia, że jest obecnie najtańszym składanym smartfonem na rynku. Gdyby debiutował w Polsce, to możliwa byłaby cena poniżej 4000 zł. A czy tak będzie? Pożyjemy, zobaczymy. Wciąż mam w pamięci ten uśmiech.