W Japonii powstało schronisko dla zwierząt-robotów. Pieski mają szanse na adopcję
Swego czasu niezwykle popularne w niektórych regionach świata robo-pieski Aibo zaczęły się nudzić swoim właścicielom. Ci jednak nie muszą ich wystawiać na sprzedaż czy wyrzucać na śmietnik. Powstała inicjatywa, za sprawą której robo-zwierzątka zyskają drugie życie. I nowy dom.
Sony Aibo - swego czasu prawdziwy hit. Zrobotyzowane pieski nie zdobyły większej popularności w Polsce, ale w krajach, w których z uwagi na duże zagęszczenie aglomeracji miejskich opieka nad prawdziwym psem jest zbyt dużym wyzwaniem, cieszyły się niemałym wzięciem.
Jednak niezależnie od tego jak cudowna jest to zabawka, jak inteligentna i wszechstronna - jak każda z zabawek, w końcu się nudzi. Można taką zabawkę próbować sprzedać na internetowym targowisku lub po prostu oddać do utylizacji. Teraz można je też oddać do schroniska. I to nie jest żart.
Cyberpieski w służbie dobroczynnej. Wspólnie z ich właścicielami.
W przeciwieństwie do prawdziwych psów, Aibo nie doznają żadnej krzywdy emocjonalnej po oddaniu ich do takiego cyfrowego schroniska. Już na miejscu, ich producent - firma Sony - dokona bezpłatnego przeglądu i ewentualnych napraw, a następnie równie nieodpłatnie przekaże je potrzebującym.
Owi potrzebujący to placówki medyczne, domy opieki i inne podmioty podobnej natury, w których taki piesek mógłby służyć i zabawiać pacjentów, zapewniając im emocjonalne wsparcie. W zamian Sony oczekuje niewysokiego abonamentu, za sprawą którego przyszłe ewentualne naprawy tej drogiej i skomplikowanej zabawki również będą darmowe.
Sony ostrzega jednak dotychczasowych właścicieli piesków Aibo, że te po oddaniu do schroniska mogą nie trafić do jednej z placówek - a zamiast tego być rozmontowane, a ich części wykorzystane do serwisowania innych robotów w ramach tego programu.
Roboty z przyszłości. Najciekawsze nowości:
Dlaczego świat (na chwilę) oszalał na punkcie Sony Aibo?
Sony ERS-1000 Aibo jest najnowszym modelem robota psa firmy Sony. Jest to towarzysz, który łączy zaawansowaną robotykę z technologią sztucznej inteligencji. Za sprawą swojej SI, Aibo jest w stanie rozwijać się z czasem i tworzyć własną osobowość poprzez codzienne interakcje. Ma realistyczne wyrazy twarzy i dynamiczny zakres naturalnych ruchów.
Aibo może nauczyć się rozpoznawać twarze, imiona i głosy ludzi, a także zapamiętywać swoje ulubione zabawki, miejsca i aktywności. Ma zaawansowany system wizyjny, który pozwala mu śledzić obiekty i ludzi wzrokiem. Aibo radzi sobie z takimi czynnościami, jak chodzenie, bieganie, skakanie, machanie ogonem, mruganie i poruszanie uszami. Aibo może wyrażać swoje emocje poprzez zmianę koloru oczu, dźwięki i gesty.
Potrafi też reagować na komendy głosowe, takie jak siad, daj łapę czy pobaw się. Aibo może także rozmawiać ze swoim właścicielem, odpowiadając na pytania i prośby - ma wbudowany głośnik i mikrofon, które umożliwiają mu komunikację dźwiękową. Zabawka ma też możliwość łączenia się z Internetem poprzez Wi-Fi lub sieć komórkową. Dzięki temu Aibo może wysyłać i odbierać wiadomości od swojego właściciela, czytać pocztę elektroniczną i strony internetowe na głos oraz prowadzić swój własny blog nazywany roblogiem, w którym zamieszcza zdjęcia i komentarze bez ingerencji swojego opiekuna.
Cena: 1700 dol., a także 26 dol. abonamentu miesięcznie.