REKLAMA

Szpiegowali amerykański lotniskowiec i rozbili się o fale. W Rosji nie można było o tym mówić

To była jedna z najbardziej dramatycznych katastrof lotniczych zimnej wojny. Na unikatowym filmie zarejestrowano ostatnie chwile potężnego radzieckiego samolotu rozpoznawczego. W katastrofie spowodowanej brawurą zginęła cała sześcioosobowa załoga. Wydarzenie to w Rosji było tajne przez 40 lat.

Szpiegował amerykański lotniskowiec i rozbił się o fale. W Rosji nie można było o tym mówić
REKLAMA

To był zwykły dzień czasów zimnej wojny. Na zimnych wodach Morza Norweskiego ćwiczył amerykański lotniskowiec wyspecjalizowany w niszczeniu okrętów podwodnych, który obserwowany był przez radzieckie samoloty. Obie strony w napięciu śledziły każdy swój ruch.

REKLAMA

25 maja 1968 roku radziecki rozpoznawczy samolot odrzutowy Tu-16RM-2 (kryptonim NATO: Badger-F) pilotowany przez pułkownika Andrieja Plijewa wykonał cztery niskie przeloty nad amerykańskim lotniskowcem USS Essex (CV-9) płynącym po Morzu Norweskim. Była to częsta praktyka radzieckich lotników, którzy chcieli pokazać swoją obecność i umiejętności w pobliżu okrętów NATO.

Zazwyczaj samolot rozpoznawczy robił kilka przelotów nad okrętem i odlatywał. Niestety, manewry radzieckich lotników były bardzo niebezpieczne. Choć z boku takie popisy mogą wyglądać efektownie, to tak naprawdę jest to igranie z życiem wielu ludzi. W tym przypadku załoga sowieckiego Tu-16 przelatywała tuż nad amerykańskim lotniskowcem, nad którym latały śmigłowce i z którego startowały samoloty, co w każdej chwili mogło zakończyć się zderzeniem w powietrzu.

Marynarze wspominali, że kiedy Tu-16 przelatywał nad lotniskowcem USS Essex, można było poczuć ciepło jego silników i zapach spalin. Samolot leciał bardzo nisko - kilkadziesiąt metrów nad morzem, schodząc czasem do pułapu poniżej 20 m. Przelatywał nad pokładem z prawej burty na lewą burtę i kontynuował nawrót na niskim pułapie. Przeloty te można zobaczyć na unikatowym filmie nakręconym przez jednego z amerykańskich marynarzy. Film zobaczycie niżej.

W 47 sekundzie operator wyłącza kamerę, bo radziecki samolot zdaje się odlatywać. Jednak w tym momencie pilot zniża się i zaczyna wchodzić w zakręt, pochylając maszynę. Tu-16 zahacza skrzydłem o wysoką falę, uderza z impetem o wodę i eksploduje. W górę momentalnie wzbija się czarny pióropusz gęstego czarnego dymu. Ten moment został już uwieczniony na filmie. Zobaczyć go można w 1 minucie nagrania (wideo wyżej).

W związku z tym, że na USS Essex trwały starty i lądowania, w powietrzu znajdowały się śmigłowce ratownicze. To standardowa procedura, dzięki której w razie wypadku czas reakcji były minimalny. Amerykańskie śmigłowce natychmiast ruszyły w kierunku miejsca katastrofy. Niestety, z sześcioosobowej załogi nikt nie ocalał. Udało się odnaleźć tylko trzy ciała. W końcówce filmu widać jeszcze jeden Tu-16, który przysłany został na rekonesans. W Rosji wypadek pozostawał tajny do 2008 r. Dopiero wtedy w telewizji pokazano powyższe nagranie.

Na zakończenie warto dodać, że zachowanie rosyjskich pilotów nie zmieniło się do dzisiaj. Świadczą o tym choćby ostatnie wypadki nad Morzem Czarnym - strącenie amerykańskiego drona, czy niebezpieczne manewry przy samolocie polskiej Straży Granicznej.

Samolot Tu-16

Tu-16 był dwusilnikowym ciężkim bombowcem strategicznym używanym przez Związek Radziecki. Wszedł do służby w 1954 roku. To była ogromna maszyna. Samolot miał 34 metry długości i 33 metry szerokości. Mógł przenosić jedną ogromną bombę konwencjonalną FAB-9000 o masie 9000 kg lub różne bomby atomowe na odległość około 4800 km. Został wyposażony w pociski manewrujące, które mogły atakować cele nawodne, takie jak lotniskowce.

Tu-16

Tu-16 był także budowany w wielu specjalistycznych wersjach do zadań rozpoznawczych, patrolowych, walki radioelektronicznej. Chińska kopia Tu-16 nazywa się Xian H-6 i jest wykorzystywana do dzisiaj.

Lotniskowiec USS Essex

Lotniskowiec USS Essex to legenda mórz i oceanów. Brał udział w wielu bitwach na Pacyfiku, atakując cele japońskie na Wake, Guam, Okinawie. W 1944 roku przeżył trafienia kamikaze. Po wojnie został zmodernizowany. W czasie zimnej wojny pełnił rolę okrętu flagowego siódmej floty na Pacyfiku i brał udział w wojnie koreańskiej i wietnamskiej. W 1968 roku został przeniesiony na Atlantyk i uczestniczył w ćwiczeniach NATO. 

REKLAMA
USS Essex (CVS-9)

Był to pierwszy okręt typu Essex, który był podstawowym dużym lotniskowcem floty amerykańskiej. USS Essex miał 250 metrów długości, 33 metry szerokości i 8,8 metra zanurzenia. Mógł przenosić do 82 samolotów i osiągać prędkość 33 węzłów. W 1969 roku został wycofany ze służby i złomowany w 1975 roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA