Ta polska aplikacja z miejsca stała się światowym hitem. Rozmawialiśmy z twórcą Stoic.
Stoicyzm opiera się nie tylko na zachowaniu spokoju w każdej sytuacji, ale także autorefleksji i samodoskonaleniu. Na uwadze miał to także Maciej Łobudziński, autor aplikacji Stoic., która od ponad 4 lat zachwyca i wspiera użytkowników z całego świata.
Niezależnie od tego, ile dotychczas powiedziano żartów o polskiej myśli technologicznej, prawda jest taka, że mamy się czym pochwalić na arenie międzynarodowej. PayEye stale wzbudza zachwyt na międzynarodowych targach, InPost ma sieć paczkomatów poza granicami Polski, a BLIK od jakiegoś czasu dostępny jest w Rumunii.
To, co łączy te wszystkie te rozwiązania z aplikacją Stoic., to fakt, że swój początek wzięły u polskich twórców i to u nas odnosiły pierwsze sukcesy. Ale to, co wyróżnia Stoic. to uznanie, jakie zdobyła w bardzo krótkim czasie wśród użytkowników z całego świata.
Stoic., czyli współczesne podejście do antycznej tradycji
W stoicyzmie prowadzenie dziennika było jednym z ważniejszych narzędzi do samodoskonalenia i osiągnięcia wewnętrznego spokoju ducha. Dziennik pomagał stoikom w refleksji nad swoimi postawami i zachowaniami oraz w analizie swoich emocji i reakcji na różne sytuacje życiowe. Na kanwie tego antycznego podejścia do autorefleksji i samodoskonalenia powstała aplikacja Stoic.
Stoic. to aplikacja typu dziennik, która umożliwia użytkownikom nie tylko codzienne notowanie swoich przeżyć i zdarzeń, ale przede wszystkim zrozumieć bardziej siebie i odnaleźć spokój w nawet najbardziej chaotycznych dniach. Oprócz dziennika w Stoic. użytkownicy znajdą także inspiracje do tworzenia notatek, ćwiczenia oddechowe oraz porady dotyczące medytacji. W aplikacji nie zabrakło także miejsca na inspirujące cytaty myślicieli - nie tylko antycznych stoików.
Skąd pomysł na dziennik, który zachwycił miliony?
Jak w przypadku wielu aplikacji, Stoic. zaczęła niepozornie, w mieszkaniu krakowskiego programisty, Macieja Łobodzińskiego. Na samym początku aplikacja stanowiła projekt, który Łobodziński realizował po godzinach pracy. Inspiracja do stworzenia Stoic. była równie zaskakująca, co prozaiczna: próba zastąpienia arkusza kalkulacyjnego właściwym miejscem do śledzenia swojego nastroju. Projekt na początku miał charakter osobisty, bez intencji do wprowadzenia go do sklepów z aplikacjami.
Linijka po linijce, Stoic. rósł jak na drożdżach, aż w końcu programista zdecydował się podjąć przełomową dla siebie i aplikacji decyzję.
- To był grudzień 2018 roku, a ja postawiłem sobie wyzwanie: jeśli do końca roku, czyli w niespełna 30 dni, 30 osób rozpocznie płatną subskrypcję Stoic, to poświęcę się temu projektowi na pełen etat. Zapisało się ponad 100!
- powiedział z entuzjazmem Łobodziński
Pozytywny odbiór aplikacji i rosnąca baza użytkowników płacąca za opcjonalną subskrypcję premium Stoic. motywowała programistę do dalszego działania i rozwoju. Jak powiedział Łobodziński, ważnym momentem w historii aplikacji było wsparcie ze strony Y Combinator, amerykańskiego akceleratora startupów, za sprawą którego sukces osiągnęły także Airbnb, Reddit czy Twitch.tv.
- Przenieśliśmy się na chwilę do San Francisco i od tego czasu Stoic rósł organicznie - bez wydawania pieniędzy ani poświęcania czasu na marketing. Dopiero w tym roku zatrudniliśmy pierwszą osobę, która zajmie się m.in. Growth i budowaniem społeczności oraz optymalizacją strony w App Store, reklamami. Do tej pory skupialiśmy się tylko na tworzeniu produktu i rozmowach z użytkownikami.
Rynek się nasyca, ale Stoic. zachowuje nomen omen stoicki spokój
Patrząc na obecne rankingi aplikacji w kategorii zdrowie i fitness, Łobodziński przyznaje otwarcie, że na przestrzeni ostatnich kilku lat widać większe zainteresowanie tematem zdrowia psychicznego. Odzwierciedlone tak w aktywności użytkowników, jak i rynku aplikacji, w którym można dosłownie przebierać. Co nie było aż tak oczywistym trendem w 2018 roku, kiedy rozpoczął pracę nad projektem.
- Wtedy słowa kluczowe i rankingi dotyczące zdrowia psychicznego były prawie puste, a jedyną dostępną opcją była medytacja. [...]
Mimo nasycenia rynku Łobodziński wierzy w dalszy sukcesywny rozwój Stoic. Jego zdaniem za innowacją Stoic. stoi "zrozumienie danych użytkowników i korelacji", a także zrozumienia "przyczyn, dlaczego ludzie czują się w określony sposób". Według programisty Stoic. wyróżnia się swym aktywnym podejściem do problemu.
Co więcej Stoic. nie jest tworzony jedynie przez grono programistów. W zespole odpowiadającym za rozwój aplikacji pracuje także psycholog, który ocenia nowe funkcje oraz pomysły pod kątem ich przydatności i bezpieczeństwa dla użytkownika.
Twórcy Stoic. nie spoczywają na laurach i pomimo swej ugruntowanej pozycji chcą dalej rozwijać aplikację. Maciej Łobodziński podzielił się z nami szczegółami kolejnej funkcji, która w nadchodzących dniach zostanie dodana do Stoic.
- W przyszłym tygodniu planujemy udostępnić opcję blokowania aplikacji (np. social mediów, emaila, itp.) w godzinach porannych. Będą one zablokowane, aż do momentu gdy użytkownik zrobi Morning Preparation w Stoicu lub do konkretnej godziny, którą wyznaczy. Takie drastyczne rozwiązanie wynikło z faktu, że podobno już 79 proc. użytkowników smartfonów sięga po telefon w ciągu pierwszych 15 minut po przebudzeniu.
Aplikację Stoic. można pobrać za darmo w sklepie AppStore na iPhone, iPada, Apple Watch i komputery Mac.