Zaczęło się. Oficjalnie wezwali do rozpoczęcia banowania TikToka w Polsce
Nasz kraj dołącza do listy tych zaniepokojonych działalnością i popularnością chińskiej sieci społecznościowej TikTok. Rada ds. Cyfryzacji właśnie przegłosowała uchwałę wzywającą rząd do nakazania usunięcia aplikacji ze sprzętu cyfrowego kupionego za publiczne środki.
TikTok najprawdopodobniej będzie musiał zniknąć ze służbowych telefonów, tabletów i komputerów pracowników Sejmu, Senatu, Kancelarii Premiera i innych organów administracji państwowej. Uchwała, o której wcześniej krążyły plotki, nie zobowiązuje jeszcze nikogo do podjęcia żadnych działań. Jest jednak wysoce prawdopodobne, że zostanie potraktowana poważnie. Zwłaszcza że Polska administracja nie zachowałaby się w tym przypadku awangardowo.
TikTok rodzi niepokój u coraz większej liczby zachodnich ekspertów. Wskazują oni na znaczne różnice w działaniu algorytmów promocji treści na terenie Chin i na terenie krajów gospodarczo z Chinami rywalizującymi, które niezupełnie wynikają tylko z różnic kulturowych. Właściciel TikToka jest też podejrzewany o współpracę z chińskim wywiadem. Przede wszystkim jednak, pomijając teorie spiskowe, niepokój rodzi to, w jaki sposób TikTok potencjalnie narusza prywatność swoich użytkowników. A pracownicy administracji publicznej nie mogą sobie pozwolić na wyciek poufnych danych.
Polscy politycy będą mogli kręcić TikToki, ale prywatnym telefonem. Jak jest na świecie?
Podczas gdy polska administracja dopiero kontestuje TikToka na rządowych telefonach, aplikacja jest już zakazana na urządzeniach udostępnianych pracowników Komisji Europejskiej. Prezes TikToka został też wezwany na przesłuchanie przez amerykański Kongres - i wyraźnie jest nastawiony bojowo, zmuszając wspomnianego prezesa do przyjęcia defensywnej postawy.
Warto też przypomnieć, że
- Od kilku miesięcy pojawiały się informacje o dostępie Chińczyków do amerykańskich danych czy śledzeniu niektórych użytkowników, w tym dziennikarzy.
- Pod koniec zeszłego roku ponad 20 stanów USA zabroniło używania TikToka na urządzeniach federalnych.
- Na początku 2023 ich śladem poszedł amerykański Kongres, Kanada, Wielka Brytania, Australia, Nowa Zelandia i zabroniły TikToka na służbowych urządzeniach swoich pracowników.
- W połowie marca rząd USA zażądał, by chińscy właściciele TikToka sprzedali swoje udziały. W innym wypadku całkowicie zablokuje TikToka w Stanach. TikTok tłumaczy, że sprzedaż udziałów nic nie zmieni, bo nawet teraz chiński rząd nie ma dostępu do amerykańskich danych. W zamian realizuje Project Texas, czyli przeniesienie wszystkich danych amerykańskich użytkowników na amerykańskie serwery firmy Oracle.
Działania TikToka wyraźnie jednak nie są, póki co, zadowalające dla sojuszników Polski z zachodu. Jakie stanowisko obierze Polska? Przekonamy się zapewne już bardzo niedługo..