REKLAMA

Dziennikarze punktowali TikToka, a ten ich szpiegował. Gruba afera z chińską społecznościówką

Gigant mediów społecznościowych mierzy się z kryzysem wizerunkowym. Chińskiemu ByteDance udowodniono, że za pomocą danych pozyskanych z TikToka, jego pracownicy śledzili amerykańskich dziennikarzy obnażających złe praktyki platformy.

Dziennikarze punktowali TikToka, a ten ich szpiegował. Gruba afera z chińską społecznościówką
REKLAMA

ByteDance - przedsiębiorstwo będące właścicielem platformy TikTok przeprowadziło wewnętrzne dochodzenie, które wykazało, że pracownicy TikToka śledzili amerykańskich dziennikarzy współpracujących z Forbesem.

Pracownicy firmy posługiwali się danymi pozyskanymi przez aplikację - m.in. adresami IP i danymi użytkowników w celu sprawdzenia, czy dziennikarze przebywali w tych samych miejscach, co pracownicy ByteDance. Jak informuje amerykański periodyk, akcja była częścią tajnej kampanii inwigilacyjnej, która z kolei miała na celu odkrycie źródeł przecieków wewnątrz chińskiego przedsiębiorstwa. Kampania została rozpoczęta po tym, jak na łamach Forbesa pojawiły się artykuły ujawniające bezpośrednie połączenia ByteDance z rządem w Pekinie.

Czytaj też:

REKLAMA

ByteDance ma duży problem. Firma przyznaje się do wykorzystywania TikToka do szpiegowania dziennikarzy

Pierwszy głośny artykuł o inwigilacji prowadzonej przez zespół ByteDance - został opublikowany przez Forbesa w październiku bieżącego roku. W wiadomości przesłanej do amerykańskiej redakcji, ByteDance nie zaprzeczył, ani nie potwierdził doniesień. Z kolei w wewnętrznych e-mailach, do których dotarli dziennikarze, dyrektor generalny ByteDance, Rubo Liang przyznał, że TikTok był używany przez firmę w identyczny sposób jak opisał to Forbes.

Samo tajne śledztwo, znane w strukturach ByteDance jako Projekt Kruk (ang. Project Raven) rozpoczęło się po opublikowaniu przez BuzzFeed News informacji, że pracownicy ByteDance śledzili użytkowników ze Stanów Zjednoczonych. BuzzFeed swój przekaz oparł o nagrania audio z wewnętrznych spotkań pracowników chińskiego przedsiębiorstwa.

REKLAMA

Jak donosi Forbes, o projekcie Kruk wiedziały najważniejsze osoby w strukturach ByteDance, a śledzeni dziennikarze to Emily Baker-White, Katharine Schwab i Richard Nieva, wszyscy mający powiązania zarówno z BuzzFeed News, jak i Forbesem..

Sprawa wyszła na jaw w najgorszym dla TikToka momencie, gdyż grupa kongresmenów ze Stanów Zjednoczonych chce zakazania mediów społecznościowych pochodzących z Chin i Rosji na urządzeniach mobilnych należących do przedstawicieli tak rządu w Waszyngtonie, jak i jednostek federalnych. Obecnie podobny zakaz obowiązuje już w kilku stanach, m.in. Teksasie, Wirginii Zachodniej i Luizjanie, gdzie przedstawiciele rządu mają zakaz instalowania owych aplikacji, w tym właśnie TikToka.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-23T21:19:44+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T19:08:49+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T18:53:45+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T18:13:11+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T16:17:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T15:20:09+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T14:56:52+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T13:03:09+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T11:36:52+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T10:32:43+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T09:53:14+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T06:51:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T06:31:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-23T06:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T20:26:25+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T19:10:43+01:00
Aktualizacja: 2025-12-22T17:07:53+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA