Sztuczna inteligencja zrobi reklamy dla Coca-Coli. Pracownicy jeszcze się nie pakują, ale to kwestia czasu
Mieliśmy już współpracę Microsoftu i OpenAI, która przyniosła nam nowego Binga. Teraz pora zejść bardziej na ziemię - a właściwie, do lodówki. Coca-Cola i OpenAI zapewne nie stworzą nowej Coca-Coli, ale szykuje się coś ciekawego.
Coca-Cola ma dość imponującą historię współpracy z różnymi markami technologicznymi i sprzedaż wszelakich gadżetów. Przykładów nie trzeba szukać daleko: smartfon Realme sygnowany logiem koncernu, telefon Ericsson A1018s Coca-Cola, NFT czy samo wprowadzenie napoju do... metaverse.
Biorąc pod uwagę fakt, że zainteresowania firmy odzwierciedlają obecne trendy, kwestią czasu było, aby Coca-Cola zainteresowała się sztuczną inteligencją.
Były telefony, blockchain i metaverse, teraz pora na sztuczną inteligencję. Coca-Cola nawiązuje współpracę z OpenAI
Czy to oznacza, że producent popularnego napoju od teraz receptury swoich produktów będzie tworzył za pomocą SI? Jak czytamy w informacji prasowej, współpraca z OpenAI - w przypadku Coca-Coli - ma przede wszystkim charakter marketingowy. Modele językowe oraz text-to-image będą wykorzystywane przez firmę do tworzenia szeroko pojętych materiałów reklamowych i treści marketingowych. Według dyrektora generalnego Coca-Coli, Jamesa Quincey'a, partnerstwo przyniesie koncernowi wsparcie w samym biznesie.
"Jesteśmy podekscytowani możliwością uwolnienia następnej generacji kreatywności oferowanej przez tę szybko rozwijającą się technologię. Widzimy możliwości wzmocnienia naszego marketingu poprzez najnowocześniejszą AI, wraz z badaniem sposobów na poprawę naszych operacji biznesowych i możliwości."
- powiedział Quincey
Firma z nazwy wymienia jedynie dwa modele sztucznej inteligencji: ChatGPT oraz DALL-E do zastosowań marketingowych. W domyśle może to oznaczać, że Coca-Cola za pomocą sztucznej inteligencji będzie tworzyć zarówno grafiki, jak i slogany reklamowe, a być może nawet etykiety samych produktów.
Wspomniano także o "doświadczeniu konsumenta", co może oznaczać, że modele językowe będą wykorzystywane do komunikacji z klientami.
