Właśnie wyciekł tajny kod źródłowy. Co to oznacza dla posiadaczy procesorów Intela?
Kod źródłowy BIOS-u do procesorów Intela z rodziny Alder Lake, czyli 12. generacji układów amerykańskiej firmy, trafił w niepowołane ręce. Cyberprzestępcy udostępnili 2,8 GB danych, które mogli wykraść od jednego z producentów komputerów z układami Intel Core. Nie ma jednak na tym etapie powodów do paniki.
Do sieci trafił kod źródłowy BIOS-u do procesorów amerykańskiej firmy Intel z rodziny Alder Lake, czyli 12. generacji układów z rodziny Intel Core. Nie musi to jednak wcale oznaczać, że ofiarą ataku padł sam Intel. Jest też spora szansa na to, że dane okażą się bezwartościowe dla cyberprzestępców.
Czytaj też:
Kod źródłowy BIOS-u do układów Intela z rodziny Alder Lake trafił do sieci.
Informację o tym, że po internecie krąży paczka danych z kodem źródłowym BIOS-u do procesorów Intel Core 12. generacji, udostępnił na Twitterze profil strony internetowej vxunderground. Autor wpisu poinformował, że poufne dane amerykańskiej firmy zostały pierwotnie upublicznione na portalu 4chan.
Kod źródłowy BIOS-u do procesorów Intela został udostępniony w formie archiwum ZIP ważącego 2,8 GB. Po jego rozpakowaniu rozmiar poufnych danych Intela rośnie do 5,86 GB. W środku znalazła się podobno masa różnych plików oraz narzędzi, a także poszlaki wskazujące na to, jak mogło dojść do wycieku danych.
Intel potwierdza, że kod źródłowy BIOS-u do układów Alder Lake wyciekł do sieci.
Producent układów Intel Core podaje, że poufne informacje faktycznie mogły trafić w niepowołane ręce. Nie musi to jednak oznaczać, że ktoś się włamał na serwery Intela lub np. wyniósł dane z siedziby firmy. Jest prawdopodobne, że ofiarą tego ataku padł nie Intel, tylko jeden z jego partnerów produkujący komputery.
Jeśli faktycznie doszło do wycieku kodu źródłowego BIOS-u do układów Alder Lake, to Intel i jego partnerzy mogą mieć problem. Tego typu dane mogą potencjalnie pomóc cyberprzestępcom w przełamywaniu zabezpieczeń komputerowych w maszynach wykorzystujących procesory Intel Core 12. generacji - ale nie muszą.
Warto zaznaczyć, że czarny scenariusz, w którym zabezpieczenia układów zostaną złamane, wcale nie musi się ziścić, zwłaszcza jeśli źródłem wycieku jest partner Intela, a nie sam Intel. Producent procesorów mógł usunąć z paczki przekazywanej partnerom te dane, które faktycznie pomogłyby cyberprzestępcom w opracowaniu nowych exploitów.