Huawei nowym królem rankingu aparatów. Wyprzedził nawet iPhone’a 14 Pro Max
Serwis DxO Mark właśnie opublikował recenzję aparatu w Huawei Mate 50 Pro i… niespodzianka! Smartfon wskoczył na sam szczyt rankingu foto, bijąc m.in. Pixela 7 Pro i iPhone’a 14 Pro Max.
Ranking najlepszych fotograficznych smartfonów tworzony przez DxO wzbudza wiele kontrowersji, ale pozostaje najbardziej kompletnym i miarodajnym systemem oceny aparatów mobilnych. Wszystkie testowane modele są testowane według identycznych procedur, a wyniki są oceniane według tych samych kryteriów. Ta powtarzalność testów sprawia, że DxO jest branżową wyrocznią w kwestii jakości zdjęć.
DxO ocenił Huawei Mate 50 Pro. Smartfon wskoczył na sam szczyt rankingu foto.
Huawei Mate 50 Pro to najnowszy sztandarowy smartfon Huawei, kosztujący w podstawowej wersji 5999 zł. Huawei zastosował w nim wszystkie swoje topowe technologie, ale najwięcej uwagi poświęcił aparatom. Mate 50 Pro dostał m.in. unikalny w skali całego rynku mechanizm fizycznej przysłony regulowanej w kilku fizycznych stopniach w zakresie od f/1.4 do f/4.0. To właśnie takie rozwiązania przybliżają smartfony do tradycyjnych aparatów, a więc są szczególnie cenione przez fotografów.
Aparat Huaweia Mate 50 Pro uzyskał w teście DxO rekordowy wynik 149 punktów, dzięki czemu smartfon wskoczył na sam szczyt rankingu, wyprzedzając Pixela 7 Pro (147 punktów), Honora Magic 4 Ultimate (ex aequo, 147 punktów), oraz iPhone’a 14 i 14 Pro Max (po 146 punktów). Kolejne, szóste miejsce, zajmuje Huawei P50 Pro (143 punkty).
Testerzy docenili wybitny tryb nocny, bardzo dobry zoom i świetny ultraszeroki kąt.
Pochwał w recenzji aparatu Huawei Mate 50 Pro jest mnóstwo, ale testerzy najbardziej docenili wysoką jakość zdjęć we wszystkich typowych warunkach, a także "naprawdę wybitną jakość zdjęć w słabym świetle". Dużo dobrych słów padło też o fizycznym mechanizmie przysłony, który działa tak, jak w tradycyjnych aparatach, dając użytkownikom wybór, czy tło za obiektami fotografowanymi z bliska ma być rozmyte, czy ostre.
Dodatkowe obiektywy też stanęły na wysokości zadania, bo DxO chwali zarówno zdjęcia z ultraszerokokątnego obiektywu jak i "doskonałe możliwości zoomu". Wideo też dostało wiele pochwał.
Są też jednak minusy: lag pomiędzy naciśnięciem spustu migawki a faktycznym wykonaniem zdjęcia oraz rozbieżność pomiędzy wyglądem kadru na podglądzie (w trakcie fotografowania), a finalnym przetworzonym zdjęciem.
Tym samym Huawei powraca na szczyt.
Właściwie od kiedy pamiętam, Huawei kładzie bardzo duży nacisk na jakość zdjęć w swoich smartfonach. To podejście wielokrotnie owocowało zachwytem recenzentów. Od lat smartfony Huaweia są w ścisłej fotograficznej czołówce.
Dziś Huawei jest w trudnej sytuacji przez brak wbudowanych usług Google’a, bo wielu klientów po prostu nie chce wydawać 6 tys. zł na smartfon z wybrakowanym oprogramowaniem. Pamiętajmy jednak, że Huawei wykonał ogromną pracę i dziś mamy już możliwość korzystania z wszystkich aplikacji Google’a i praktycznie wszystkich aplikacji z Google Play. Braki są tu tylko dwa: Android Auto i płatności Google Pay. Tego pierwszego nie da się obejść, ale płatności można na Androidzie zapewnić poprzez mechanizm HCE w aplikacjach bankowych bądź poprzez zbliżeniowego Blika.
Najlepszy na rynku aparat mobilny to dla Huaweia świetna wiadomość, bo jest to bardzo mocny argument za zakupem Mate’a 50 Pro.