REKLAMA

Broń Warszawy w World War 3. Polska sieciowa strzelanina wraca z niebytu, jest za darmo na Steam

World War 3 od gliwickiego The Farm 51 powraca po latach niebytu. Tytuł był udoskonalany za zamkniętymi drzwiami, a teraz może w niego zagrać każdy, za darmo, w formie otwartej bety na platformie Steam. Szkoda, że debiut został spartolony od technicznej strony.

Broń Warszawy w World War 3. Polska gra wróciła, jest za darmo
REKLAMA

W 2018 roku strzelanina World War 3 od gliwickiego The Farm 51 zadebiutowała w formie wczesnego dostępu. Jej wyróżnikiem było ścisłe osadzenie akcji sieciowych map w Europie Środkowej i Wschodniej, wliczając w to takie obszary jak Warszawa, Berlin, Moskwa czy Smoleńsk. Doświadczenia graczy były jednak dalekie od zachwytów. Polacy nie zawiesili jednak broni. Zamiast tego poświęcili kolejne lata na przebudowywanie oraz ulepszanie swojego produktu.

REKLAMA

W 2020 roku The Farm 51 rozpoczęło współpracę z rosyjskim My.Games - nowym wydawcą tytułu, który jest znany z dystrybucji gier w modelu free2play. Co za tym idzie, World War 3 również przeszło na darmowy model, z karnetami bojowymi, paczkami skórek oraz mikro-transakcjami w obrębie wewnętrznego sklepu. Dzięki temu od 29 września w World War 3 na Steam może zagrać każdy. Za darmo. Cóż, przynajmniej teoretycznie.

World War 3 za darmo na Steam. Przynajmniej teoretycznie. Premiera jest fatalnie przygotowana.

Próbując uruchomić World War 3 na swoim komputerze, otrzymałem informację o pełnych serwerach oraz 793 miejscu w kolejce do zabawy. Albo gra posiada fatalną infrastrukturę sieciową, albo Rosjanie do spółki z Polakami potężnie niedoszacowali zainteresowanie swoim produktem. Bardzo możliwe, że mamy do czynienia z dwoma problemami jednocześnie.

Osobnym idiotyzmem była konieczność pobierania gry przez dedykowany launcher My.Games, działający w oparciu o… transfery peer2peer. To skandaliczna decyzja, wydłużająca proces pobierania kilkudziesięciu gigabajtów danych do kilku(nastu) godzin. Sieciowa strzelanina, która nie oferuje własnych zasobów serwerowych na szeroką skalę podczas pierwszego pobierania… nie buduje to pozytywnego pierwszego wrażenia.

 class="wp-image-2475252"

Chociaż World War 3 miało swoją premierę wczoraj, nie udało mi się rozegrać ani jednej potyczki.

Najpierw przez kilka godzin pobierałem ponad 60 GB danych, mimo łącza 1000 Mb/s. Później, mimo kilku prób o różnych porach dnia i nocy, zawsze natrafiałem na kolejkę do serwerów. Nie sądziłem, że w 2022 roku premiera strzelaniny nastawionej wyłącznie na sieciowe rozgrywki, bez kampanii dla jednego gracza, może być tak źle przeprowadzona. Status bety nadany World War 3 przez wydawcę nie stanowi tutaj usprawiedliwienia.

REKLAMA

Mimo wszystko liczę, że w końcu uda mi się zagrać. Rozczarowany najnowszym Battlefieldem, szukam sieciowej strzelaniny na dużą skalę osadzoną we współczesnych czasach. World War 3 zdaje się spełniać te kryteria. Jestem również ciekaw, jak gra zmieniła się od 2018 roku. Niestety, póki co nie było mi dane sprawdzić tego na własnej skórze, mimo licznych prób i dobrych chęci.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA