Strażacy dostali jodek potasu. Nowa mapa radiacyjna dla Polski pojawiła się w samą porę
Chociaż służby zapewniają, że tabletki z jodkiem potasu dla strażaków to normalna procedura, niektórzy mogą obawiać się, że dzieje się coś niepokojącego. Na szczęście sytuację w kraju można śledzić na nowej mapie radiacyjnej Polski. Pojawiła się w samą porę.
- Mówiąc o jodku potasu, który jest dystrybuowany po Polsce, on rzeczywiście został dostarczony przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych do wszystkich województw i tam przez wojewodów w oparciu, przede wszystkim o Państwową Straż Pożarną jest przygotowana dystrybucja, ale jest to standardowa procedura, którą należy zastosować - wytłumaczył w czwartek na antenie radiowej Jedynki szef KPRM Michał Dworczyk.
Jak wyjaśnił, rząd woli być gotowy na czarny scenariusz, który jak wszyscy mają nadzieję się nie wydarzy. Eksperci dzisiaj nie wskazują na jakiś zasadniczy wzrost zagrożenia radiacyjnego - dodał Dworczyk.
Oficjalny komunikat w tej sprawie ukazał się na początku tygodnia. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało:
Nowa mapa radiacyjna Polski pojawiła się w odpowiednim momencie
"Ma przystępną grafikę, więcej niż do tej pory funkcji, jest łatwa w użytkowaniu i spełnia najnowsze standardy dotyczące publikacji internetowych" - zachwala mapę radiacyjną Polski na twitterze profil Państwowej Agencji Atomistyki.
Użytkownicy nowej mapy radiacyjnej Polski od PAA mogą odczytywać wartości poszczególnych stacji systemu wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych PMS - wystarczy najechać na wybraną lokalizację i zobaczymy moc dawki. Udostępniana są też dane historyczne - każdy może sprawdzić wskazania aparatur odnotowane w wybranym przedziale czasowym. Wyniki dostępne są w dwóch formatach do wyboru: tabelarycznym lub w postaci wykresu. Mapę radiacyjną znajdziesz tutaj.
Autorzy zaznaczają, że pojedyncze aparatury odnotowują moc dawki na poziomie ponad 100 nSv/h w bezdeszczową pogodę. Natomiast w czasie deszczu, zwłaszcza poprzedzonego długim okresem bez opadów, naturalne tło promieniowania jonizującego może chwilowo wzrosnąć do 200, a nawet w niektórych przypadkach do niemal 300 nSv/h. Te wartości są w normie i nie powinny budzić niepokojów.
Co więcej, w wielu miejscach w Europie promieniowanie 300 nSv/h to poziom tła naturalnego
Mapa radiacyjna jest faktycznie czytelna i prosta w obsłudze - po jej uruchomieniu wystarczy rozwinąć zakładkę "Stacje PMS" i kliknąć "moc dawki", żeby zobaczyć stacje wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych i zebrane przez nie wyniki. Jeśli więc ktoś z waszych bliskich będzie obawiał się, że trzeba lecieć do apteki po różne medykamenty, możecie pokazać mu mapę i uspokoić, że wszystko jest pod kontrolą.