Gracze i kibice: cudowne wieści. Koniec ściem producentów telewizorów
Jaki najlepszy telewizor dla kibica? Jaki najlepszy monitor dla gracza? By znaleźć odpowiedzi na te pytania, trzeba czytać recenzje na serwisach takich, jak Spider’s Web. Z danych technicznych producenta nie wynika absolutnie nic. VESA w końcu to zmieni.
Dlaczego gracze i kibice sportowi to jakaś szczególna grupa odbiorców? Chodzi o pewne wyzwanie, jakie stoi przed inżynierami projektującymi matryce wyświetlaczy. Na dziś najpowszechniejszym rodzajem matryc są te ciekłokrystaliczne (LCD). Technologia ta, w swojej najprymitywniejszej formie, cechuje się tak zwanym wysokim czasem reakcji. Oznacza on, że piksele na ekranie zmieniają swój stan z widocznym dla oka opóźnieniem.
Czytaj też:
Film najczęściej jest realizowany w 24 klatkach na sekundę, rzadko kiedy kamera rusza się w nim bardzo dynamicznie - więc telewizor czy monitor przeznaczony wyłącznie do filmów nie musi cechować się bardzo dobrą reprodukcją ruchu. A raczej, nie tak dobrą jak monitor dla gracza, gdzie milisekundy mogą go dzielić między zwycięstwem a porażką. Podobnie telewizor dla kibica, na którym - między innymi - trzeba będzie dojrzeć mocno kopniętą piłkę czy silnie uderzony krążek hokejowy.
Jaki telewizor dla kibica? Jaki monitor dla graczy? Bez niezależnych recenzji odpowiedź brzmi: nie wiem. To się zmieni.
Wystarczy spojrzeć na specyfikację typowego monitora LCD. Producent na nim chwali się czasem reakcji wynoszącym 1 ms w pomiarze G2G (Grey To Grey, czyli szary do szarego). Ta wartość mówi klientowi absolutnie nic, no chyba że interesuje go wyłącznie kolor szary. Inny kolor, na dokładnie tym samym monitorze, może nawet cechować się czasem reakcji 25 ms. A nawet jeśli matryca LCD nadążą za potrzebami, system podświetlenia i strefowego wygaszania może już mieć problemy.
VESA, czyli korporacja standaryzująca wyświetlacze od dekad i której ta branża zignorować nie może, zapowiedziała zmiany. A konkretniej, wprowadza parametr ClearMR, który ma jasno i czytelnie informować klienta o rzeczywistej jakości reprodukcji ruchu w każdym wyświetlaczu. Na razie, niestety, wyłącznie dla trybu SDR. W przyszłości jednak ma on objąć i HDR. Zwłoka jest akurat zrozumiała: VESA do dziś jest krytykowana za wpadkę, jaką było oznaczenie DisplayHDR - bardzo źle zaprojektowane od strony koncepcyjnej, przez co trafiało na wyświetlacze, które tryb HDR obsługują głównie teoretycznie.
VESA ClearMR - co to?
ClearMR ma być podzielony na kilka segmentów. Każdy opisuje procentowy stosunek klarownych pikseli przy reprodukcji ruchu do rozmytych. Dla przykładu ClearMR 7000 oznacza, że na wyświetlaczu podczas ruchu jest 70 razy więcej klarownych pikseli niż rozmytych. A więc im wyższa wartość, tym lepiej wyświetlacz radzi sobie z reprodukcją ruchu. Szczegółowa metodologia jest opisana na witrynie VESA.
Producenci wyświetlaczy nie mają obowiązku umieszczania takich oznaczeń. Można jednak być pewnym, że zaczną. VESA trudno ignorować, nawet to, że (niemal) każdy wieszak pasuje do (niemal) każdego telewizora to efekt pracy tej organizacji. Konsumenci będą szukać wspomnianych oznaczeń i będą bali się ryzykować kupowaniem w ciemno produktu, który jest ich pozbawiony. Tym lepiej dla nas, konsumentów.