Uważaj na oszustów! Wykorzystują popularnych YouTuberów, by wyłudzić twoje dane
Oszustów w Internecie nie brakuje, to wie chyba każdy. A mimo to kolejni nieszczęśnicy dają się nabierać na oczywiste oszustwa, których w ostatnim czasie na platformach społecznościowych obserwujemy więcej niż kiedykolwiek. Na co zwrócić uwagę i jak się przed tym bronić?
Kiedyś śmialiśmy się z maili od rzekomego nigeryjskiego księcia, który szuka chętnych do przekazania swojego majątku. Niedowierzamy, gdy starsi ludzie dają się nabrać metodą "na wnuczka" lub "na policjanta". A jednak naiwność i podatność na oszustwa muszą leżeć w naszej naturze, bo w ciągu ostatniego roku liczba zagrożeń nie tylko nie spadła, ale wręcz wzrosła, zwłaszcza tam, gdzie bywamy najczęściej: w mediach społecznościowych.
Wygrałeś iPhone’a. To oszustwo na Instagramie się nie kończy.
Na łamach Spider’s Web wielokrotnie opisywaliśmy oszustwa polegające na zachęcaniu do wzięcia udziału w konkursach lub rzekomej wygranej drogiego gadżetu. Były już "darmowe telewizory" rozdawane przez fałszywe konto na Facebooku, były już smartfony "rozdawane przez Roberta Lewandowskiego".
Myślałby kto, że społeczeństwo jest już tak uczulone na tego typu oszustwa, że nawet oszuści powinni odpuścić wiedząc, że ich wysiłki są daremne. A jednak. Notorycznie dostajemy sygnały od czytelników o wiadomościach wysyłanych na Instagramie, informujących o rzekomej wygranej drogiego telefonu. Sam przed chwilą otrzymałem tego typu wiadomość, która zawsze brzmi tak samo - wygrałeś iPhone’a w opisie, a na zdjęciu atrakcyjna dziewczyna trzymająca w dłoniach rzekomo wygrany telefon.
Jak rozpoznać oszustwo na Instagramie?
Bardzo prosto. Przede wszystkim - zdrowy rozsądek podpowiada, że nikt nie rozdaje iPhone’ów za darmo losowym użytkownikom serwisu społecznościowego. Po drugie - takie "rozdawnictwo" zawsze uprawiają konta o podejrzanych nazwach, jak tutaj np. "gogada6147", bez zdjęcia profilowego. Czasem zdarza się jednak, że scam jest lepiej przygotowany i konta rzeczywiście wyglądają na aktywne i prawdziwe. Tu pozostaje tylko porada nr 1 i zdrowy rozsądek.
Co należy zrobić, kiedy otrzymujemy taką wiadomość? Można ją oczywiście wyłącznie zignorować i to samo w sobie będzie już dobrym krokiem. Lepiej jednak od razu skorzystać z funkcji zgłoszenia, którą oferuje każdy serwis społecznościowy.
Instagram dodatkowo pozwala zablokować nie tylko konto, z którego otrzymaliśmy wiadomość, ale też inne konta założone przez tę samą osobę. Trzeba bowiem wiedzieć, że tego typu działania zwykle są uprawiane przez zorganizowane grupy, które zakładają wiele kont pod jednym adresem, choć oczywiście oni też się uczą i zakładają konta z nowych adresów, by oszukać zabezpieczenia społecznościówek.
Oszustwo w komentarzach na YouTubie - czas mija, problem pozostaje ten sam.
Już rok temu zagraniczne środowisko tech-youtuberów zalała fala wyłudzaczy, podszywających się pod znanych twórców w sekcjach komentarzy. Wielu ludzi dało się wtedy oszukać i trudno się dziwić - w końcu mówimy o ludziach, którzy rzeczywiście rozdają czasem sprzęty za darmo losowym użytkownikom. Tu więc zasada zdrowego rozsądku jest nieco trudniejsza do wyegzekwowania, bo przecież internetowi twórcy regularnie urządzają konkursy i rozdawanie produktów, aby przyciągnąć nowych widzów.
Niestety mimo nagłośnienia problemu przez prominentnych przedstawicieli branży, ten nie zniknął i nadal w komentarzach pod recenzjami elektroniki na YouTubie znajdziemy wpisy rzekomo pochodzące od takich figur jak MKBHD czy Super Saf, które tak naprawdę są wpisami naciągaczy. Zwykle zachęcają oni do skontaktowania się z nimi na Telegramie, skąd mogliby wydobyć dane użytkownika i wykorzystać je do innych, niecnych celów.
Jak rozpoznać oszustwo na YouTube?
Cóż, w takim przypadku bywa trudniej niż w przypadku oczywistych scamów na Instagramie, ale również w mocy pozostaje zasada słuchania zdrowego rozsądku. Jeśli coś jest zbyt piękne, by było prawdziwe, to właśnie takim jest. Jeśli pod losowym materiałem na YouTubie odzywa się do ciebie ulubiony internetowy recenzent, oferując darmowy telefon, jeśli tylko napiszesz do niego na Telegramie, to prawdopodobnie padasz ofiarą oszustwa.
Na szczęście istnieje prosty sposób na odróżnienie fałszywego konta od prawdziwego - to "ptaszek" przy awatarze, oznaczający, że dane konto zostało zweryfikowane przez platformę jako prawdziwe. Internetowi twórcy o dużych zasięgach bardzo dbają o to, by tego "ptaszka" posiadać, właśnie po to, by łatwo odróżnić prawdziwych youtuberów od oszustów, którzy próbują się pod nich podszyć.
Podobnie jak w innych miejscach, tego typu komentarze od oszustów dobrze jest zignorować, a jeszcze lepiej od razu zgłosić. Można narzekać na jakość moderacji w serwisach BigTechów, ale tylko dzięki regularnym zgłoszeniom od użytkowników pomoc techniczna i automatyczne zabezpieczenia mogą stać się na tyle dobre, by kiedyś nas przed tymi zagrożeniami uchronić.
Co zrobić, gdy padniesz ofiarą oszustwa?
Kliknięcie w pozornie niewinny link miewa różne konsekwencje. Czasem jest to instalacja złośliwego oprogramowania, czasem udostępnienie danych. Nierzadko bywa tak, że złoczyńcy wykorzystują te dane na długo po ich pozyskaniu, by uśpić czujność ofiary, która dawno zdążyła już zapomnieć, że doszło do jakiegokolwiek incydentu. Co zrobić w takiej sytuacji? Polecamy nasz poradnik, przygotowany przez Adama Bednarka, jak również inne teksty opisujące popularne oszustwa w Internecie:
