REKLAMA

Lej, lej! W Chile powstała dziura w Ziemi głęboka jak Pałac Kultury

Nie raz, nie dwa media publikowały już zdjęcia okrągłych zagłębień w terenie, które ni stąd, ni zowąd pojawiały się na niestabilnych terenach. To jednak, co odkryli pracownicy jednej z kopalni w Chile, jest wyjątkowe.

08.08.2022 05.11
lej krasowy
REKLAMA

30 lipca br. w pobliżu miejscowości Tierra Amarilla, która znajduje się 800 km na północ od stolicy Chile, Santiago na terenie kopalni miedzi Alcaparrosa pojawił się potężny otwór w Ziemi. Informacje przekazywane przez instytucję nadzorującą w Chile górnictwo mówią o okrągłym otworze o średnicy 32 metrów i potężnej głębokości blisko 200 metrów.

REKLAMA

Choć jeszcze dokładnie nie zbadano, co znajduje się na dnie, to wszystko wskazuje, że jest tam zbiornik wody. Nic nie wskazuje na to, aby w momencie zapadnięcia się sklepienia czeluści ktoś znajdował się na tym terenie.

Właściciele kopalni, kanadyjska firma Lundin Mining Corp., natychmiast odgrodzili teren zapadliska, ustanawiając zakaz zbliżania się do niego na odległość mniejszą niż 100 metrów. Jak informują lokalne media, najbliższy dom mieszkalny znajduje się ok. 600 m od leja krasowego, a najbliższe budynki publiczne ponad kilometr dalej.

Skąd się biorą leje krasowe?

Formacje tego typu, szczególnie te, które powstają nagle, zazwyczaj są końcowym etapem stopniowego usuwania spod powierzchni materiału skalnego przez płynącą wodę. Na przestrzeni dłuższego czasu płynąca pod powierzchnią woda wymywa materiał skalny, tworząc swoistą jaskinię czy jaskinię tuż pod powierzchnią.

Kiedy dochodzi do zapadnięcia się cienkiego stropu jaskini, powstaje lej krasowy. Formacje tego typu powstają zazwyczaj właśnie tam, gdzie pod powierzchnią dominują skały (takie jak np. wapień), które względnie łatwo rozpuszczane są przez płynącą wodę.

Nie zawsze jednak leje krasowe powstają na otwartej przestrzeni, czy na terenach górniczych. Nierzadko zdarza się, że powstają one w miejscach, w których nikt się ich nie spodziewa, np. w centrach miast.

REKLAMA

Doskonałym przykładem jest lej krasowy, który utworzył się pod Muzeum Corvette w miejscowości Bowling Green w stanie Kentucky w 2014 roku. Pech chciał, że ziemia zapadła się centralnie pod salą wystawową, w której zebrano unikalne egzemplarze samochodów marki Chevrolet, produkowanych na przestrzeni kilkudziesięciu lat.

Na dnie powstałego kilkunastometrowej średnicy leja krasowego znalazło się ostatecznie osiem z nich, w tym m.in. milionowy wyprodukowany egzemplarz Corvette z 1992 r., czy też unikalny concept car ZR1 Spyder, który nigdy nie wszedł do produkcji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA