REKLAMA

Defragmentowanie dysku. Co to jest, co to daje i jak to zrobić?

Nowoczesne komputery najczęściej korzystają z pamięci typu flash. Nie brakuje jednak na rynku starszych bądź tańszych urządzeń z pamięcią mechaniczną HDD. Tej przyda się okresowa defragmentacja. Po co? Do czego to służy? Wyjaśniamy.

Defragmentowanie dysku. Co to jest, co to daje i jak ją zrobić?
REKLAMA

Większość komputerów przenośnych korzysta z nowoczesnej, w pełni elektronicznej pamięci masowej. Ma ona formę układu scalonego, dla laika z wyglądu nieodróżnialnego od tego reprezentującego RAM, układ graficzny czy CPU. Jest ona pod niemal każdym względem lepsza od pamięci wykorzystującej elementy mechaniczne, takie jak dyski HDD.

REKLAMA

Spis treści:

HDD nie odeszły jednak całkiem do lamusa. Nadal są bardzo opłacalne w relacji ceny i przestrzeni na dane. Dlatego też nadal często są wykorzystywane w mobilnych stacjach roboczych i desktopach jako rozszerzenie wbudowanej pamięci flash. Są też nadal montowane w najtańszych komputerach. Wszystkie pamięci masowe są narażone na tak zwaną fragmentację. Tyle że w przypadku pamięci flash dla użytkownika nie ma ona większego znaczenia. W przeciwieństwie do pamięci HDD, która wymaga okresowego defragmentowania dysku.

Defragmentowanie dysku. Po co to się robi?

Upraszczając, defragmentowanie dysku przyspiesza pracę komputera. Jak?Dane w pamięci masowej układane są w tak zwanych blokach. Rozmiar każdego bloku zależy od wybranej partycji i innych parametrów, nie będziemy się więc w to zagłębiać. By uprościć do maksimum, możemy przyjąć fikcyjny parametr, że dana partycja ma bloki jednokilobajtowe. To oznacza, że megabajtowy plik wypełni 1024 kilobajtowe bloki pamięci (1 MB = 1024 KB). Dwa takie pliki wypełnią 2048 bloków. Wyobraźmy sobie teraz, że te 2048 bloków ustawimy w rzędzie, jeden obok drugiego. Dla ułatwienia, można sobie wyobrazić, że obok siebie stoi w rzędzie 2048 pudełek.

Następnie zmodyfikujmy pierwszy plik. Powiedzmy, że to dokument tekstowy, z którego wycinamy obrazki. Jego objętość zmieniła się do 0,5 MB, co oznacza, że zajmuje już 512 bloków, a kolejny niezmiennie 1024. Wróćmy teraz do metafory z pudełkami. Pierwszy plik (1024 pudełka) został zredukowany na skutek edycji użytkownika do rozmiaru 512 pudełek. Drugi niezmiennie zajmuje 1024 pudełka. Czyli mamy rząd 512 pudełek, wyrwę na długość kolejnych 512 pudełek, a następnie 1024 pudełka. Ta wyrwa to pusta przestrzeń na dane.

Defragmentowanie dysku - wyjaśnienie, o co tu chodzi

Owa przestrzeń nie może się marnować. Dorzućmy więc do tego trzeci plik, taki co ma 2 MB (2048 pudełek). System wypełni lukę 512 pudełek stworzoną wyżej, pozostałe 1536 ustawi na sam koniec rzędu. W efekcie struktura danych wygląda tak, że mamy rząd w formie 512 pudełek pliku A, 512 pudełek pliku C, 1024 pudełka pliku B i wreszcie 1536 pudełek pliku C.

Dla pamięci flash nie jest to problemem. Oprogramowanie pobiera z tą samą prędkością dane niezależnie od fizycznej ich lokalizacji. Inaczej to wygląda w pamięci HDD, gdzie głowica fizycznie przesuwa się po talerzu magnetycznym. Im bardziej rozproszone dane, tym dłużej trwa ich odczytanie - bo głowica musi pokonać większe odległości by odczytać wszystkie bloki. Wolniejsza pamięć oznacza wolniejsze działania komputera, a defragmentacja dysku temu przeciwdziała.

 class="wp-image-2209830"
Defragmentacja dysku. Dla uproszczenia można przyjąć, że na powyższej wizualizacji niebieski to plik A, czerwony to plik B, zaś biały to wolna przestrzeń. W pamięciach HDD warto to uporządkować, czyli zdefragmentować

Tak rozproszone po pamięci dane są sfragmentowane. Proces defragmentacji oznacza ułożenie na nowo bloków danych tak, by były obok siebie - dzieki czemu głowica dysku HDD nie będzie musiała wędrować po całym talerzu, odczytując wszystkie potrzebne dane z jednego miejsca.

Defragmentator dysków. Jak i kiedy go uruchomić?

Jeżeli użytkownik nie zmieniał domyślnych ustawień swojego systemu operacyjnego i jeżeli korzysta z komputera częściej niż od przypadku do przypadku, to właściwie żadne działania z jego strony nie są wymagane. Windows sam automatycznie defragmentuje dyski, gdy komputer jest włączony i ma zapas wydajności (nie jest zajęty przeliczaniem zadań z włączonych aplikacji). Sam proces defragmentacji trwa jednak dość długo, stąd uwaga o sporadycznym korzystaniu z PC - automat może nie zdążyć przeprowadzić procesu do czasu wyłączenia komputera przez użytkownika.

Ręczną defragmentację dysku raz na kilka miesięcy warto więc zainicjować, gdy:

  • Korzysta się z pamięci HDD
  • Pamięć ta jest często modyfikowana (dodawanie i usuwanie danych)
  • Pamięć ta jest rzadko podłączana do PC (np. dysk zewnętrzny) lub komputer używany jest na tyle rzadko, by automatyczny proces defragmentacji nie zdążył się zainicjować.

Jak zrobić defragmentację dysku?

Na szczęście to bardzo łatwe. Wystarczy uruchomić systemową aplikację Defragmentacja i optymalizacja dysków.

REKLAMA
 class="wp-image-2209842"
Defragmentator dysków Windows 10

Następnie należy wskazać dysk do defragmentacji i wcisnąć przycisk Optymalizuj. Chciałoby się rzec to tyle!, ale niestety nie do końca. Ów proces może zająć dużo czasu (w skrajnych przypadkach nawet kilka godzin) i nie powinno się korzystać z tego dysku aż do ukończenia defragmentacji. Należy się więc uzbroić w cierpliwość i przeprowadzić ten proces, gdy komputer nie będzie potrzebny do pracy przez najbliższe godziny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA