REKLAMA

Lotnictwo zagrożeniem dla klimatu? Ten samolot-rekordzista temu przeczy

Samoloty emitują potężne ilości gazów cieplarnianych, zanieczyszczając środowisko. Co do zasady to zdanie jest prawdziwe, ale nie dotyczy ono stu procent samolotów. Weźmy na przykład pod uwagę opracowywany właśnie samolot Skydweller.

09.05.2022 11.46
skydweller
REKLAMA

Skydweller to samolot opracowywany przez amerykańsko-hiszpańską spółkę o tej samej nazwie. Od razu trzeba tutaj zaznaczyć, że nie jest to samolot pasażerski zdolny do transportowania dużej liczby osób z punktu A do punktu B. Skydweller jest samolotem wyposażonym co najwyżej w pilota, przeznaczonym do monitorowania powierzchni Ziemi np. nad terytorium klęski żywiołowej. Samolot ten ma jednak kilka niesamowitych cech.

REKLAMA

Przede wszystkim jest to samolot zasilany panelami słonecznymi zainstalowanymi na górnej powierzchni skrzydeł. Dzięki nim samolot teoretycznie może bezustannie wykorzystywać panele do generowania energii, która następnie zasila silniki. Dzięki temu Skydweller przynajmniej teoretycznie mógłby unosić się w powietrzu zasadniczo bez końca.

Widząc potencjał tego rozwiązania, Marynarka Wojenna Stanów Zjednoczonych już w zeszłym roku zleciła firmie opracowanie bezzałogowego Skydwellera, który mógłby utrzymywać się w powietrzu bez przerwy co najmniej 90 dni.

Teraz kiedy pojawiły się kolejne kontrakty, firma myśli jeszcze ambitniej. Stałe udoskonalanie wydajności paneli słonecznych oraz całej platformy według prezesa spółki Skydweller doprowadzi wkrótce do tego, że samolot będzie w stanie utrzymywać się w powietrzu nie tylko przez 90, ale nawet przez 365 dni.

REKLAMA

Jakby nie patrzeć, w takim przypadku mamy do czynienia niemalże z pseudosatelitą, który będzie w stanie latać bez lądowania przez całe miesiące i np. fotografować powierzchnię Ziemi z wysokości kilkunastu kilometrów. W przeciwieństwie do satelitów jednak, w razie jakiejkolwiek awarii sprzętu, samolot taki można zawsze sprowadzić na lotnisko, dokonać niezbędnych zmian i ponownie wystartować. Co więcej, w przypadku takiego urządzenia eliminujemy koszt wyniesienia ładunku na orbitę, co choć coraz tańsze, wciąż jest niezwykle dużym kosztem.

Projekt brzmi zatem bardzo obiecująco. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w pierwsze misje samolot wystartuje już w 2023 roku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA