Dron Ingenuity fotografuje na Marsie szczątki kapsuły, którą przyleciał. Ależ fantastyczne zdjęcia!
W rok po wykonaniu historycznego pierwszego lotu silnikowego nad powierzchnią Marsa dron Ingenuity sfotografował szczątki kapsuły, w której schowany był przez całą podróż z Ziemi do Czerwonej Planety.
Kilka tygodni temu łazik Perseverance dostrzegł w swojej okolicy fragment czaszy spadochronu, który dostarczył go na powierzchnię Marsa w dniu 18 lutego 2021 r. Inżynierowie misji spytali wtedy operatorów helikoptera Ingenuity czy istnieje możliwość podlecenia bliżej i zrobienia zdjęć owego spadochronu i szczątków kapsuły, w której łazik był zamknięty podczas podróży z Ziemi na Marsa. Tak też się stało.
Lądowanie na Marsie to trudny do wykonania i krytyczny moment całej misji
Dron Ingenuity wybrał się na zwiedzanie szczątków kapsuły 19 kwietnia na zlecanie inżynierów przygotowujących plan misji Mars Sample Return, w ramach której na Ziemię dostarczone zostaną próbki regolitu z powierzchni Marsa. Naukowcy zajmujący się przygotowaniem misji, a szczególnie planowaniem manewru wejścia w atmosferę, opadania i lądowania na Marsie wiedzą jak bardzo jest to trudny do wykonania i krytyczny moment całej misji i są przekonani, że każde informacje o przebiegu tego momentu są na wagę złota dla tych, którzy przygotowują kolejne lądowanie na Marsie. Łaziki przylatujące bezpośrednio z Ziemi wchodzą w marsjańską atmosferę z prędkością 20 000 km/h stawiając czoła grawitacji, wysokim temperaturom i oporowi rzadkiej atmosfery.
Już w lutym 2021 r. lądujący łazik Perseverance zarejestrował większą część sekwencji lądowania na filmie. Teraz dron Ingenuity sfotografował to, co pozostało po ostatnim etapie lotu przez marsjańską atmosferę.
Kapsuła ochronna łazika uderzyła w powierzchnię Marsa z prędkością 126 km/h. Mimo to szczegółowe zdjęcia wykonane przez Ingenuity pozwoliły naukowcom ustalić, że podczas lotu przez atmosferę nie doszło do rozdarcia czaszy spadochronu, ani do przerwania żadnej z 80 lin łączących spadochron z osłoną łazika.
19 kwietnia 2022 r, dokładnie rok po pierwszym historycznym locie nad powierzchnią Marsa, dron Ingenuity wzbił się w powietrze o 11:37 lokalnego czasu, wzniósł się na wysokość 8 metrów, po czym pokonał 192 metry, aby dotrzeć do miejsca, w którym znajdowały się szczątki. Po wykonaniu 10 różnych zdjęć dron odleciał i wylądował 75 metrów dalej. Jak zawsze dane zebrane i zdjęcia wykonane podczas lotu zostały po lądowaniu przesłane na pokład łazika Perseverance, a następnie już przez niego zostały przesłane na Ziemię.
W najbliższych tygodniach duet Ingenuity i Perseverance rozpocznie badanie delty osadowej, którą kiedyś woda z rzeki wpadała do jeziora wypełniającego w przeszłości krater Jezero.