"Putin ssie" - wspierają Ukrainę malując auta w grze. Gran Turismo 7 jest pełne pojazdów w kolorze nieba i zboża

Bardzo udany symulator Gran Turismo 7 to pierwsza gra PlayStation Studios, która omija Federację Rosyjską. W ten sposób Sony wstępuje do szeregu wielkich wydawców - m.in. Ubisoftu, Microsoftu, Epic Games czy Activision Blizzard - wstrzymujących sprzedaż nowych gier na rynku rosyjskim. To echo apelu wicepremiera Ukrainy, proszącego gigantów świata gier oraz e-sportu o bojkot rosyjskiego agresora.

Twórcy Gran Turismo 7 rozszerzyli możliwości wizualnego edytora pojazdów, oddając w ręce graczy większe kreatywne możliwości. Wyposażeni w lepsze narzędzia, miłośnicy wyścigów rozpoczęli wspaniały proces twórczy. W trybie Showcase promującym dzieła społeczności Gran Turismo można natknąć się na wiele unikalnych, ciekawych oraz po prostu ładnych projektów. Wiele z nich odnosi się do aktualnej sytuacji geopolitycznej, wyrażając poparcie dla Ukrainy.

Grając w GT7 zauważyłem, że jeszcze w piątek "ukraine" było jednym z najpopularniejszych tagów wyszukiwarki Showcase. Pod tym hasłem społeczność Gran Turismo mogła znaleźć projekty samochodów, ale również pojedyncze naklejki wyrażające wsparcie dla Ukrainy oraz sprzeciw dla rosyjskiej agresji. Każdy taki element użytkownik GT7 może bez żadnego problemu pobrać, a następnie nałożyć na własny pojazd, a nawet uniform awatara.

Jak na przykład ten z wielkim napisem PUTIN SUCKS (Putin ssie), umieszczonym zaraz pod ukraińskim herbem przedstawiającym złoty trójząb. W ten sposób Brytyjczyk Frank Bean ozdobił Volkswagena Beetle Gr.3. Uważnym obserwatorom polecam przyjrzeć się również tablicom rejestracyjnym.

Za inny dosadny projekt pojazdu odpowiada Niemiec ścigający się pod nickiem Helsvensk, z jego wielkim FCKPTN przebiegającym przez cały bok Volkswagena Scirocco R '10. Na masce pojazdu został natomiast umieszczony wielki napis NO WAR (nie dla wojny).

Bardzo spodobał mi się projekt Japończyka Musasaviego. Na boku jego Integry Type R z 1998 roku znajduje się świetnie odtworzona mapa Ukrainy, z napisami NO WAR oraz PRAY OF UKRAINE naniesionymi na kontury kraju odpierającego bandycką agresję Putina.

Bardzo przyjemnie patrzy się na Porsche 917 oklejone przez Czecha Andy'ego. Na boku pojazdu znajduje się gołąbek pokoju trzymający w dzióbku gałązkę oliwną, a wszystko zostało utrzymane w kolorach ukraińskiej flagi, symbolizującej błękit nieba oraz złote łany zboża.

Nie trzeba być jednak artystą, by zamanifestować swoje poparcie dla Ukrainy w grze. Niemiec John naniósł po prostu gigantyczny napis STOP THE WAR na Volkswagena Sambabusa z 1962 roku. Inni ograniczali się do utrzymania żółto-niebieskiej tonacji pojazdów, którymi później wyjeżdżają na sieciowe tory wyścigowe. Tak zrobił np. Polak Fabi, malując koncepcyjną Mazdę RX-VISION. Byle tylko wyrazić swój przeciw dla rosyjskiej agresji.

Za świetny przykład może posłużyć Włoch Lucas Bugas. Gracz nie tylo stworzył naklejkę Ukraińskiego Czerwonego Krzyża do swobodnego wykorzystania przez całą społeczność Gran Turismo, ale jednocześnie zachęca do wspierania tej organizacji humanitarnej, podając linki do jej witryn w opisie własnej naklejki. Absolutnie wspaniała inicjatywa.

Społeczność Gran Turismo 7 zachwyciła mnie swoją postawą. Uwielbiam odwiedzać moduł Showcase, a przeglądanie wysoko ocenianych dzieł innych graczy stanowi element mojej rutyny przy symulatorze. Chociaż jazda żółto-niebieskim autem po wirtualnej Daytonie nie sprawia, że Ukraińcowi w ostrzeliwanym Mariupolu będzie lżej, międzynarodowa społeczność buduje w ten sposób poczucie słusznej sprawy. Kształtowana jest opinia publiczna, która później - odpowiednio liczna i silna - może wywierać wpływ na decyzje polityków. Na przykład te dotyczące zdecydowanych sankcji.

Wszystkie zrzuty ekranu zostały wykonane przez autora w Gran Turismo 7 na PlayStation 5.