Chrome 100 już dostępny. To wersja przeglądarki, która miała sprawić, że internet eksploduje
Chrome, najpopularniejsza przeglądarka internetowa na świecie, doczekała się swojej setnej wersji. Niektórzy teoretyzowali, że przejście na trzycyfrowe oznaczenie wersji oznaczać będzie kłopoty. Nic bardziej mylnego. Co nowego w Google Chrome 100?
Niektórzy specjaliści od programowania obawiali się, że co poniektóre aplikacje mogą nie rozpoznać prawidłowo przeglądarki Chrome po tym, jak numer jej wersji zacznie być wyrażany w trzech, zamiast w dwóch cyfrach. Wygląda jednak na to, że sprawą poprzedzających dzisiejszą premierę publicznych beta-testów Chrome’a, problemów raczej nie będzie.
Czytaj też:
Chrome 100 nie zawiera żadnych nowości użytkowych. Użytkownicy nie znajdą w przeglądarce nowych funkcji czy elementów interfejsu. To jednak nie oznacza, że Google skupił się tylko na naprawianiu błędów i niedoróbek. Nowości jest kilka, a zainteresować się nimi powinni przede wszystkim programiści od aplikacji webowych.
Google Chrome 100 już dostępny - co nowego? Twórcy aplikacji zyskują nowe możliwości.
Chrome 100 w nieco inny sposób przetwarza ciasteczka. Przeglądarka przyjmuje od teraz również te cookies, w których wpis o domenie pozostaje pusty. To konieczna zmiana, bowiem została przyjęta przez konsorcjum W3C: Safari i Firefox już obsługują tego rodzaju ciasteczka. Przeglądarki bazujące na Chromium, jak Edge czy Brave, również będą je obsługiwać po przejściu na wersję 100.
Rozbudowano też interfejsy programistyczne (API) do rozmieszczania okien na wielu ekranach, dokładniej definiując drugi ekran, zamiast tylko ten główny. Google podał nawet przykłady jak za sprawą tego rozszerzonego API mogłyby zyskać aplikacje:
- Aplikacja do pokazu slajdów mogłaby wyświetlać slajdy na projektorze, zaś notatki dla mówcy na ekranie laptopa.
- Aplikacja do finansów mogłaby rozstawiać wiele paneli na różnych ekranach.
- Aplikacja medyczna do otwierania obrazów (na przykład zdjęć rentgenowskich) mogłaby od razu otwierać owe zdjęcia na dedykowanym do tego wyświetlaczu wysokiej rozdzielczości.
- Aplikacja do rysowania mogłaby wyświetlać próbnik kolorów na dodatkowym wyświetlaczu.
Aplikacje działające pod Chrome 100 mogą teraz też same odłączać urządzenia sterujące (HID), jeżeli te nie są już potrzebne. Pojawiło się też API Digital Goods, za sprawą którego aplikacje webowe ze Sklepu Play mogą akceptować dokonane za jego pośrednictwem zakupy rozszerzające ich funkcjonalność.
Pozostałe nowości to, między innymi, możliwość przekazania przez ramkę dostępu do zastrzeżonego API do zaufanej podramki, rozbudowana właściwość mix-blend-mode, lepsza obsługa błędów obiektów AbortSignal, uwierzytelnianie serwerów WebTransport przez hashe, możliwość zdefiniowania tagów NFC jako tylko do odczytu, integracja obiektów AbortSignal i SerialPort, a także drobne usprawnienia w WebSockets.
Chrome na domyślnych ustawieniach sam aktualizuje się do najnowszej wersji, użytkownik nie musi podejmować żadnych działań.