DVB-T2 już w tym roku. Stare telewizory stracą możliwość odbioru telewizji. Co trzeba wiedzieć?
Wiosną 2022 r. telewizja naziemna zmieni format nadawania. Porzucony zostanie format DVB-T na rzecz DVB-T2. Dla niektórych przesiadka ta odbędzie się w sposób niemal niezauważalny. Jakie korzyści przyniesie nowy standard? I co muszą zrobić te osoby, których telewizory formatu DVB-T2 nie obsługują?
Od 2013 r. standardem telewizji naziemnej w Polsce jest sygnał cyfrowy DVB-T, który zakłada wykorzystanie standardu MPEG-2 lub MPEG-4 (H.264). Ten w tym roku zostanie zastąpiony przez DVB-T2. Sygnał nadawany w starym standardzie zniknie, będąc całkowicie zastąpiony przez nowy. Co to oznacza?
DVB-T kontra DVB-T2 - różnice.
Nowe standardy nie są wprowadzane bez żadnego uzasadnienia. DVB-T2 musiał zostać wdrożony z uwagi na niewystarczającą technologię, jaka związana jest z aktualnie użytkowanym standardem. DVB-T nie pozwala na nadawanie sygnału w rozdzielczości wyższej niż HD i Full HD. Tymczasem DVB-T2 wykorzystuje standard HEVC (H.265).
To oznacza, że DVB-T2 wykorzystuje efektywniejszy algorytm kompresji danych, co z kolei przekłada się na kluczową korzyść. Jest nią zwiększenie pojemności multipleksu, a więc możliwość przesłania znacznie większej ilości informacji w danym paśmie. To z kolei oznacza, że możliwe jest zmieszczenie większej liczby kanałów w jednym multipleksie a także nadawanie obrazu w jakości Ultra HD.
Sposób kodowania kanałów z DVB-T1 na DVB-T2 zmieni się w naszym kraju dokładnie 30 czerwca 2022 r. Nowszy i bardziej wydajny standard będzie wykorzystywał w naszym kraju kodek HEVC (H.265, MPEG-H część 2) oraz będzie wspierał dźwięk w formacie E-AC-3.
Co, jeśli telewizor nie obsługuje standardu DVB-T2 z HEVC?
Telewizory kupione wiele lat temu mogą stracić możliwość odbioru telewizji naziemnej. Należy zajrzeć do ich instrukcji obsługi lub do ich opisu na stronie producenta i sprawdzić, czy wbudowany w nie tuner telewizyjny jest zgodny z DVB-T2 z HEVC. Jeżeli jest, użytkownik nie musi podejmować żadnych działań. Jeżeli nie, są dwie możliwości.
Najtańszym z wyjść będzie kupno zewnętrznego tunera telewizyjnego z DVB-T2 z HEVC. Takie urządzenie będzie funkcjonowało na podobnej zasadzie, co każde inne podłączane do telewizora - jak odtwarzacz DVD czy przystawka telewizyjna. Oznacza to, że klient wyda niewiele (od 200 zł do 500 zł), ale w zamian musi mieć obok telewizora dodatkowe, zajmujące miejsce urządzenie, obsługiwane za pomocą dodatkowego pilota. I które niekoniecznie zapewni najwyższą jakość obrazu i dźwięku.
Warto przemyśleć zakup nowego telewizora. Jeżeli aktualnie użytkowany jest na tyle stary, by nie obsługiwać DVB-T2, prawdopodobnie nie oferuje też wielu innych udogodnień znanych z nowoczesnych odbiorników. Należą do nich zarówno technologie zapewniające zarówno przyjemniejsze doznania, jak i wygodę obsługi - w formie nowoczesnego interfejsu smart TV po polsku, jak na przykład Vidaa.
DVB-T2 z rozdzielczością Ultra HD. Co to daje?
Obraz emitowany przez telewizor składa się z pikseli, a więc z pojedynczych punktów świetlnych. Każdy wyświetlany w danym kolorze i jasności. Im więcej pikseli, tym lepiej, wówczas obraz jest bogatszy w najdrobniejsze szczegóły. Na dziś większość stacji telewizyjnych nadaje obraz w rozdzielczościach 720p i 1080i. Czyli w najlepszym przypadku możemy liczyć na obraz składający się z 1920 pikseli w poziomie i 1080 w pionie.
Tymczasem Ultra HD to 3840 pikseli w poziomie i 2160 w pionie. Nieporównywalnie większa liczba punktów świetlnych sprawia, że widzowie mogą dostrzec szczegóły niewidoczne w jakości HD, na przykład fakturę murawy podczas transmisji z meczu piłkarskiego.
Nie wszystkie kanały telewizyjne będą dostępne od razu w jakości Ultra HD, ale nowoczesne telewizory potrafią zastosować przeróżne technologie, by podnosić jakość kanałów HD. Dla przykładu telewizory Hisense używają algorytmów sztucznej inteligencji do rekonstrukcji utraconych przez niższą rozdzielczość szczegółów. Te same algorytmy są też używane do poprawy jakości obrazu z usług VOD, które trafiają do odbiorcy po poddaniu ich kompresji.
Dzięki nim obraz w Ultra HD prezentuje się bardzo atrakcyjnie dla oka, ale i ten nadawany w HD i Full HD prezentować się będzie jako istotnie klarowniejszy. To niezwykły atut, którego próżno szukać u większości producentów telewizorów. Zwłaszcza biorąc pod uwagę sposób, w jaki Polacy najchętniej oglądają nowe treści.
Wszystkie telewizory Hisense gotowe na DVB-T2. Spektakularna zmiana nawet w transmisjach w niższej jakości niż 4K.
Oferujące prawdziwe 4K filmy i seriale na płytach Blu-ray UHD to rzadkość i ekstrawagancja. Większość odbiorców polega albo na telewizji linearnej, albo na aplikacjach. Niemal każdy dostawca treści telewizyjnych modyfikuje obraz i dźwięk do gorszej jakości. Nie jest to przy tym złowrogie działanie czy nic z tego rodzaju: sygnał 4K w pełnej jakości wymagałby wydajnego łącza, tym samym uniemożliwiając korzystanie z tych usług znacznej liczbie klientów. Kompresja obrazu i dźwięku pozwala dotrzeć do odbiorców, niestety kosztem tak zwanych artefaktów kompresji. Czyli drobnych błędów i niedoskonałości w obrazie, wynikających ze wspomnianej kompresji.
To oznacza, że na dziś zdolność telewizora do wyświetlenia sygnału Ultra HD w pięknej jakości to za mało. Nowoczesny telewizor powinien być nastawiony przede wszystkim na streaming, skoro większość użytkowników i tak będzie z niego korzystać. Telewizory Hisense skutecznie usuwając wspomniane artefakty jak mało które są gotowe nie tylko na nowy standard telewizji, ale i ogólnie na realia związane z oczekiwaniami klientów. I to nie tylko modele z wysokiej półki, jak w przypadku niektórych konkurentów, a wszystkie zdolne do wyświetlania obrazu w 4K modele.
DVB-T2 z formatem HDR. Co to daje?
W tym roku żadna ze stacji telewizyjnych w DVB-T2 nie będzie nadawała z formatem HDR. Sama platforma jednak na to pozwala, co oznacza, że warto zadbać, by telewizor ów HDR obsługiwał. Co to znaczy i co to daje?
HDR to dodatkowa informacja w transmisji z obrazem, zawierająca rozszerzone dane o odcieniu barwnym i luminancji każdego z pikseli na ekranie. To sprawia, że obraz jest bardziej realistyczny (lub ma dodatkowy artystyczny wydźwięk, jeżeli filmowiec tak zdecyduje). Nie tylko kolory wyglądają lepiej, to na dodatek podkreślane są różnice między jasnymi a ciemnymi miejscami na ekranie. Różnica w jakości jest znacząca.
HDR jest wykorzystywany nie tylko w DVB-T2. Warto zadbać, by wybierany telewizor obsługiwał też Dolby Vision, by mieć pewność, że wszystkie treści będą wyświetlane w najwyższej dostępnej jakości. Dolby Vision jest najczęściej wybieranym standardem HDR nowej generacji przez twórców filmów i seriali. Jest to jednak format płatny dla producenta sprzętu, dlatego też wielu z tych producentów oferuje w telewizorach tylko HDR10. Na szczęście nie wszyscy.
Do producentów gotowych wziąć na siebie koszty licencyjne za Dolby Vision należy Hisense. To oznacza, że niezależnie czy użytkownik ogląda klasyczną telewizję w ramach DVB-T2, czy też korzysta z usług online. Może on zawsze liczyć na najwyższy dostępny standard.
W Dolby Vision HDR ważny jest kolor. Producent Hisense TV to rozumie, stawia na Quantum Dot TV.
Rozszerzone kolory i amplituda jasności na nic się jednak nie zdadzą, jeżeli sam telewizor jest zbyt słaby, by je następnie wyświetlić. Matryce QLED cechują się na dziś najwyższą jasnością i najlepszą reprodukcją kolorów i to właśnie na telewizory QLED klienci powinni zwracać uwagę, jeżeli zależy im na szczególnie przekonującym efekcie HDR. Jednym z wiodących producentów telewizorów QLED jest wspomniany wyżej Hisense.
W matrycach QLED wykorzystywana jest dodatkowa warstwa z nanokryształów, umożliwiająca jeszcze precyzyjniejsze sterowanie kolorem. To właśnie QLED-y (znane też jako Quantum Dot TV) osiągają najlepsze wyniki w testach na wierność odwzorowania barw na ekranie. QLED to jedno z najlepszych rozwiązań, jeśli nie najlepsze, by w pełni docenić obraz HDR. Szczególnie w formacie Dolby Vision, zapewnianym przez Hisense TV.
DVB-T2 z dźwiękiem przestrzennym. Co musi mieć telewizor, by go obsłużyć?
Ostatnią z technicznych nowości nowego standardu telewizyjnego jest możliwość obsługi dźwięku przestrzennego. Wybrany standard umożliwia wykorzystanie zarówno formatów Dolby Digital jak i Dolby Atmos. Stacje telewizyjne będą mogły więc nadawać treści zarówno z dźwiękiem surround, jak i dookólnym.
Zaletą standardów Dolby jest fakt, że są upowszechnione na rynku od dekad. Wadą to, że są to płatne formaty. Nie każdy producent telewizorów decyduje się na zapłacenie firmie Dolby licencji na możliwość sprzedawania zgodnych z jej formatami dźwięku urządzeń. Wybierając telewizor warto zwrócić uwagę, czy ten zawiera wbudowane dekodery Dolby Digital i Dolby Atmos, jak chociażby w telewizorach Hisense'a. Warto też się upewnić, czy znajduje się w nim przynajmniej jedno złącze HDMI-eARC, które umożliwi łatwe podłączenie zewnętrznego systemu audio - jeżeli w przyszłości klient się zdecyduje na soundbar czy kino domowe.
Dobremu obrazowi bez wątpienia powinien towarzyszyć dobry dźwięk, a ten często wręcz nie jest brany pod uwagę podczas zakupu. To błąd. Nawet jeżeli ktoś na dziś nie ma planów czy wręcz ochoty zadbać o dodatkowe urządzenia do dźwięku, to trudno przewidzieć przyszłość - a telewizor kupuje się na długie lata. Obecność dekoderów dźwięku Dolby w telewizorach Hisense'a i w wybranych modelach innych firm gwarantuje, że nawet w tej nieokreślonej przyszłości będzie można rozbudować sprzęt i być pewnym, że tylko budżet i metraż ogranicza ambicje zakupowe.
Telewizory Hisense z ważnymi dodatkami. Funkcje HBB TV i EPG.
Wskazywane tu za wzór telewizory marki Hisense oferują dodatkowe udogodnienia dla widzów telewizji naziemnej. Pierwszym z nich jest obsługa HBB TV, a więc wykorzystywanego również i w Polsce formatu telewizji hybrydowej. Za sprawą HBB TV, przez niektórych określanego jako następca telegazety, użytkownik może podejrzeć dodatkowe treści multimedialne związane z nadawaną aktualnie treścią, jeżeli dostawca je zapewnia - a robi to coraz więcej polskich stacji.
Bardzo wygodna jest też dostępna w telewizorach Hisense funkcja EPG. Za jej sprawą nie trzeba już zaglądać do Internetu czy kupować tygodników telewizyjnych, by móc sprawdzić co aktualnie nadają poszczególne stacje i jakie mają dalsze plany na najbliższą ramówkę. Wystarczy kliknąć odpowiedni przycisk i na ekranie telewizora wyświetlana jest pełna lista zaprogramowanych kanałów wraz z ich programem. Drobny, a jakże użyteczny dodatek, w który powinien być wyposażony każdy, brany pod uwagę do zakupu telewizor.