Ta turbina wiatrowa kręci się z prędkością 500 km/h, ale czegoś jej brakuje. Zgadniesz czego?
Dwułopatowe turbiny wiatrowe firmy Seawind mają mieć moc szczytową 6,2 MW. Każda z łopat wiatraka ma ponad 60 metrów długości, przez co średnica wirnika wynosi 126 metrów. Końcówka śmigła ma się kręcić z prędkością 500 km/h.
Na europejskich wodach wkrótce mogą pojawić się zupełnie nowe turbiny wiatrowe. Zaprojektowane je tak, aby ominąć ograniczenia trapiące rynek energetyki wiatrowej na całym świecie.
Już w 2024 roku do pracy mogą wejść nowatorskie pływające turbiny wiatrowe o dwóch łopatach. Za projektem urządzeń tego typu stoi holenderska firma Seawind Ocean Technology.
Takie turbiny wiatrowe nie będą musiały czekać na montaż
Jak przekonują konstruktorzy, takie turbiny wiatrowe mogą sprawdzić się idealnie w miejscach, które narażone są na przejścia tajfunów oraz na obszarach charakteryzujących się dużą głębokością morza. Brzmi dobrze?
Według projektu turbiny będą instalowane na masztach, a następnie całość będzie przymocowywana do pływających platform betonowych. Cały ten proces będzie odbywał się jeszcze w porcie za pomocą dźwigów lądowych, a następnie całość będzie transportowana już w ostatecznej formie do lokalizacji docelowej. W ten sposób turbiny nie będą musiały czekać w kolejce na specjalistyczne statki przeznaczone do transportu i montażu turbin na morzu. Jak ostatnio informowaliśmy, statków tego typu jest na wodach całego świata zdecydowanie za mało, przez co operatorzy turbin wiatrowych muszą liczyć się z wieloma miesiącami, a nawet latami opóźnień w oczekiwaniu na statek, który będzie w stanie przetransportować ich nowe turbiny na miejsce.
Co więcej, Seawind Ocean Technology przekonuje, że turbiny będą w stanie pracować nawet przez pięćdziesiąt lat bez konieczności częstego serwisowania.
Końcówki śmigieł tych turbin wiatrowych będę się kręciły z prędkością 500 km/h
Dwułopatowe turbiny wiatrowe oferowane przez Seawind mogą osiągnąć moc szczytową 6,2 MW. Każda z łopat ma ponad 60 metrów długości, przez co średnica wirnika wynosi 126 metrów. Mimo to jest on w stanie osiągnąć prędkość rzędu 20,8 obr./min. Szybkie wyliczenia wskazują, że w takim przypadku końcówka wirnika porusza się z prędkością 137 m/s, czyli prawie 500 km/h. Tak przynajmniej wskazuje projekt.
Dzięki podpisanej właśnie umowie brytyjska firma Petrofac we współpracy z Seawind przeanalizuje teraz cały projekt, a następnie pomoże w budowie pierwszej demonstracyjnej turbiny tego typu. Jeżeli jednak wszystko pójdzie dobrze, to pierwsze komercyjne turbiny tego typu staną na Morzu Śródziemnym już za dwa lata.