Znaleźli sposób na pozbycie się dwutlenku węgla. Robią z niego beton
W obliczu trwającej katastrofy klimatycznej każde działanie zmierzające do obniżenia poziomu emisji dwutlenku węgla do atmosfery jest na wagę złota. Naukowcy wspominają nawet, że nie wystarczy obniżać, ale nawet należy CO2 z atmosfery usuwać. A gdyby tak z dwutlenku węgla coś wyprodukować? Kanadyjska firma CarbonCure dodaje go do betonu.
Stworzony przez CarbonCure materiał budowlany jest na tyle obiecujący, że jego rozwój jest wspierany zarówno przez Fundusz Klimatyczny Amazona jak i przez Billa Gatesa. Jak na razie technologię produkcji betonu z dwutlenku węgla wykorzystuje około 400 firm zajmujących się produkcją materiałów budowlanych.
Jak robi się beton z dwutlenku węgla?
W procesie produkcji betonu do mieszanki cementu dodawany jest dwutlenek węgla pochodzący z fabryk nawozów oraz od producentów gazu przemysłowego. Powstały w ten sposób beton ma ślad węglowy o 5 proc. niższy od zwykłego betonu. W sytuacji, w której aktualnie się znajdujemy pod względem klimatycznym, jest to wartość znacząca, szczególnie jeżeli uwzględnimy fakt, że przemysł produkcji cementu jest jednym z największych emitentów dwutlenku węgla i odpowiada za osiem procent dwutlenku węgla emitowanego rokrocznie do atmosfery. Szacunki wskazują, że produkcja tony cementu wymaga emisji aż 900 kg dwutlenku węgla.
Korzyści są zatem niezaprzeczalne. Po pierwsze, takie wykorzystanie CO2 sprawia, że gaz ten nie trafia do atmosfery. Po drugie, gaz zostaje po raz kolejny związany na długie lata w strukturze betonu, skąd długo nie znajdzie ujścia do atmosfery. Producent przekonuje, że w odpowiednich warunkach dwutlenek węgla zostanie w betonie przez nawet tysiące lat. Warto zauważyć, że w momencie wprowadzenia do betonu CO2 natychmiast ulega mineralizacji. W efekcie nawet w przypadku zniszczenia zbudowanej z niego struktury betonowej zmineralizowany dwutlenek węgla nie ucieka do atmosfery.
CarbonCure planuje osiągnąć neutralność klimatyczną do 2040 roku.