REKLAMA

Analogue Pocket hitem graczy. To najlepszy Game Boy w historii, ale bez emulacji i z kolejką do 2023

Przenośna konsola Analogue Pocket właśnie doczekała się globalnej premiery. To klon Game Boya uruchamiający gry z trzech przenośnych konsol Nintendo oraz konsoli Segi, wykorzystujący oryginalne kartridże. Testerzy są zachwyceni wspaniałym ekranem tego urządzenia, chociaż miłośnicy ROM-ów oraz emulacji zdecydowanie będą rozczarowani.

Analogue Pocket wielkim hitem, konsola wykupiona do 2023 r.
REKLAMA

Wiele zachodnich mediów okrzyknęło Analogue Pocket najlepszym Game Boyem jaki kiedykolwiek powstał. Urządzenie jest skierowane przede wszystkim do starszych i sentymentalnych graczy, którzy wciąż posiadają kolekcję kartridży z grami dla Game Boya, Game Boya Color oraz Game Boya Advance. Korzystając z adaptera, handheld uruchamia również oryginalne gry dla platform Sega Game Gear, Neo Geo czy Atari Lynx. Analogue Pocket wyprzedał się na pniu w zamówieniach przedpremierowych, z kolei chcąc zakupić konsolę teraz, możemy spodziewać się dostawy dopiero w 2023 r.

REKLAMA
 class="wp-image-1974884"
 class="wp-image-1974860"

Analogue Pocket zachwycił testerów przede wszystkim ekranem, odtwarzającym niedoskonałości dawnych konsol.

Problemem wielu gier z Game Boya uruchamianych na retro-konsolach oraz przy pomocy emulacji jest oprawa wizualna. Tytuły wyświetlane na nowoczesnych urządzeniach są pozbawione wad charakterystycznych dla wyświetlaczy Nintendo z minionego wieku. Teoretycznie to zmiana na lepsze, ale w praktyce kultowe gry na współczesnych ekranach znacząco odbiegają od oryginałów. Pozbawione niedoskonałości, wydają się nienaturalne. Ograbione z duszy. Zbyt upiększone, a jednocześnie zbyt surowe. Tutaj wchodzi Analogue Pocket, cały na biało (lub czarno, w zależności od wybranej wersji kolorystycznej).

Dzięki trybom imitowania cech wyświetlaczy dla konsol z rodziny Game Boy, Analogue Pocket zachowuje niedoskonałe piękno kultowych gier sprzed dekad. Dzieje się tak m.in. dzięki autorskiemu filtrowi odtwarzającemu charakterystyczną zieleń ekranu GameBoya, zachowując niemal idealny kontrast oraz odcienie, przy jednoczesnym jasnym podświetleniu na poziomie ponad 600 nitów. Analogue Pocket dba również o to aby zachowywać sztuczne odstępy między pikselami, a nawet łączy klatki, dbając o specyficzny efekt rozmazania obiektów, bez jednoczesnej utraty ostrości całej sceny. Słowem, oryginalne gry z konsol Game Boy jeszcze nigdy nie wyglądały tak dobrze, a jednocześnie tak spójnie i naturalnie.

 class="wp-image-1974881"
 class="wp-image-1974869"

Praktycznym dodatkiem są ulepszenia systemowe, pozwalające nie tylko dopasować tryb działania ekranu do własnych preferencji, ale również umożliwiające usypianie i wznawianie rozgrywki w dowolnym momencie, jak ma to miejsce np. na konsoli Nintendo Switch. Analogue Pocket może także służyć jako instrument muzyczny, działając jako syntezator oraz sekwencer. Wraz z następną aktualizacją oprogramowania, Analogue Pocket będzie nawet wspierał oficjalne retro akcesorium Game Boy Camera od Nintendo. Producenci planują także dodanie dopracowanego, uniwersalnego systemu stanów zapisu (aktualnie działa w ograniczonej formie beta).

Niestety, cena Analogue Pocket odstrasza, dostępność urządzenia jest koszmarna, a konsola nie wspiera emulacji i ROM-ów.

Analogue Pocket to retro-konsola celowo pozbawiona możliwości emulacji gier z rozmaitych platform. Co za tym idzie, z jej poziomu nie uruchomimy ROM-ów kultowych produkcji - własnych czy pobranych z pirackich serwisów - korzystając z karty SD. Warto zdawać sobie z tego sprawę przed zakupem. Analogue Pocket jest kierowany przede wszystkim do tych graczy, którzy wciąż posiadają własną kolekcję kartridży i chcą ponownie z nich skorzystać. Jeśli posiadasz na dysku kolekcję kilkuset kultowych gier z nie-do-końca legalnego źródła, nie skorzystasz z niej na Analogue Pocket.

 class="wp-image-1974866"
REKLAMA
 class="wp-image-1974887"

Niestety, nawet posiadając własne kartridże, szansa na szybkie zagranie na Analogue Pocketcie jest bardzo mała. Konsola została wyprzedana na pniu w zamówieniach przedpremierowych, nawet mimo zwiększenia jej ceny na moment przed debiutem z 200 na 220 dolarów. Dodając handheld do koszyka w tym momencie, automatycznie trafiamy do grupy C. Klienci w tej grupie mogą liczyć na własne egzemplarze Analogue Pocketa dopiero w 2023 roku! Producenci tłumaczą, że to skutek trwającego kryzysu z dostępnością podzespołów. Firma nie jest na tyle duża by zabezpieczyć dostawy jak robi to Apple czy Nintendo, co za tym idzie, są skazani na dłuższe realizacje zleceń.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA