Jeszcze rok męczarni z windowsową Pocztą. OneNote z kolei ma nowy wygląd
Windows 11 ma zawierać preinstalowaną aplikację Poczta i Kalendarz, dobrze znaną użytkownikom Windows 10. Następca Outlooka ma się pojawić dopiero za rok. Najpierw odświeżony OneNote.
To oczywiście subiektywna ocena, ale zupełnie nie rozumiem, czemu oba klienty pocztowe Microsoftu są tak kiepskie. Duży Outlook, ten dostępny w pakiecie z Microsoft Office, to przeładowana funkcjami kobyła dla użytkowników pracujących w dużych firmach. Z kolei opracowana przez outlookowy zespół aplikacja Poczta i Kalendarz – ta dla zwykłych użytkowników, dostępna w Windows 10 – jest nie tylko prostacka, ale ostatnimi czasy wręcz nie działa. Na wszystkich moich komputerach zawiesza się tak często, że przestałem jej używać.
Ciekaw byłem więc, co wymyśli Microsoft w ramach Windowsa 11. Wszak o nowym Outlooku słyszy się plotki już od długiego czasu, w tym od samych pracowników Microsoftu. Spodziewaliśmy się, że nowy klient poczty zadebiutuje wraz z Windowsem 11. Nic z tego.
Microsoft One Outlook dopiero w Windows 11 22H2. Czyli w drugiej połowie przyszłego roku.
Aplikacja mająca zastąpić dotychczasowe programy pocztowe Microsoftu jest tymczasowo nazwana Project Monarch lub One Outlook. Podobno już w przeciągu najbliższych tygodni jej pierwsza, bardzo wczesna wersja testowa, ma trafić do publicznych beta-testów. Ma być dostępna dla użytkowników Windowsa 10 i Windowsa 11 i stanowić następcę Poczty i Kalendarza, a także Outlooka dla Windows, dla macOS-a oraz jego wersji webowej.
Niestety, jak wynika z informacji opublikowanych przez WindowsLatest, testy i budowa nowego Outlooka potrwają jeszcze długi czas. Aplikacja ma trafić dopiero do Windowsa 10 i Windowsa 11, gdy te zostaną zaktualizowane do wersji 22H2. A więc w drugiej połowie przyszłego roku. Innymi słowy, Microsoft daje zniechęconym użytkownikom kolejne 12 miesięcy, by ci poznali produkty konkurencji i się do nich przyzwyczaili.
OneNote będzie spójny wizualnie z Windowsem 11.
Cyfrowy notes Microsoftu, konkurujący z Evernote’em i Google Keep, również czekają istotne zmiany. Aplikacja OneNote dla Windows 10 zostanie porzucona, Microsoft zamierza rozwijać wyłącznie zwykłego OneNote’a. Ten ma odziedziczyć wszystkie elementy tej drugiej aplikacji, a także zyskać nowy wygląd – bardziej spójny z estetyką najnowszego systemu Microsoftu.
Największych zmian doczekała się tak zwana Wstążka, czyli górna część interfejsu. Ta zostaje zastąpiona przez zestaw menu funkcyjnych, jakie będą obecne w pozostałych aplikacjach Microsoft 365 i w samym Windowsie. Ów nowy OneNote ponoć również ma się pojawić dopiero w drugiej połowie przyszłego roku, choć w tym przypadku na szczęście to nie jest problemem. W przeciwieństwie do Poczty i Kalendarza, aplikacja cyfrowego notesu Microsoftu jest wysoce udana i godna polecenia już dziś.