DJI Mavic 3 - wszystko, co wiemy o nadchodzącym dronie DJI
DJI Mavic 3 to premiera dronowa, której spodziewamy się w 2021 r. Jego młodszy brat, DJI Air 2S okazał się być tak dobry, że Mavic 3 musi być naprawdę spektakularnym sprzętem. Mamy pierwsze informacje na jego temat.
DJI Mavic Pro debiutował we wrześniu 2016 r. i odmienił rynek dronów. Był jednym z pierwszych składanych sprzętów tego typu na rynku, dzięki czemu łączył kompaktowe rozmiary i bardzo duże możliwości zarówno w kwestii kamery, jak i samego lotu.
Jego bezpośredni następca to DJI Mavic 2 Pro, który miał premierę mniej więcej dwa lata później, w sierpniu 2018 r. Dron oferował niesamowity system wykrywania i omijania przeszkód bazujący na 10 sensorach, czas lotu wynoszący ponad pół godziny i do tego świetną kamerkę z sensorem o przekątnej aż jednego cala. Obok wersji Pro zadebiutował też Mavic 2 Zoom z nieco gorszym sensorem, ale za to z obiektywem o zmiennej ogniskowej.
DJI Mavic 3 jest jedną z najbardziej oczekiwanych premier na rynku dronów.
Patrząc na dotychczasowy kalendarz wydawniczy, DJI Mavic 3 powinien był zadebiutować w 2020 r., ale był to rok zupełnie inny od pozostałych. Problemy z dostawami części dotknęły cały rynek nowych technologii, a bardzo wiele premier zostało przesuniętych w czasie.
Po długim 2020 r. rynek nareszcie zaczyna się powoli rozmrażać, czego efektem jest pierwsza jaskółka pierwszy nowy dron na niebie AD 2021, czyli DJI Air 2S. Jest to dron, który ustawił poprzeczkę wysoko jak nigdy wcześniej. Średnia półka dronów DJI stała się tak dobra, że w kluczowych aspektach prześciga pozycjonowanego wyżej Mavica 2 Pro.
Co zatem musi mieć DJI Mavic 3 Pro? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie, zbierając wszystkie informacje na jego temat, jakie wyciekły do sieci.
Mavic 3 Pro ma szansę być pierwszym dronem DJI z nagrywaniem 8K.
Rozdzielczość 8K szturmem trafia do segmentu elektroniku użytkowej, co na razie widać głównie za sprawą topowych smartfonów. Samsung pokazał już drugą generację smartfonów nagrywających w 8K, a w tym roku dołączyło nie niego m.in. Xiaomi.
Kamery dronów są bliższe konstrukcji kamerkom sportowym, ale ten segment również śmiało wychodzi poza ramy 4K. Lider branży, GoPro Hero 9, nagrywa w 5K. Pogoń za wysokimi rozdzielczościami widać również u samego DJI, bowiem Mavic Air 2S nagrywa w rozdzielczości 5,4K.
DJI Mavic 3 Pro ma szansę być pierwszym dronem tej firmy, który będzie nagrywał obraz 8K, a wszystko dzięki procesorowi obrazu Ambarella CV5, który w 2021 r. będzie trafiał do kamer sportowych, dronów i innych przenośnych sprzętów. Musicie bowiem wiedzieć, że sama matryca to tylko połowa sukcesu przy rejestrowaniu obrazu. ISP, czyli procesor obrazu, jest nie mniej ważnym elementem.
Ambarella CV5 potrafi przetwarzać wideo 8K z szybkością 60 kl./s, co oznacza, że przechwytuje, dekoduje i ponownie koduje obraz z matrycy właśnie w jakości 8K 60p. Procesor pozwala też przetwarzać obraz 4K aż w 240 kl./s. Nowy czip wspiera również kodowanie do H.265, a także przetwarzanie wideo HDR. Jednocześnie malutki procesor zadowala się w tych zadaniach mocą zaledwie 2W. Według świetnie poinformowanego serwisu DroneDJ nowy procesor ma tracić do drona DJI Mavic 3 Pro.
DJI Mavic 3 z nowym układem śmigieł.
Najnowszy przeciek dotyczący Mavica 3 jest niezwykle ciekawy. Jest to rysunek z wniosku patentowego, na którym widzimy nowy układ śmigieł. Przednie wirniki są ustawione pod ramionami, przez co przednie śmigła znajdują się znacznie niżej niż w dotychczasowych Mavicach.
Taki projekt ma kilka zalet, bo teoretycznie ma szansę znacznie zwiększyć szybkość lotu, umożliwiając większe nachylenie drona, do pozycji podobnej do tej znanej z zaprezentowanego niedawno DJI FPV. Potencjalnie nowy układ pozwalałby też na szybsze manewry, np. gwałtowne odbicie w dół. Niestety są też potencjalne wady. Można będzie zapomnieć o starcie z dłoni operatora, a do tego mam obawy, czy śmigła nie wchodziłyby w kadr kamery przy wolniejszym locie, w którym dron jest ustawiony równolegle do ziemi.
Trzeba jednak pamiętać, że drony o takim układzie śmigieł są już na rynku. Jest nim np. Skydio 2, który nie ma problemu ze śmigłami wchodzącymi w kadr.
DJI Mavic 3 z lidarem
Kolejny przeciek mówi o lidarze umieszczonym na obudowie Mavica 3 Pro, co wydaje się być bardzo prawdopodobnym scenariuszem. Każda kolejna generacja dronów DJI ma coraz więcej sensorów do wykrywania przeszkód. Najnowszy DJI Air 2S potrafi wykrywać przeszkody nie tylko na kierunkach bocznych, ale nawet nad sobą, więc nie wlecimy nim w sufit podczas latania na zamkniętej hali.
Dodanie lidaru jest naturalnym krokiem w rozwoju. Lidar to znacznie bardziej skomplikowany układ, który mógłby posłużyć już nie tylko do wykrywania przeszkód, ale też np. do pełnego mapowania terenu, co pozwoliłoby wykorzystać Mavica 3 Pro np. w zastosowaniach geodezyjnych, na budowach, a może nawet w wojsku.
Tylko czy DJI Mavic 3 Pro na pewno pojawi się w 2021 r.?
Jesteśmy świeżo po premierze Mavica Air 2S, który w niespotykany sposób skrócił dystans do serii Pro. Air 2S cieszy się ogromnym zainteresowaniem klientów, co szybko przełoży się na dobrą sprzedaż. Czy DJI będzie skłonne pokazać nowego drona, który zaburzy odbiór Aira 2S?
Jestem przekonany, że tak. DJI wielokrotnie pokazał, że nie boi się wewnętrznej konkurencji, bo przecież klient koniec końców i tak wybierze drona tej firmy. Kanibalizacja poszczególnych półek cenowych nie ma więc większego przełożenia na sprzedaż. Jednocześnie DJI nie boi się nowych premier produktowych pokazywanych co kilka miesięcy.
Jest na co czekać, bo DJI Mavic 3 Pro zapowiada się potężnie. Jeśli rzeczywiście zobaczymy w nim nagrywanie w 8K, będzie to ogromny krok naprzód w dziedzinie filmowania z nieba. Myślę, że mało który operator będzie potrzebował finalnego obrazka w 8K, ale pamiętajmy, że taka rozdzielczość z matrycy przekłada się na znacznie ostrzejszy obraz przy renderze do 4K, a także ogromne możliwości kadrowania w postprodukcji.