10. Leica Street Photo - zobacz najlepsze fotografie uliczne 2020 roku
Jury 10. edycji konkursu Leica Street Foto doceniło pracę, którą nadesłał Marek M. Berezowski - fotografię niemal kompletną, która według jury w idealny sposób podsumowuje 2020 r. w Polsce. W nagrodę fotograf otrzymał aparat Leica Q2 o wartości ok. 25 tys. zł.
To już 10. edycja prestiżowego konkursu fotografia ulicznej Leica Street Photo. Ostatni rok nie był łatwy dla fotografów ulicznych ze względu na pandemię COVID-19. Z drugiej strony W 2020 roku w Polsce było co fotografować na ulicach przez liczne protesty społeczne. To naturalnie wywołuje dyskusje na temat tego, gdzie leży granica pomiędzy fotografią uliczną a reportażem, ale o tym za chwilę.
Organizatorzy podają, że otrzymali aż kilkanaście tysięcy fotografii. I co ciekawe, nie tylko z Polski, ale z całego świata. To oczywiście zasługa nie tylko wagi i poziomu tego konkursu, ale także bardzo atrakcyjnej nagrody. Zwycięzca nagrody Grand Prix otrzymał bowiem aparat Leica Q2 o wartości ok. 25 tys. zł, której test mogliście przeczytać kilka dni temu na Spider's Web.
Jury obradowało w składzie: Karol Grygoruk (RATS Agency), David Rojkowski (LFI), Chris Niedenthal, Agata Grzybowska (RATS Agency), Maciej Zieliński (Fotopolis / Digital Camera Polska), Patryk Wiśniewski (6x7.com) oraz Rafał Wojciechowski (Gazeta Wyborcza). W tym składzie udało się wyłonić 20 najlepszych fotografii. Wybór laureata konkursu i nagrody Grand Prix był nie lada wyzwaniem, bowiem jury musiało się zbierać aż trzy razy.
Fotografia, która została symbolem 2020 roku
Laureatem nagrody Grand Prix za najlepszą fotografię uliczną 2020 roku został Marek M. Berezowski.
Nagrodzona praca jest częścią projektu „To nie jest czarny łabędź” (Not a Black Swan), w ramach którego Marek M. Berezowski dokumentuje epidemię koronawirusa w Polsce, w tym również protesty Strajku Kobiet. To konkretne zdjęcie zostało wykonane pod Sądem Rejonowym w Warszawie na ulicy Solidarności, gdzie odbywała się demonstracja solidarnościowa.
Wszedłem na murek, z którego zobaczyłem dziewczyny otoczone przez policjantów. Myślałem, że to koleżanki, albo przyjaciółki. Jedna z bohaterek ze zdjęcia natrafiła jednak na moją fotografię i napisała taki oto komentarz: „Dziękuję za uchwycenie tej pięknej chwili! To ja i jedna z osób, które pomogły mnie wyrwać z rąk funkcjonariuszy. Jedna z nich dała mi maseczkę, druga zapytała, czy potrzebuje czegoś, może kawy lub przytulenia. I właśnie to widzimy na zdjęciu. Nigdy przedtem jej nie spotkałam - komentuje nagrodzoną fotografię jej autor Marek M. Berezowski dla fotopolis.pl.
Marek M. Berezowski
Patryk Wiśniewski tak opisuje jego pracę oraz historię, która stała za wyborem akurat tej pracy.
Wiele godzin spędziliśmy na dyskusjach o tym, czym jest fotografia uliczna, gdzie jest granica między street photo, a fotografią reporterską, aby ostatecznie podjąć decyzje o przyznaniu nagrody Grand Prix za fotografię autorstwa Marka M. Berezowskiego. Susan Sontag w zbiorze esejów „Widok cudzego cierpienia” pisze „Podstawową jednostką kadru pamięci jest jeden obraz. W epoce nadmiaru informacji fotografia sprawia, że można coś szybko ogarnąć i zapamiętać w skompresowanej postaci. Fotografia jest jak cytat, maksyma albo przysłowie. Taką maksymą, a właściwie symbolem, jest fotografia Marka M. Berezowskiego, która zmusza do zatrzymania się nad nią, zapada w pamięć, a od jej powidoku nie możemy się uwolnić. Zdjęcie z Warszawy jest kadrem kompletnym. Świetnie zakomponowana, dramatyczna scena, w której opresja zderza się z czułością, granat policyjnych mundurów kontrastuje z ciepłym odcieniem płaszczy tulących się kobiet. Wieloplanowy kadr można podzielić na kilka scen, po których wzrok może podążać. Zamaskowane twarze wszystkich postaci oraz opór przed opresją widoczny na zdjęciu to zeitgeist, który brutalnie osadza nas w 2020 roku. Wymienione elementy sprawiły, że zdjęcie Berezowskiego możemy czytać jako swoisty symbol ubiegłego roku.
Patryk Wiśniewski
Jury podkreśla także minimalizm formalny kadru, dzięki któremu przekaz fotografii ma być czytelny także poza granicami Polski. Według nich jest to kadr, który świetnie komentuje niepokoje społeczne i pandemię, które przetoczyły się przez cały świat.
Zwycięzca otrzyma Leicę Q2, czyli niemal kompletny aparat do fotografii ulicznej. Nie ma już wiele konkursów fotograficznych, które oferują tak cenną nagrodę, zarówno pod względem materialnym, jak i czysto fotograficznym. Tym bardziej chwała organizatorom.
Najlepsze zdjęcia Leica Street Photo 2020
Fotografia Grand Prix oraz pozostałych 19 wyróżnionych fotografii zawisną na zbiorowej wystawie pokonkursowej w 2021 roku. Gratulujemy laureatom.