REKLAMA

Chiny chcą sterować pogodą na olbrzymim obszarze. Wywoływanie sztucznych opadów deszczu i śniegu, hamowanie opadów gradu

Po co prognozować pogodę zgadując jak będzie ona wyglądać? Lepiej samemu sterować pogodą i wtedy wiadomo kiedy będzie padało, a kiedy nie. Chiny rozpoczynają program kontrolowania pogody na potężnym obszarze.

Chiny chcą zasiewać chmury na ogromnym obszarze. Modyfikacje pogody niepokoją sąsiadów
REKLAMA

Indie to kraj zamieszkały przez 1,3 mld ludzi. Tak ogromna liczba daje mu 2. miejsce na świecie pod względem zaludnienia. Wszyscy ci ludzie mieszczą się na powierzchni 3,3 mln km kw. Dla porównania powierzchnia Polski to niecałe 313 000 km kw. Ale zaraz, czemu ja tu o Indiach, skoro artykuł miał być o Chinach.

REKLAMA

Skala przedsięwzięcia

Chińskie władze poinformowały kilka dni temu, że w najbliższych latach planują znacząco poszerzyć obszar, na którym prowadzony będzie eksperymentalny program modyfikacji pogody. Do 2025 r. sztucznie wywoływane opady deszczu i śniegu będą nawiedzały obszar o powierzchni 5,5 mln km kw. czyli 1,5 razy większy od powierzchni Indii. Z tego na obszarze 580 000 km kw. (1,5 razy większym od powierzchni Polski) prowadzony będzie program hamowania opadów gradu.

Chińskie władze przekonują, że badania mają na celu zapobieganie katastrofom naturalnym, wspomaganie rolnictwa oraz minimalizowanie ryzyka wystąpienia rozległych pożarów na obszarach coraz częściej dotykanych długotrwałymi falami upałów i suszami.

Jak się zmienia pogodę?

Aby wywołać opady deszczu i śniegu  do chmur należy dostarczyć odrobię jodku srebra, czyli inaczej mówiąc zasiać chmury. Substancja ta gdy znajdzie się w chmurach z przechłodzoną wodą służy jako jądra kondensacji lub krystalizacji, wokół których stopniowo zbiera się woda, która z czasem opada na powierzchnię Ziemi jako deszcz lub śnieg. Jodek srebra dostarcza się do chmur albo samolotami, albo za pomocą rakiet czy też pocisków wystrzeliwanych z artylerii przeciwlotniczej.

Chiny od dawna rozwijają techniki kontrolowania zjawisk pogodowych. W latach 2012-2017 przeznaczyły na badania w tym zakresie ponad 1,3 mld dol. Warto tutaj zauważyć, że już w 2008 r. podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie korzystano z tych metod do zapewnienia odpowiednich warunków pogodowych.

Nie wszystko złoto

REKLAMA

Osiągnięcia Chin w zakresie modyfikowania zjawisk pogodowych powodują niepokój w sąsiednich krajach. Wspominanie wyżej Indie zauważają, że rozszerzenie programu na tak duży obszar może negatywnie się odbić na zjawiskach klimatycznych, na których opiera się indyjska gospodarka. Całe rolnictwo w Indiach opiera się na monsunach, które już teraz stają się coraz bardziej nieprzewidywalne. Zważając na tarcia między oboma krajami, Indie obawiają się, że Chiny mogą zacząć wykorzystywać swoją technologię manipulacji pogody do walki ekonomicznej, sprowadzając na kraj susze poprzez „kradzieże deszczu”.

Póki co Kraj Środka pozostaje niezrażony odrębnymi zdaniami spoza kraju i kontynuuje swoje badania. Co więcej, osiągnięcia w tej domenie sprawiają, ze Chińczycy rozważają także inne modyfikacje, np. rozpraszanie w atmosferze substancji odbijających światło słoneczne, co miałoby się przyczynić do obniżenia rosnących temperatur.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA