Dźwięki z centrum Drogi Mlecznej. Posłuchaj środka naszej galaktyki
Jeżeli jeszcze nigdy nie słuchaliście kosmosu, to koniecznie musicie to zrobić. Brzmi fantastycznie.
Ok, jest to trochę naciągane, bowiem kosmos wcale tak nie brzmi. Z drugiej strony, kosmos nie wygląda też tak, jak widzimy to na zdjęciach wykonanych w zakresie promieniowania rentgenowskiego czy ultrafioletowego.
Gdy teleskopy obserwują np. centrum Drogi Mlecznej w różnych zakresach promieniowania, to przesyłają na Ziemię dane cyfrowe i właśnie na podstawie tych danych tworzone są zdjęcia obiektów i struktur, których nigdy byśmy nie mogli zobaczyć na własne oczy. Jakby nie patrzeć, nasze oczy rejestrują jedynie promieniowanie w zakresie widzialnym. Dlatego też nie widzimy, aby np. wnętrze kuchenki mikrofalowej rozświetlało się za każdym razem, gdy robimy popcorn. Nasze oczy nie reagują na promieniowanie mikrofalowe. I już.
Nie zmienia to faktu, że tak samo jak z danych cyfrowych przedstawiających obiekty kosmiczne można tworzyć zdjęcia, tak samo można je przełożyć na dźwięk. Wystarczy ustalić, co za co odpowiada, przypisać odpowiednie nuty i voilà, już mamy kosmiczną muzykę.
Na powyższym zdjęciu widoczne jest centrum Drogi Mlecznej. Melodia zaczyna się po lewej stronie zdjęcia i zmierza ku prawej. Promieniowanie obiektów znajdujących się w górnej części kadru odtworzono wyższymi tonami, a w dolnej niższymi. Analogicznie jasność poszczególnych obiektów na zdjęciu odzwierciedlona jest w głośności dźwięku.
Gwiazdom przypisano pojedyncze nuty, a rozległe obłoki chmur odtworzono jako długi szum. W dolnej prawej części zdjęcia znajduje się supermasywna czarna dziura Sagittarius A* i to właśnie tam jest najwięcej obłoków gazowo-pyłowych, a tym samym szumu. W całym kadrze znajduje się obszar o rozmiarach 400 lat świetlnych. Na nagraniu przedstawiono w wersji dźwiękowej dane z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a, Kosmicznego Teleskopu Spitzer oraz Obserwatorium Rentgenowskiego Chandra.